Tak jakby alianci nie niszczyli europejskich miast. Zapraszam do Szczecina, oprowadzę po miejscach gdzie przed wojną stały piękne kamienice, zakłady produkcyjne, port, teatry, szkoły a nawet kościoły. Po alianckich nalotach nie pozostał kamień na kamieniu. Amerykanie też swoje dołożyli, na dnach okolicznych jezior do dziś leżą wraki amerykańskich bombowców.
@cassper: pytanie - czy za ogół zniszczeń spowodowanych przez dany konflikt odpowiadają obie strony? według mnie odpowiedzialność spoczywa na agresorze - stronie, która ten konflikt zainicjowała
@cassper: Ja jestem spod Lęborka, miasto trochę znam, Rosjanie spalili miasto choć nie było tam już ani jednego Niemca. Do cywili strzelali jak do kaczek. Do dzisiaj są tam jeszcze miejsca które pamiętają wyzwolenie, nawet jedne ruiny się znajdą.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2021 o 10:24
@TenNickJestZajety: Dokładnie to samo na pomorzu zachodnim. Czego nie zniszczyli amerykańce i angole nalotami, to wykończyli ruscy grabiąc i wywożąc do sojuzu co popadnie. A jak czego się nie dało wywieźć, to jak w Lęborku - podpalali, zatapiali w jeziorach czy przetapiali w hutach na surowiec. Wiele cennych zabytków tak dokonało swojego żywota.
@ChiKenn: Odpowiedzialność powinni ponosić decydenci a nie ludność cywilna. II wojna światowa pochłonęła proporcjonalnie najwięcej ofiar cywilnych ze wszystkich dotychczasowych wojen. Również nieporównywalna była skala zniszczeń budynków i infrastruktury. We wcześniejszych wojnach, dwie armie stawały na przeciwko siebie i walczyły. Ta wojna była inna, bo obie strony próbowały wziąć przeciwnika na wykończenia, dlatego skupiały się na obiektach cywilnych. Zachowały się nawet dokumenty brytyjskiego lotnictwa, potwierdzające że celem nalotów były obiekty mieszkalne a nie militarne czy przemysłowe. Dowództwo angielskich i amerykańskich lotników wysyłało swoje bombowce na centra miast i to nie był przypadek a zaplanowana akcja. Na wojnie nikt nie jest święty ale niemcy odpowiedzieli za zbrodnie po wojnie(a przynajmniej ci, których udało się ująć) nikt natomiast z dowództwa aliantów nie poniósł żadnej odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, a nie da się inaczej niż zbrodnią nazwać wysyłanie bombowców na gęsto zaludnione centra miast. To były zbrodnie na bezbronnej ludności cywilnej. W kwietniu 44 roku, w zmasowanych nalotach na Szczecin, zginęły tysiące ówczesnych szczecinian a wiele wspaniałych budynków, bezpowrotnie obróciło się w kupę gruzu. Z całego szczecińskiego podzamcza, nie ostał się ani jeden budynek. Jeszcze do początku lat 90, w miejscu gdzie niegdyś stało stare miasto, rosła sobie trawiasta łąka na której pasły się krowy. Dziś jest konsekwentnie jest odbudowywane ale już nigdy nie odzyska dawnego blasku, przez wybudowane w okolicach bloki z prlu.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2021 o 12:41
@cassper: Kiedyś na demotach pisząc o Lęborku, Kartuzach czy Słupsku, dostałem odpowiedź że splądrowanie, spalenie Lęborka i wybicie ludności w tym mieście przez Rosjan jest uzasadnione, ponieważ było to pierwsze zdobyte przez Rosjan miasto leżące przed wojną w granicach Niemiec.
Co tam że 90% ludności stanowili Polacy i Kaszubi. Ruscy mogli bezkarnie spalić, to było przecież uzasadnione.
II WŚ pokazała jak ludzie potrafią być okrutni, uwydatniła wszystko to co w naszym gatunku jest najgorsze. Każda ze stron tego konfliktu dokonywała zbrodni przeciwko ludności cywilnej, tylko że zwycięzcy nigdy nie są sądzeni i zawsze przegrani odpowiadają za wszystko, nawet zbrodnie tych którzy wygrali.
Amerykanie celowo spalili cywilną część Tokio. To nie był nalot na ośrodki przemysłowe, to był nalot na centrum Tokio, na głównie drewniane miasto zrzucali bomby zapalające, podczas gdy w Japonii już w tamtym okresie hale produkcyjne były albo murowane jeśli znajdowały się w mieście albo były poukrywane w górach. To co wtedy zrobili to była zbrodnia przeciwko ludności cywilnej.
To samo robili na terenach Polski, Francji, Holandii i Niemiec. Bombardowali cywilne części miast.
Czym różnią się Niemcy wyburzający Warszawę od Amerykanów i Brytyjczyków którzy zrównali z ziemią całe Drezno? Nawet Warszawa nie była tak zniszczona. To był nalot dywanowy na zabytkową część miasta, w nalocie zginęło około 20 tys cywili.
Niektórzy po prostu nie rozumieją że Alianci i Komintern niszczyli miasta bez potrzeby oraz mordowali cywili bo taki mieli kaprys i to oni odpowiadają za te zbrodnie a nie Niemcy.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2021 o 20:33
@TenNickJestZajety:
@cassper:
niestety taka jest rzeczywistość wojny - każda strona wykorzystując wszystkie możliwe środki do zdobycia przewagi jakie uzna a stosowne... nadal trzymam się tego, że moralną odpowiedzialność za całe zło konfliktu spada na stronę, która wszystko zapoczątkowała - czyli w tym przypadku dokonała agresji na inne państwo wypowiadając mu wojnę
Tak jakby alianci nie niszczyli europejskich miast. Zapraszam do Szczecina, oprowadzę po miejscach gdzie przed wojną stały piękne kamienice, zakłady produkcyjne, port, teatry, szkoły a nawet kościoły. Po alianckich nalotach nie pozostał kamień na kamieniu. Amerykanie też swoje dołożyli, na dnach okolicznych jezior do dziś leżą wraki amerykańskich bombowców.
Odpowiedz@cassper: Fakt, na terenach poniemieckich i samych Niemiec, to zasłużyły się głównie firmy z Jueseju.
Odpowiedz@cassper: pytanie - czy za ogół zniszczeń spowodowanych przez dany konflikt odpowiadają obie strony? według mnie odpowiedzialność spoczywa na agresorze - stronie, która ten konflikt zainicjowała
Odpowiedz@cassper: Ja jestem spod Lęborka, miasto trochę znam, Rosjanie spalili miasto choć nie było tam już ani jednego Niemca. Do cywili strzelali jak do kaczek. Do dzisiaj są tam jeszcze miejsca które pamiętają wyzwolenie, nawet jedne ruiny się znajdą.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2021 o 10:24
@TenNickJestZajety: Dokładnie to samo na pomorzu zachodnim. Czego nie zniszczyli amerykańce i angole nalotami, to wykończyli ruscy grabiąc i wywożąc do sojuzu co popadnie. A jak czego się nie dało wywieźć, to jak w Lęborku - podpalali, zatapiali w jeziorach czy przetapiali w hutach na surowiec. Wiele cennych zabytków tak dokonało swojego żywota. @ChiKenn: Odpowiedzialność powinni ponosić decydenci a nie ludność cywilna. II wojna światowa pochłonęła proporcjonalnie najwięcej ofiar cywilnych ze wszystkich dotychczasowych wojen. Również nieporównywalna była skala zniszczeń budynków i infrastruktury. We wcześniejszych wojnach, dwie armie stawały na przeciwko siebie i walczyły. Ta wojna była inna, bo obie strony próbowały wziąć przeciwnika na wykończenia, dlatego skupiały się na obiektach cywilnych. Zachowały się nawet dokumenty brytyjskiego lotnictwa, potwierdzające że celem nalotów były obiekty mieszkalne a nie militarne czy przemysłowe. Dowództwo angielskich i amerykańskich lotników wysyłało swoje bombowce na centra miast i to nie był przypadek a zaplanowana akcja. Na wojnie nikt nie jest święty ale niemcy odpowiedzieli za zbrodnie po wojnie(a przynajmniej ci, których udało się ująć) nikt natomiast z dowództwa aliantów nie poniósł żadnej odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, a nie da się inaczej niż zbrodnią nazwać wysyłanie bombowców na gęsto zaludnione centra miast. To były zbrodnie na bezbronnej ludności cywilnej. W kwietniu 44 roku, w zmasowanych nalotach na Szczecin, zginęły tysiące ówczesnych szczecinian a wiele wspaniałych budynków, bezpowrotnie obróciło się w kupę gruzu. Z całego szczecińskiego podzamcza, nie ostał się ani jeden budynek. Jeszcze do początku lat 90, w miejscu gdzie niegdyś stało stare miasto, rosła sobie trawiasta łąka na której pasły się krowy. Dziś jest konsekwentnie jest odbudowywane ale już nigdy nie odzyska dawnego blasku, przez wybudowane w okolicach bloki z prlu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2021 o 12:41
@cassper: Kiedyś na demotach pisząc o Lęborku, Kartuzach czy Słupsku, dostałem odpowiedź że splądrowanie, spalenie Lęborka i wybicie ludności w tym mieście przez Rosjan jest uzasadnione, ponieważ było to pierwsze zdobyte przez Rosjan miasto leżące przed wojną w granicach Niemiec. Co tam że 90% ludności stanowili Polacy i Kaszubi. Ruscy mogli bezkarnie spalić, to było przecież uzasadnione. II WŚ pokazała jak ludzie potrafią być okrutni, uwydatniła wszystko to co w naszym gatunku jest najgorsze. Każda ze stron tego konfliktu dokonywała zbrodni przeciwko ludności cywilnej, tylko że zwycięzcy nigdy nie są sądzeni i zawsze przegrani odpowiadają za wszystko, nawet zbrodnie tych którzy wygrali. Amerykanie celowo spalili cywilną część Tokio. To nie był nalot na ośrodki przemysłowe, to był nalot na centrum Tokio, na głównie drewniane miasto zrzucali bomby zapalające, podczas gdy w Japonii już w tamtym okresie hale produkcyjne były albo murowane jeśli znajdowały się w mieście albo były poukrywane w górach. To co wtedy zrobili to była zbrodnia przeciwko ludności cywilnej. To samo robili na terenach Polski, Francji, Holandii i Niemiec. Bombardowali cywilne części miast. Czym różnią się Niemcy wyburzający Warszawę od Amerykanów i Brytyjczyków którzy zrównali z ziemią całe Drezno? Nawet Warszawa nie była tak zniszczona. To był nalot dywanowy na zabytkową część miasta, w nalocie zginęło około 20 tys cywili. Niektórzy po prostu nie rozumieją że Alianci i Komintern niszczyli miasta bez potrzeby oraz mordowali cywili bo taki mieli kaprys i to oni odpowiadają za te zbrodnie a nie Niemcy.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2021 o 20:33
@TenNickJestZajety: @cassper: niestety taka jest rzeczywistość wojny - każda strona wykorzystując wszystkie możliwe środki do zdobycia przewagi jakie uzna a stosowne... nadal trzymam się tego, że moralną odpowiedzialność za całe zło konfliktu spada na stronę, która wszystko zapoczątkowała - czyli w tym przypadku dokonała agresji na inne państwo wypowiadając mu wojnę
OdpowiedzWszystko z wyjątkiem "remontowej" się zgadza.
Odpowiedz