Nie wiem czy lepszą odpowiedzią byłoby "nasz jest". Ale podoba mi się ta szczerość. Nie obchodzi nas i już, jak się nie podoba to idź gdzieś gdzie mają naprawdę wegański.
@zerco: ciekawe czy podobała by Ci się szczerość, jakbyś otrzymał parówkę zamawiając schabowe, a kelner na Twoje zdziwienie i stwierdzenie, że przecież to nie to o co prosiłeś i za co zapłaciłeś odpowiedział "ma Pan rację, ale mało nas to obchodzi"...
@ChiKenn: Do bani przykład bo nie lubię schabowego. Wolę jednak jak ktoś kogo coś nie obchodzi powiedział, że go to nie obchodzi niż by zarzekał się jak bardzo go to obchodzi chociaż tak naprawdę nie obchodzi. Najlepszym przykładem jest tu wasz rząd gdy mówi, że zależy mu na przedsiębiorcach.
@zerco:
"Do bani przykład bo nie lubię schabowego" po prostu nie trafiłem w Twoje subiektywne kulinarne gusta, ale to nie oznacza, że przykład zły...
"Wolę jednak jak ktoś kogo coś nie obchodzi powiedział, że go to nie obchodzi niż by zarzekał się jak bardzo go to obchodzi chociaż tak naprawdę nie obchodzi" ja bym wolał, żeby w takim przypadku nie zajmował się bezpośrednią obsługą klienta - niech sobie znajdzie robotę gdzieś na taśmie produkcyjnej gdzie dział kontroli będzie korygował jego "nie obchodzi mnie to" odpowiednimi karami lub brakiem premii stosownie do "zaangażowania"
"Najlepszym przykładem jest tu wasz rząd gdy mówi, że zależy mu na przedsiębiorcach." zacząłem na to odpisywać, ale w sumie nie chce mi się po raz kolejny wchodzić w dyskusje na tematy polityczne - szkoda czasu i nerwów :)
Nie wiem czy lepszą odpowiedzią byłoby "nasz jest". Ale podoba mi się ta szczerość. Nie obchodzi nas i już, jak się nie podoba to idź gdzieś gdzie mają naprawdę wegański.
Odpowiedz@zerco: ciekawe czy podobała by Ci się szczerość, jakbyś otrzymał parówkę zamawiając schabowe, a kelner na Twoje zdziwienie i stwierdzenie, że przecież to nie to o co prosiłeś i za co zapłaciłeś odpowiedział "ma Pan rację, ale mało nas to obchodzi"...
Odpowiedz@ChiKenn: Do bani przykład bo nie lubię schabowego. Wolę jednak jak ktoś kogo coś nie obchodzi powiedział, że go to nie obchodzi niż by zarzekał się jak bardzo go to obchodzi chociaż tak naprawdę nie obchodzi. Najlepszym przykładem jest tu wasz rząd gdy mówi, że zależy mu na przedsiębiorcach.
Odpowiedz@zerco: "Do bani przykład bo nie lubię schabowego" po prostu nie trafiłem w Twoje subiektywne kulinarne gusta, ale to nie oznacza, że przykład zły... "Wolę jednak jak ktoś kogo coś nie obchodzi powiedział, że go to nie obchodzi niż by zarzekał się jak bardzo go to obchodzi chociaż tak naprawdę nie obchodzi" ja bym wolał, żeby w takim przypadku nie zajmował się bezpośrednią obsługą klienta - niech sobie znajdzie robotę gdzieś na taśmie produkcyjnej gdzie dział kontroli będzie korygował jego "nie obchodzi mnie to" odpowiednimi karami lub brakiem premii stosownie do "zaangażowania" "Najlepszym przykładem jest tu wasz rząd gdy mówi, że zależy mu na przedsiębiorcach." zacząłem na to odpisywać, ale w sumie nie chce mi się po raz kolejny wchodzić w dyskusje na tematy polityczne - szkoda czasu i nerwów :)
OdpowiedzSeafood (w nicku) to owoce morza, czyli prawdopodobnie ta konkretna feta jest od kóz i owiec morskich.
Odpowiedz