Potrącony to może być pies lub stara baba. Ten kierowca przejechał ją i przeszurał po asfalcie kilkadziesiąt metrów.
Inną sprawą jest co tam się działo na ulicy.
Może rzeczywiście jej nie widział. Tam była cała ulica pijanej i wrzeszczącej hołoty a część rzekomo chciała wleźć do autobusu. Nie bronię go bo mnie tam nie było, ale też nie będę pierwszą, która rzuci w niego kamieniem.
@gwiazdadziunia: Policja "być może" zbada co tam się działo na ulicy. BYĆ MOŻE. Bo przecież bijatyki zapijaczonych śmieci na ulicach Katowic są czymś normalnym. Kierowca powinien stanąć, wezwać policję, poczekać dwie godziny na ich przyjazd, po którym zostałby oskarżony o bezzasadne wezwanie policji, bo ci zastaliby już pusta ulicę. Zachowania patologiczne stają się czymś normalnym, wchodzą do kanonu zachowań społecznych. Ja mam się bać spacerować z córką po ulicach a taki półczłowiek naćpany i nabuzowany ma większe prawa niż ja. Trafiło na złą ofiarę. Mógł przejechać tę pozostałą część ludzkiego gnoju, pechowo dostało się ich "niby" rozjemczyni. Zresztą o niej to nie będę pisał, bo o zmarłych albo dobrze albo w ogóle.
Potrącony to może być pies lub stara baba. Ten kierowca przejechał ją i przeszurał po asfalcie kilkadziesiąt metrów. Inną sprawą jest co tam się działo na ulicy.
OdpowiedzMoże rzeczywiście jej nie widział. Tam była cała ulica pijanej i wrzeszczącej hołoty a część rzekomo chciała wleźć do autobusu. Nie bronię go bo mnie tam nie było, ale też nie będę pierwszą, która rzuci w niego kamieniem.
Odpowiedz@gwiazdadziunia: Policja "być może" zbada co tam się działo na ulicy. BYĆ MOŻE. Bo przecież bijatyki zapijaczonych śmieci na ulicach Katowic są czymś normalnym. Kierowca powinien stanąć, wezwać policję, poczekać dwie godziny na ich przyjazd, po którym zostałby oskarżony o bezzasadne wezwanie policji, bo ci zastaliby już pusta ulicę. Zachowania patologiczne stają się czymś normalnym, wchodzą do kanonu zachowań społecznych. Ja mam się bać spacerować z córką po ulicach a taki półczłowiek naćpany i nabuzowany ma większe prawa niż ja. Trafiło na złą ofiarę. Mógł przejechać tę pozostałą część ludzkiego gnoju, pechowo dostało się ich "niby" rozjemczyni. Zresztą o niej to nie będę pisał, bo o zmarłych albo dobrze albo w ogóle.
Odpowiedz