Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Życie

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Kwasnydeszcz
1 23

Ale co to za argument z d*py? To, że coś nie przeżyje samodzielnie to nie jest życiem? Wiele istot potrzebuje żywiciela przez całe życie lub chociaż jego część. A poza tym, skoro tak miałoby to działać (nie przeżyje samodzielnie, to nie żyje), to po co ratować ludzi po wypadkach? Ciężko chorych? Samodzielnie nie przeżyją?

Odpowiedz
avatar wroblitz
4 10

@Kwasnydeszcz: Potwierdzam fragment "Wiele istot potrzebuje żywiciela przez całe życie lub chociaż jego część" dowodem w postaci mojej starej.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
2 6

@Kwasnydeszcz: @wroblitz: W ujęciu biologicznym autonomiczny organizm żywy to taki, którego organy są w stanie samodzielnie podtrzymać funkcje życiowe. Odżywianie to zupełnie coś innego. Tak też zarodek nie jest w takim ujęciu autonomicznym organizmem żywym (czy też: "organizmem żywym"), choć jest żywy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2021 o 16:38

avatar michblurp
1 13

Ludzie pod respiratorem też nie są żywi, skoro samodzielnie nie oddychają? Należy w natychmiast pozbyć sie wszystkich respiratorów!

Odpowiedz
avatar nologinfound
13 19

heh, tylko, że nikt nie pluje się, że zygota to nie życie. Kwestia ustalenia granicy kiedy zaczyna być człowiekiem. Niezły chochoł. Taki nie za mądry.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
-2 12

@nologinfound: człowiekiem w wymiarze metafizycznym, czy biologicznym? Bo nad tym pierwszym można debatować latami. Jeśli zaś chodzi o to drugie, to tylko kompletny nieuk i idiota może mieć wątpliwości.

Odpowiedz
avatar snajper47
5 9

@nologinfound: Dokładnie. Marchewka to też życie. Organizacje pro-choice bardziej skupiają się na tym, kiedy to życie staje się człowiekiem. Nikt nie opłakuje zapłodnionych komórek jajowych, które się naturalnie nie zagnieździły w macicy, tylko mówi, że tym razem się nie udało mieć dziecka.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
1 5

@NobbyNobbs: Co masz na myśli przez "człowiek w wymiarze metafizycznym"?

Odpowiedz
avatar gomezvader
2 4

@Kajothegreat: Ma na myśli czary i magie.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
1 1

@Kajothegreat: o idei człowieczeństwa i tego typu pierdoły.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
-1 3

@Kajothegreat: spełnia obydwie definicje... Gdyby tylko w szkołach uczyli czegoś więcej na temat ciąży... na przykład tego, jak działa pępowina.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 2

@NobbyNobbs: Cóż, "metafizyczny" to ściśle znaczy "odnoszący się do warunków istnienia". Byłaby to presupozycja samego istnienia, nie jego wartości. Debata więc o metafizycznym aspekcie człowieka właściwie się już skończyła. Nawet kościół przestał już forsować preformistyczną teorię archetypów opinii publicznej - tj. teorię prawa naturalnego, które ma partycypować w prawie boskim, źródle wszystkich idej (za św. Tomaszem). Przyczyna jest jednak prostsza: ludzie nie rozumieją filozofii chrześcijańskiej (wliczając w to 99% księży), a kościołowi zależy na tym, by trafić do prostego człowieka, nie intelektualisty. W końcu jedyny intelektualista chyba w historii kościoła zasiadający na tronie Piotrowym - Ratzinger - nie cieszył się popularnością wśród wiernych. No, kolego, gdyby tylko uczyli czegoś więcej na temat biologii w szkołach :)... Dlatego wkleję ci z wiki uznaną naukowo klasyfikację życia: Cechy konieczne Cechy konieczne, by dany obiekt uznać za żywy: jest wyodrębniony ze świata zewnętrznego posiada metabolizm jest wewnętrznie stabilny, innymi słowy cechuje go homeostaza posiada podsystem przechowywania i przetwarzania informacji, użyteczny dla reszty systemu procesy wewnątrz systemu żywego są regulowane

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2021 o 13:26

avatar NobbyNobbs
-2 2

@Kajothegreat: i wszystkie te cechy są spełnione. Wyodrębnienie? Jest. Metabolizm? Jest. Stabilność? Jest. Przetwarzanie informacji? No jest. Regulowanie procesów? Jak najbardziej... Fajnie,że się na coś powołujesz, ale chyba nie do końca wiesz na co.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@NobbyNobbs: Ty robisz sobie jaja xd? Zarodek nie posiada: a) swojego własnego systemu metabolizmu - jest on całkowicie zależny od swojego żywiciela b) nie przetwarza informacji, bo nie ma rozwiniętego układu nerwowego (który rozwija się między około 6 do 12 tygodnia ciąży - czyli gdy zarodek staje się płodem) c) płód już nawet po 12 tygodniu ciąży nie jest w stanie samodzielnie regulować swoich procesów życiowych, nie wspominając nawet o 6 tygodniowym zarodku d) jednym zdaniem: zarodek nie jest w stanie utrzymywać mechanizmów homeostazy

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2021 o 16:11

avatar NobbyNobbs
0 0

@Kajothegreat: a) no właśnie nie... metabolizm odbywa się prawidłowo. Pępowina natomiast umozliwia wymianę produktów metabolizmu z organizmem matki. Jednak same procesy są niezależne i własne. b) I co? Bakterie nagle przestają być żywe? I roślny też? :D Myśl zamiast bredzić... c) Robi to od początku... Ty nawet nie wiesz co to znaczy, prawda? d) Jednym zdaniem: jesteś neukiem.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@NobbyNobbs: a)Zarodek nie ma swojego własnego funkcjonalnego układu pokarmowego :). Ten rozwija się dopiero koło 20 tygodnia ciąży. b) Warunkiem koniecznym przesyłania informacji w organizmie bakterii albo rośliny nie jest układ nerwowy :). Zarodek jednak bez mózgu nie tylko nie może wpływać na świat zewnętrzny, ale i nie odbiera żadnych bodźców, ani, krótko mówiąc, nie wykazuje żadnych oznak życia :) c) No nie robi :). Układ nerwowy zarodka nie podtrzymuje jego funkcji życiowych, bo zarodek nie ma układu nerwowego :). d) Przecież doskonale wiesz, że wszystko, co napisałem, ma potwierdzenie w literaturze :). Nie wiem, przyjrzyj sobie wikipedię albo wpisz w googlu coś w stylu "etapy rozwoju płodu" xd

Odpowiedz
avatar Ruskiczolgistabeznogi
1 1

@Kajothegreat: Tu nie powinno być nawet żadnej dyskusji, jeśli matka zdecyduje się na aborcje to nie powinno być nawet zadanych żadnych pytań, płacisz i załatwiasz.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@Kajothegreat: A) układ pokramowy nie jest istotny dla metabolizmu. Większość gatunków nawet go nie posiada... Metabolizm to np. oddychanie komórkowe i inne przemiany na tym poziomie. Układ pokarmowy ma jedynie na celu dostarczanie składników, tak samo z resztą jak układ oddechowy. Organizmy żywe bez układu pokarmowego wciąż są organizmami żywymi... B) układ nerwowy nie jest wymagany do odbierania bodźców nawet dorosłego człowieka. Wiele reakcji odbywa się na poziomie np. komórek skóry czy błon śluzowych. Sam układ odpornościowy, który jest niezależny od układu nerwowego jest tego idealnym przykładem. c) Układ nerwowy nie jest do tego potrzebny, więc nie musi być obecny. Wszystko co napisałeś jest wynikiem Twojego nieuctwa i braku zrozumienia czytanego tekstu, czy logicznego myślenia. Nawet nie zadałeś sobie pytania: dlaczego bakterie są żywe,skoro nie spełniają (według ciebie) żadnego z powyższych założeń. Jedyne co przyszło ci do głowy to: "bo bakterie to bakterie i już". A prawda jest taka, że to ty nie rozumiesz, czym są owe założenia, tylko metabolizm mylisz z jedzeniem, a przetwarzanie informacji z mózgiem.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@NobbyNobbs: Dobra, wiem, że trollujesz xd. Nie ma co tego ciągnąć. Przecież wiesz, że bakteria jest wyodrębniona ze świata zewnętrznego, posiada swój własny własny metabolizm, cechuje się homeostazą i tak dalej. Nie wiem, jeśli nie trollujesz, spytaj się swojego lekarza, co o tym sądzi xd... Ale z bogiem już świrze. Tbh najzabawniejsza w tym wszystkim jest twoja pewność siebie :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2021 o 15:05

avatar NobbyNobbs
0 0

@Kajothegreat: Typowe u takiej tępej fujary... Nie wiesz co odpowiedzieć, więc wmawiasz sobie, że druga strona musi żartować. Bo się boisz potraktować powyższe fakty naukowe poważnie. Zwykły tchórz z ciebie.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@NobbyNobbs: Jeśli nie żartujesz, tym zabawniejsza jest twoja pewność siebie xd. Wybacz, ale nie będę już ci odpowiadał.

Odpowiedz
avatar banan113
0 8

a jak wywalisz dwulatka z domu to przezyje sam bez pomocy? Dwulatek to nadal nie jest zywa istota

Odpowiedz
avatar FrozenMind
2 4

Patrzenie na zlepek niemyślących komórek jako człowieka to tylko emocjonalna słabość. One są jedynie symbolem człowieka, a nie myślącą istotą. Od eutanazji w docelowej porze bardziej grzeszne jest zabijanie ssaków do stworzenia wędlin, tworzenia dla nich obozów zagłady i przemysłu. I nie mówię tego, jako wegetarianin. Inni natomiast bronią zabijania embrionów, tych skazanych przez kod genetyczny na cierpienie i ciągnących za sobą innych. Ale nie mają nic przeciwko do uboju rytualnego ssaków.

Odpowiedz
avatar Ruskiczolgistabeznogi
-2 2

@FrozenMind: Rozwala mnie stwierdzenie "plemnik staje się człowiekiem w momencie zapłodnienia". Wtedy myślę "...aha"

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@FrozenMind: definicją człowieka nie jest myśląca istota. Człowiek to po prostu konkretny gatunek zwierzęcia... I owszem, ten zlepek komórek jest dla ludzi wart więcej, niż inne zwierzęta: bo należy do tego samego gatunku co my. To jakby oczekiwać od np. sokoła, że będzie wyżej cenił życie królika, niż własnych piskląt.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
0 0

@NobbyNobbs: Komórka jajowa z plemnikiem w środku to organizm gatunku ludzkiego? Terminowanie ich jest moralnie większym złem od zabicia samoświadomej świni przez zarżnięcie bez utraty świadomości? Ciekawe...

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@FrozenMind: stawiasz chochoły, tylko czy świadomie, czy z braku wiedzy? W momencie zapłodnienia nie ma już ani komórki jajowej, ani plemnika. Łączą się w coś zupełnie innego - czyli zygota. Ta nie ma cech ani plemnika, ani komórki jajowej i jest już osobnym organizmem. I tak - należy on do gatunku ludzkiego. Gatunek się nie zmienia w trakcie życia. Nawet kijanka należy do tego samego gatunku co żaba, mimo że ani trochę jej nie przypomina. Czego teraz uczą w tych szkołach? Kurna no... dam sobie rękę uciąć, że za moich czasów było to w podręczniku do szkoły średniej, a może nawet i w gimnazjum... A teraz drugi chochoł, a nawet dwa: masz jakieś dowody samoświadomości u świni? Tylko bez mędrkowania za pomocą chłopskiego rozumu. O dowody naukowe proszę. I gdzie ja o maralności pisałem?

Odpowiedz
avatar FrozenMind
0 0

@NobbyNobbs: Nie ma plemnika? Myślałem, że cały czas sobie pływa w środku i potem zamienia się po części w kość ogonową. Szok i niedowierzanie. Wiesz, to nie jest proces binarny a zawartość plemnika trafia do środka komórki jajowej i wstępnie wyglądem się za bardzo nie różni: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zygota Jak jest opisany obrazek? "Ludzka komórka jajowa po zapłodnieniu". Tak, komórka, a nie człowiek, organizm w wieku -9 miesięcy (Od czego? Urodzenia). A teraz organizm: https://pl.wikipedia.org/wiki/Organizm "Organizm – istota żywa charakteryzująca się procesami życiowymi (przede wszystkim przemianą materii), której części składowe tworzą funkcjonalną całość (indywiduum) zdolną do samodzielnego życia". Czy zygota potrafi samodzielnie egzystować, czy potrzebuje do tego organizmu matki, którego jest częścią, tak jak inne komórki wewnątrz? "Czego teraz uczą w tych szkołach? Kurna no... dam sobie rękę uciąć, że za moich czasów było to w podręczniku do szkoły średniej, a może nawet i w gimnazjum..." Sam sobie dowaliłeś, dodając gimnazjum.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@FrozenMind: poziom wiedzy użytkowników tej strony jest porażający... 1. Połączenie to nie to samo co przeniknięcie plemnika do komórki jajowej... Gdybyś się skupił na nauce, a nie na nieudolnych próbach bycia sarkastycznym, to może byś o tym wiedział. 2. organizm matki jest dla zygoty ŚRODOWISKIEM życia i nie stanowi jego części. No ale skoro uważasz, że wszystkie inne komórki w ciele kobiety stanowią część jej organizmu, to czemu tu się dziwić... Bo o bakteriach żyjących wewnątrz ludzi na pewno nie słyszałeś. A jest ich w nas kilka kilogramów. Człowieku, jak sobie dowaliłem, dodając gimnazjum? Ludzie, którzy chodzili do gimnazjum są już po 30-stce... Dodawanie i odejmowanie widze na tym samym poziomie co wiedza z zakresu biologii.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@FrozenMind: co do Twojego braku umiejętności w posługiwaniu się źródłami: https://pl.wikipedia.org/wiki/Test_lustra - pierwsze zdanie. To jest właśnie problem ludzi takich jak Ty: nie rozumiecie nawet, na co się powołujecie, tylko naginacie źródła tak, aby znaleźć w nich to, co potwierdzi wasze przekonania. Wyżej mam ten sam przypadek: facet posługuje się niby definicjami, ale myli metabolizm z jedzeniem.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
0 0

@NobbyNobbs: "uważasz, że wszystkie inne komórki w ciele kobiety" Nie ma to jak wsadzanie własnych urojonych słów w czyjeś usta. Pępowina to zapewne też element środowiska życia. Co więcej, czepiasz się detali w postaci uściślania, co miałem na myśli pisząc o plemniku wewnątrz komórki jajowej i widząc jak plemnik dokonuje penetracji i przenika: https://zasoby.ekologia.pl/art/25165/max/max_medecine_40817_1280.png I do zapłodnienia nie zawsze dochodzi w momencie stosunku, bo plemnik może sobie trochę poczekać, aż dotrze świeża komórka jajowa. No ale dalej, broń rzezi organizmów rozwiniętych, a jednocześnie chroń zlepek będący potencjałem na człowieka. Oczywiście, samej aborcji dokonuje się często po stwierdzeniu o ciąży, więc w tym okresie zlepek może być nawet bardziej dinozaurem po wyglądzie. Może mieć nawet potem wykrytego downa, dzięki czemu będzie mógł żyć na Twój koszt a przede wszystkim koszt najczęściej matki i jej otoczenia. Dwa nieszczęścia za jednym zamachem. A dodam, może swojego downa przekazać nawet dalej, jak będzie nie-szczęściarzem, zachowa płodność i komuś się to spodoba. Zespół downa przykładowo, nie jedyny, to także szansa na: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_Downa#Zespół_cech_organizmu_osób_z_trisomią No ale najważniejsze jest przecież jego szczęście! Także szczęść Boże, choroby genetyczne i skłonności (takie jak gwałcicielski charakter) na wieki wieków.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2021 o 16:19

avatar GLN
1 5

Noworodek też samodzielnie nie przeżyje choćby doby, a nikt chyba nie neguje, że jest człowiekiem.

Odpowiedz
avatar gomezvader
4 4

Zacznijmy od tego, że wszyscy daliście się urobić ludziom pokroju płaskoziemców. Stwierdzeniem na poziomie "dlaczego woda w szklance trzyma poziom". Nikt nigdy nie powiedział, że płód to nie jest życie. Tak samo jak nikt nigdy nie powiedział, że kompost to nie jest życie. Bo jest. Ale to nie znaczy, że kompost to człowiek. Stwierdzenie "życie na marsie" oznacza tylko i aż tyle, że istnieje tam coś organicznego, a nie tylko skały i żelazo. Mogą to być jednokomórkowce. Żywe lub martwe. Ale mogłyby to być też skamieniałe rośliny. I dalej stwierdzono by życie na marsie. Natomiast w kwestii bycia człowiekiem. Granica jest prosta i nie stanowi jej pi2da. Tylko moment wykształcenia się samoświadomości. Jeśli dziecko się urodzi z wadą mózgu, która sprawi, że gnój będzie warzywem reagującym tylko na światło to NADAL będzie życiem. Ale nazwanie go człowiekiem to trochę za dużo.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@gomezvader: nitk? Kajothegreat wyżej to robi... Kompost to natomiast nie jest życie. Natomiast człowiek to konkretny gatunek zwierzęcia. Zwierzę należy do swojego gatunku, nawet mimo wad rozwojowych. Gadka o świadomości ma tyle sensu, co twierdzenie, że psem jest tylko takie zwierzę, które szczeka i merda ogonem ze szczęścia.

Odpowiedz
Udostępnij