Oooo, doktor Andrews jest też agentem FBI? Nic dziwnego, że zrezygnował z dyrektorowania szpitalu Saint Bonaventure w San Jose, kto by miał czas pogodzić dwie tak ważne funkcje?
Heh, czytałem kiedyś bloga gościa, który w obudowie zasilacza UPS ukrył switcha, minikomputer na Linuksie i dyski. UPS miał wejście i wyjście Ethernet, oryginalnie w celu zabezpieczenia przed przepięciami w kablu idącym od operatora, a po modyfikacji umożliwiało to komunikację z dyskami poprzez sieć. Pomysł polegał na tym, że gdy komuś wjadą nad ranem ciekawscy panowie, to zapewne zabiorą komputer, ale może nie będzie im się chciało targać UPSa, bo po co? :)
No nie. Bo ten akurat jest z czarnej listy.
OdpowiedzKur... Całe życie w kłamstwie...
OdpowiedzOooo, doktor Andrews jest też agentem FBI? Nic dziwnego, że zrezygnował z dyrektorowania szpitalu Saint Bonaventure w San Jose, kto by miał czas pogodzić dwie tak ważne funkcje?
OdpowiedzHeh, czytałem kiedyś bloga gościa, który w obudowie zasilacza UPS ukrył switcha, minikomputer na Linuksie i dyski. UPS miał wejście i wyjście Ethernet, oryginalnie w celu zabezpieczenia przed przepięciami w kablu idącym od operatora, a po modyfikacji umożliwiało to komunikację z dyskami poprzez sieć. Pomysł polegał na tym, że gdy komuś wjadą nad ranem ciekawscy panowie, to zapewne zabiorą komputer, ale może nie będzie im się chciało targać UPSa, bo po co? :)
Odpowiedz