Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Studentki

Dodaj nowy komentarz
avatar Brudna_skarpeta
5 11

Rozumiem, że prawdziwy facet nie musi sprzątać i umieć gotować bo robi to za niego mama?

Odpowiedz
avatar lifter67
-3 9

@Brudna_skarpeta: Takie rzeczy powinno się w związku robić wspólnie, no ale większość nowoczesnych kobiet ma dwie lewe ręce i "karierę" w ołpenspejsie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2021 o 11:39

avatar Michel
2 4

@lifter67: oczywiście znasz większość nowoczesnych kobiet?

Odpowiedz
avatar Brudna_skarpeta
5 5

@lifter67: Takie rzeczy się po prostu robi. Jest brudno to się sprząta. Jesteś głodny to robisz/zamawiasz jedzenie. Tu nie ma podziału czyja kolej. Ja takie "problemy" to miewałem jak mieszkałem z siostrą i z rodzicami...ale to było w liceum(i wcześniej). Idąc tym tokiem rozumowania, jak żona nie ugotuje i nie posprząta to mąż umrze z głodu przysypany toną śmieci...

Odpowiedz
avatar Dahun
0 0

@Brudna_skarpeta Dokładnie. Ja i mój chłopak pracujemy w różnym czasie. On ma dwie zmiany w pracy, a ja mam niereformowalny czas pracy. Bywają dni gdzie oboje jesteśmy w domu w podobnym czasie ale są takie dni gdzie jedno z nas jest w domu wcześniej. Oboje gotujemy i sprzątamy. Bo tak robią normalne osoby. Nie wyobraź sobie aby jedno z nas po pracy musiało jeszcze gotować czy sprzątać, a druga osoba w tym czasie siedziałaby przed TV z piwskiem

Odpowiedz
avatar ZONTAR
2 2

@Brudna_skarpeta Ludzie nie odróżniają prawdziwego mężczyzny od prostego faceta. Prosty facet zarabia i odpoczywa w domu, a jego kobiet mu sprząta, pierze i gotuje. Klasyczny podział obowiązków. Prawdziwy mężczyzna sam wszystko może robić i sam sobie radzi, a podział obowiązków wynika tylko z preferencji i możliwości. Jak żona jedzie na tydzień, to prostemu facetowi trzeba przygotować ubrania i jedzenie. Prawdziwemu facetowi nie trzeba nic przygotowywać, poradzi sobie w puszczy, poradzi sobie i w domu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

Spodziewam się, że pani magister gender studies nie będzie robić nic, ani w domu, ani w pracy, bo po takim wykształceniu można się tylko bujać za czyjeś pieniądze.

Odpowiedz
avatar Slawek18
2 4

Będzie musiała, gdy się posunie w latach i wciąż będzie sama. Znajdzie odrobinę czasu między głaskaniem kota, a płaczem w poduszkę.

Odpowiedz
avatar Dahun
0 0

Nawet babeczka po gender studies lepiej poradzi sobie w życiu od faceta, który będzie oczekiwał, że wszystko za niego zrobi jego żona. Bo przecież jak facet dotknie pralki czy patelni to mu się beniz skurczy. Układ żona robi w domu, a mąż pracuje miał rację bytu kiedy rzeczywiście to mężczyzna utrzymywał cały dom, a żona pełniła funkcję Pani domu. Teraz większość kobiet pracuje tak samo jak mężczyźni i nie trudno się dziwić, że nie chcą jednocześnie mieć na głowie całego domu. I zdziwię ale nawet osoby po Gender studies mogą znaleźć pracę to raz i dwa żadne z Was nie ma nawet pół statystyki czy ankiet, które potwierdzałyby Wasze tezy.

Odpowiedz
Udostępnij