Do kolesi, co nie wyłączyli poczty głosowej w ogóle nie dzwoniłem. Weź tu w godzinach szczytu... 2.90 PLN za minutę połączenia z automatem, z czego 58 sekund zajmowały pieprzone instrukcje i zabawne przywitanie kolesia, zachęcające do nagrania wiadomości. Człowiek powiedział "oddzwoń" i 5.80 w plecy, bo nanosekundę temu zaczęła się druga minuta.
Z drugiej strony żałuję, że rozmowy przez telefon są dzisiaj praktycznie bezpłatne. Moja partnerka potrafi mi zepsuć popracowe piwko, bo zamiast zejść na dół do sklepu, tarabani mi z listą zakupów. Jakby miała za przekazanie tej listy wybulić 5.80, to bym nawet nie wiedział, gdzie w okolicy jest sklep z jedzeniem.
18scie (czyt. osiemnaściescie).
OdpowiedzJa do dziś praktycznie nie korzystam z neta w telefonie
Odpowiedz@zerco: i spoko, każdemu wg potrzeb. Z kolei mi smartfon ze swoimi funkcjami nieraz już 'uratował życie'
OdpowiedzDo kolesi, co nie wyłączyli poczty głosowej w ogóle nie dzwoniłem. Weź tu w godzinach szczytu... 2.90 PLN za minutę połączenia z automatem, z czego 58 sekund zajmowały pieprzone instrukcje i zabawne przywitanie kolesia, zachęcające do nagrania wiadomości. Człowiek powiedział "oddzwoń" i 5.80 w plecy, bo nanosekundę temu zaczęła się druga minuta. Z drugiej strony żałuję, że rozmowy przez telefon są dzisiaj praktycznie bezpłatne. Moja partnerka potrafi mi zepsuć popracowe piwko, bo zamiast zejść na dół do sklepu, tarabani mi z listą zakupów. Jakby miała za przekazanie tej listy wybulić 5.80, to bym nawet nie wiedział, gdzie w okolicy jest sklep z jedzeniem.
Odpowiedz