Zakładam, że jednak wyjeżdżając miała wszystkie dokumenty i kraj dobrze wie, kogo tam wpuścił. Nikt raczej nie ma nic przeciwko legalnej imigracji, gdy ktoś ma wszelkie papiery i znana jest jego historia.
Gdyby nie to - stanowiące clou tego wpisu - słówko "niesprawdzonych", to rzeczywiście byłaby to mistrzowska riposta, a tak to trochę jak zignorowanie przymiotnika "pijanych" w zdaniu "Pijanych kierowców powinno się od razu wsadzać do więzienia" i napisanie komuś w odpowiedzi "Ale ty od lat też jeździsz samochodem".
Jest różnica między migrantem, który wjechał na teren innego państwa legalnie, z uwzględnieniem wszystkich procedur, którego pochodzenie, adresy zamieszkania, dane kontaktowe itp. można w wypadku popełnienia przestępstwa łatwo sprawdzić, a migrantem próbującym na dziko przeskoczyć przez las, o którym nie wiadomo nic, nawet z jakiego kraju pochodzi.
Powinno być: Ktoś chce wejść bez papierów starając się o status uchodźcy. Umieszcza się go w specjalnym ośrodku, robi przesłuchanie, slużby sprawdzają i decydują. Albo się go wpuszcza, albo wyrzuca za granicę.
Jest: Nie dopuszcza się do granicy nikogo, nie pobiera się dokumentów, zagłusza się syrenami, mówi że to wszystko to prowokacja złej Białorusi. Nie dostarcza się jedzenia i leków bo Białoruś może się z tego tytułu obrazić.
A na Białorusi: Patrzcie jacy to Polacy źli bo każą uchodźcą głodować na granicy, gdyby nie nasza pomoc to by już całkiem umarli.
Co tu się kurde porobiło?!
Zakładam, że jednak wyjeżdżając miała wszystkie dokumenty i kraj dobrze wie, kogo tam wpuścił. Nikt raczej nie ma nic przeciwko legalnej imigracji, gdy ktoś ma wszelkie papiery i znana jest jego historia.
OdpowiedzGdyby nie to - stanowiące clou tego wpisu - słówko "niesprawdzonych", to rzeczywiście byłaby to mistrzowska riposta, a tak to trochę jak zignorowanie przymiotnika "pijanych" w zdaniu "Pijanych kierowców powinno się od razu wsadzać do więzienia" i napisanie komuś w odpowiedzi "Ale ty od lat też jeździsz samochodem".
OdpowiedzJest różnica między migrantem, który wjechał na teren innego państwa legalnie, z uwzględnieniem wszystkich procedur, którego pochodzenie, adresy zamieszkania, dane kontaktowe itp. można w wypadku popełnienia przestępstwa łatwo sprawdzić, a migrantem próbującym na dziko przeskoczyć przez las, o którym nie wiadomo nic, nawet z jakiego kraju pochodzi.
OdpowiedzPowinno być: Ktoś chce wejść bez papierów starając się o status uchodźcy. Umieszcza się go w specjalnym ośrodku, robi przesłuchanie, slużby sprawdzają i decydują. Albo się go wpuszcza, albo wyrzuca za granicę. Jest: Nie dopuszcza się do granicy nikogo, nie pobiera się dokumentów, zagłusza się syrenami, mówi że to wszystko to prowokacja złej Białorusi. Nie dostarcza się jedzenia i leków bo Białoruś może się z tego tytułu obrazić. A na Białorusi: Patrzcie jacy to Polacy źli bo każą uchodźcą głodować na granicy, gdyby nie nasza pomoc to by już całkiem umarli. Co tu się kurde porobiło?!
Odpowiedz