Gardzę takim podejściem. Dokładnie tak samo, jak płaceniem napiwków proporcjonalnych do rachunku. Nalanie 10x droższego wina nie sprawia, że zasługujesz na 10x więcej. Może i mnie stać na wino, ale to nie oznacza, że mam płacić więcej komuchu.
W restauracjach dopasowuję napiwki do klasy restauracji, jakości obsługi i ilości tej obsługi. A czy wezmę kawę za dolara czy 10, napiwek będzie ten sam skoro przyniesienie tej kawy do stolika wymaga tyle samo wysiłku. Z fachowcami jest to samo. Masz metraż, masz sposób instalacji i czy darmo, czy drogo je kupiłem, instalacja powinna być niezależna od ich ceny. Co to, podatek od bogactwa?
@ZONTAR akurat jesli chodzi o plytki to nie masz racji. Niektore z nich z racji kształtu lub parametrów wymagają więcej pracy oraz wiedzy a jedno i drugie kosztuje. Chcesz tanio weź Wiesława Łęcinę.
@Rapper3d: No i w czym dokładnie nie mam racji? Jak kupię sobie tanie płytki krzywe jak banany, które nie trzymają żadnego wymiaru, to będzie tanio? A jak kupię drogie płytki, które mają banalną formę i idealny kształt do wygodnej pracy, to będzie drogo? Gdzie tu jakikolwiek związek ceny z formą?
Analogia wydaje mi się tu całkiem logiczna i prosta w przekazie. W restauracjach płacę napiwek od jakości i ilości obsługi, a nie od wartości zamówionego żarcia. Fachowcowi płacę od ilości i jakości roboty, a nie ceny materiałów jakie wybrałem.
Panie tak na prawdę to mi do nich sporo dopłacili ( ponieważ są bardzo trudne w montażu, i nikt nie chce się z nimi użerać nawet za grubą kasę)
OdpowiedzGardzę takim podejściem. Dokładnie tak samo, jak płaceniem napiwków proporcjonalnych do rachunku. Nalanie 10x droższego wina nie sprawia, że zasługujesz na 10x więcej. Może i mnie stać na wino, ale to nie oznacza, że mam płacić więcej komuchu. W restauracjach dopasowuję napiwki do klasy restauracji, jakości obsługi i ilości tej obsługi. A czy wezmę kawę za dolara czy 10, napiwek będzie ten sam skoro przyniesienie tej kawy do stolika wymaga tyle samo wysiłku. Z fachowcami jest to samo. Masz metraż, masz sposób instalacji i czy darmo, czy drogo je kupiłem, instalacja powinna być niezależna od ich ceny. Co to, podatek od bogactwa?
Odpowiedz@ZONTAR akurat jesli chodzi o plytki to nie masz racji. Niektore z nich z racji kształtu lub parametrów wymagają więcej pracy oraz wiedzy a jedno i drugie kosztuje. Chcesz tanio weź Wiesława Łęcinę.
Odpowiedz@Rapper3d: No i w czym dokładnie nie mam racji? Jak kupię sobie tanie płytki krzywe jak banany, które nie trzymają żadnego wymiaru, to będzie tanio? A jak kupię drogie płytki, które mają banalną formę i idealny kształt do wygodnej pracy, to będzie drogo? Gdzie tu jakikolwiek związek ceny z formą? Analogia wydaje mi się tu całkiem logiczna i prosta w przekazie. W restauracjach płacę napiwek od jakości i ilości obsługi, a nie od wartości zamówionego żarcia. Fachowcowi płacę od ilości i jakości roboty, a nie ceny materiałów jakie wybrałem.
Odpowiedz