Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Nie ma lekko

by CiasteczkowyMonster
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar andyk77
4 4

Dlatego noszenie maseczek przez obie płcie ma wielki sens. Szach mat antymaseczkowcy.

Odpowiedz
avatar lifter67
3 5

@lucky8666: Tylko skąd ta paranoja u kobiet? Ano, jest to jedno z wielkich osiągnięć feminizmu. Feministki wmówiły, że trzeba nieustannie obawiać się gwałtu, nawet kobiet mieszkającym w dzielnicach, miastach czy państwach, w których gwałty są rzadkością. Inne wielkie osiągnięcie to uwolnienie kobiet od przymusu siedzenia w domu na garnuszku męża i zajmowania się domem i dziećmi. Teraz kobiety mają "wolność" wyboru. Między pracą zawodową a byciem żoną i matką obciążoną dodatkowo pracą zawodową.

Odpowiedz
avatar Bardiewa
-2 2

@lifter67: Napady nocą to nie jest rzadkość, a zgłaszalność gwałtów jest minimalna bo ofiary boją się ośmieszenia tym bardziej,że karalność nocnych napadów i gwałtów jest prawie zerowa,zwłaszcza jak takie bydło ma na sobie kominiarkę albo spieprzy w krzaki. Zresztą nie trudno jest się napatoczyć na pijaną patole,która szuka zaczepki. Tak samo w pociągach nocnych PKP musiało zatrudnić ochrone na wielu odcinkach bo były rozróby i kradzieże. Non stop trąbią w telewizji o porwaniach i zaginięciach studentek. "Między pracą zawodową a byciem żoną i matką obciążoną dodatkowo pracą zawodową." A nie pomyślałeś,że praca zawodowa to też sposób na spełnianie ambicji i niezależność finansową? Myślisz,że każdy siedzi na kasie w biedronce? Mężczyzna też jest w takim razie wielce obarczony pracą zawodową. Może niech zostanie w domu z dziećmi a żona będzie mu dawała kieszonkowe jak jej się zachce.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2021 o 21:18

avatar NobbyNobbs
2 2

@Bardiewa każdego dnia miliardy Polaków jest napadanych przez kobiety. Żaden jednak tego nie zgłasza, bo boją się ośmieszenia!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@lifter67: Dodam tylko, że najwięcej gwałtów ma miejsce na masowych imprezach w klubach oraz ich okolicach, bo wstawiona/naćpana laska nie kojarzy co się dzieje, jak kojarzy to nie jest w stanie się obronić, a jest też szansa, że następnego dnia nie będzie pamiętać co i z kim robiła więc niczego nie zgłosi. Więc zamiast snuć się ciemnymi nocami po uliczkach, lasach czy krzakach, siedząc w zimnie i licząc na jakąś zbłąkaną niewiastę, prościej potencjalnemu gwałcicielowi iść do klubu albo czatować pod nim, a nuż jakaś mu sama wpadnie w ręce.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@Bardiewa: "Tak samo w pociągach nocnych PKP musiało zatrudnić ochrone na wielu odcinkach bo były rozróby i kradzieże" - To akurat podstawowe zadanie SOK i akurat tu nikt nikogo nie zatrudniał. Nieco bardziej ich widać, bo po prostu przestali zamykać się w przedziałach i spać, to zawdzięczamy wszechobecnym aparatom :) "Non stop trąbią w telewizji o porwaniach i zaginięciach studentek." - Bo to się dobrze klika, zaginięcie studenta nie jest tak klikalne. Wg. danych, co roku dochodzi do dwukrotnie większej liczby zaginięć mężczyzn niż kobiet. Podam średnią z fundacji ITAKA (są bardziej precyzyjne co do wieku) i raportów policyjnych za 2019 (gdyby nie pandemia podałbym 2020). W wieku 9-35 w 2019 roku zgłoszono zaginięcie/porwanie 85 kobiet, w tym samym czasie zgłoszono 179 zaginięc/porwań mężczyzn w wieku 9-35. Jeśli wyeliminować osoby w wieku 27-35, to dane wyglądają tak. Zgłoszono zaginięcie/porwanie 27 kobiet w wieku 9-26, w tym samym czasie zgłoszono zaginięcie/porwanie 115 mężczyzn w wieku 9-26.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2021 o 3:39

avatar lifter67
1 1

@Bardiewa: "Między pracą zawodową a byciem żoną i matką obciążoną dodatkowo pracą zawodową." A nie pomyślałeś,że praca zawodowa to też sposób na spełnianie ambicji i niezależność finansową? Myślisz,że każdy siedzi na kasie w biedronce? Mężczyzna też jest w takim razie wielce obarczony pracą zawodową. Może niech zostanie w domu z dziećmi a żona będzie mu dawała kieszonkowe jak jej się zachce. Widzisz, kochanie, ja to wszystko rozumiem, podobnie jak to, że mąż może pozostawać na utrzymaniu żony (jeśli wytrzyma drwiny ze strony "tolerancyjnego", nowoczesnego społeczeństwa). Chodzi mi jedynie o to, że dziś kobieta nie może wybrać opcji "jestem gospodynią domową na utrzymaniu męża", bo płace są tak niskie, że większość pracujących mężczyzn nie utrzyma rodziny wyłącznie ze swojej pensji. A to zawdzięczamy temu, że w pewnym momencie kapitaliści zauważyli, że mogą "zrównać" zarobki obniżając je do poziom płac kobiet (którym kiedyś, gdy kobiety podejmowały masowo pracę zawodową, bo faceci pojechali walczyć na II wojnie, płacono zdecydowanie mniej).

Odpowiedz
Udostępnij