Bo uwaga, Norwegia ma ropę i gaz. Norwegia wie jak wykorzystać swoje zasoby i nie rezygnować z ich wydobycia, a jednocześnie uchodzić za kraj ekologiczny. My mamy węgiel i to mamy go więcej niż cała reszta Europy razem wzięta. Ale my go nie umiemy wykorzystać by zrobić z tego surowiec eksportowy, wolimy być pieskami na łańcuchu EU, sabotować własny przemysł zamiast go unowocześniać by był mniej emisyjny, a przy okazji uzależniać się od surowców energetycznych kupowanych z zewnątrz. Dlatego Norwegia ma dobrobyt, a my nie będziemy go mieli przy takim podejściu nigdy.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2021 o 15:12
@Trokopotaka: I kto by kupował ten węgiel :)? I też powiedz mi, jak Polska miałaby konkurować z Rosją, która ma złoża odkrywkowe? Czemu i Rosja nie zarabia dużych pieniędzy na węglu?
Czy ty przypadkiem nie zapomniałeś, że węgiel jest surowcem o zastosowaniu dużo mniejszym, niż ropa czy gaz?
tl;dr twoja analiza nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
@Kajothegreat: Oczywiście, że ropa i gaz są cenniejsza od węgla, ale węgiel potrafi zaspokoić w pełni całe nasze krajowe zapotrzebowanie na ciepło i energię elektryczną, a samo to czyni go bardzo dobrym surowcem, bo możemy mieć w 4 literach rosyjski gaz, czy rurociągi mające ominąć nasz kraj by ukrócić nam odcinanie kuponów za przesył. Poza tym i tak nie uwolnimy się za szybko od energetyki węglowej bo nie mamy za co, więc uważasz, że naprawdę takim dobrym pomysłem jest uzależnianie się od kupowania węgla z Rosji?
Tak naprawdę jedyne na czym trzeba się skupić, to by ludzie nie ładowali go szuflą do pieców, tylko by zajmowały się jego spalaniem wyłącznie zatwierdzone zakłady (ciepłownie, elektrownie) w których wdrażane będą rozwiązania pozwalające na ograniczenie i filtrację spalin, tak by maksymalnie redukować emisję CO2 i smogu.
Ponadto z węgla można otrzymywać syntetyczny odpowiednik benzyny, który jakością nie odbiega specjalnie od benzyny otrzymywanej z ropy naftowej, chociaż produkcja tej drugiej jest tańsza.
Na koniec pozostają jeszcze inne gałęzie przemysłu, gdzie węgiel jest wykorzystywany nie jako paliwo ale do przetwórstwa i z tego powodu chociażby w Niemczech się ponownie kopalnie otwiera.
Niestety ludzie jak pelikany łykają ekologiczną propagandę i czczą swoje wiatraki i panele, zupełnie ślepi na fakt, że w naszych warunkach klimatycznych ich wydajność jest zdecydowanie zbyt mała by potrafiły nasz kraj zasilić i ogrzać przez cały rok, mogą być tylko uzupełnieniem.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2021 o 1:12
@Trokopotaka: Myślisz, że dlaczego Polska eksportuje węgiel z Rosji? Myślisz, że dlaczego dłubanie węgla na głębokości kilkuset (nawet do 1k) metrów jest mniej opłacalne niż wydobywanie go metodami odkrywkowymi :)?
Nie masz żadnego pojęcia, o czym mówisz. Polska nie była w stanie, nie jest i nie będzie zrobić z węgla biznesu ani "zaspokoić krajowe zapotrzebowanie". Z ekonomicznego bowiem punktu widzenia dużo bardziej się opłaca importować węgiel z Rosji.
Elektrownie wiatrowe mają najszybszy współczynnik zwracalności. Łykasz jak młody pelikan propagandę śląskich węglojadów.
Ale jeśli już mówimy o elektrowniach, to trzeba być skończonym imbecylem, by zastanawiać się nad stawianiem kolejnych węglówek, gdy zamiast tych można by postawić elektrownie atomową.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2021 o 1:46
@lifter67: Norwegia ma ile milionów ludności? 5? Takie rankingi są do bani. Coś montowali na moście w Bergen, żeby ludzie nie skakali,nie pamiętam co. Obcokrajowcy do lekarza tam nie chodzą. Norweszce zabrano dzieci na 2 tyg bo dziecko w przedszkolu powiedziało, że bawiło się z mamą i ta mu dała klapsa, w zabawie klepnęła. Trauma dla dzieci po zabraniu. Faktycznie szczęśliwy kraj.
Mają to czego my nie mamy i nie mają tego co my mamy. W tym cała tajemnica.
Odpowiedzdo tego przy takim zaludnieniu na kilometr nie ma ich kto wkurzać
OdpowiedzMają wysokie podatki i jest tam jeszcze zimniej niż w Kieleckim. Może tu tkwi sekret?
OdpowiedzBo uwaga, Norwegia ma ropę i gaz. Norwegia wie jak wykorzystać swoje zasoby i nie rezygnować z ich wydobycia, a jednocześnie uchodzić za kraj ekologiczny. My mamy węgiel i to mamy go więcej niż cała reszta Europy razem wzięta. Ale my go nie umiemy wykorzystać by zrobić z tego surowiec eksportowy, wolimy być pieskami na łańcuchu EU, sabotować własny przemysł zamiast go unowocześniać by był mniej emisyjny, a przy okazji uzależniać się od surowców energetycznych kupowanych z zewnątrz. Dlatego Norwegia ma dobrobyt, a my nie będziemy go mieli przy takim podejściu nigdy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2021 o 15:12
@Trokopotaka: I kto by kupował ten węgiel :)? I też powiedz mi, jak Polska miałaby konkurować z Rosją, która ma złoża odkrywkowe? Czemu i Rosja nie zarabia dużych pieniędzy na węglu? Czy ty przypadkiem nie zapomniałeś, że węgiel jest surowcem o zastosowaniu dużo mniejszym, niż ropa czy gaz? tl;dr twoja analiza nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
Odpowiedz@Kajothegreat: Oczywiście, że ropa i gaz są cenniejsza od węgla, ale węgiel potrafi zaspokoić w pełni całe nasze krajowe zapotrzebowanie na ciepło i energię elektryczną, a samo to czyni go bardzo dobrym surowcem, bo możemy mieć w 4 literach rosyjski gaz, czy rurociągi mające ominąć nasz kraj by ukrócić nam odcinanie kuponów za przesył. Poza tym i tak nie uwolnimy się za szybko od energetyki węglowej bo nie mamy za co, więc uważasz, że naprawdę takim dobrym pomysłem jest uzależnianie się od kupowania węgla z Rosji? Tak naprawdę jedyne na czym trzeba się skupić, to by ludzie nie ładowali go szuflą do pieców, tylko by zajmowały się jego spalaniem wyłącznie zatwierdzone zakłady (ciepłownie, elektrownie) w których wdrażane będą rozwiązania pozwalające na ograniczenie i filtrację spalin, tak by maksymalnie redukować emisję CO2 i smogu. Ponadto z węgla można otrzymywać syntetyczny odpowiednik benzyny, który jakością nie odbiega specjalnie od benzyny otrzymywanej z ropy naftowej, chociaż produkcja tej drugiej jest tańsza. Na koniec pozostają jeszcze inne gałęzie przemysłu, gdzie węgiel jest wykorzystywany nie jako paliwo ale do przetwórstwa i z tego powodu chociażby w Niemczech się ponownie kopalnie otwiera. Niestety ludzie jak pelikany łykają ekologiczną propagandę i czczą swoje wiatraki i panele, zupełnie ślepi na fakt, że w naszych warunkach klimatycznych ich wydajność jest zdecydowanie zbyt mała by potrafiły nasz kraj zasilić i ogrzać przez cały rok, mogą być tylko uzupełnieniem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2021 o 1:12
@Trokopotaka: Myślisz, że dlaczego Polska eksportuje węgiel z Rosji? Myślisz, że dlaczego dłubanie węgla na głębokości kilkuset (nawet do 1k) metrów jest mniej opłacalne niż wydobywanie go metodami odkrywkowymi :)? Nie masz żadnego pojęcia, o czym mówisz. Polska nie była w stanie, nie jest i nie będzie zrobić z węgla biznesu ani "zaspokoić krajowe zapotrzebowanie". Z ekonomicznego bowiem punktu widzenia dużo bardziej się opłaca importować węgiel z Rosji. Elektrownie wiatrowe mają najszybszy współczynnik zwracalności. Łykasz jak młody pelikan propagandę śląskich węglojadów. Ale jeśli już mówimy o elektrowniach, to trzeba być skończonym imbecylem, by zastanawiać się nad stawianiem kolejnych węglówek, gdy zamiast tych można by postawić elektrownie atomową.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2021 o 1:46
A w Bergen most samobójców...
Odpowiedz@Seiti: Pod względem liczby samobójstw na 100 tys. mieszkańców Norwegia (9,3) jest jakieś 40 miejsc niżej niż Polska (18,5).
Odpowiedz@lifter67: Norwegia ma ile milionów ludności? 5? Takie rankingi są do bani. Coś montowali na moście w Bergen, żeby ludzie nie skakali,nie pamiętam co. Obcokrajowcy do lekarza tam nie chodzą. Norweszce zabrano dzieci na 2 tyg bo dziecko w przedszkolu powiedziało, że bawiło się z mamą i ta mu dała klapsa, w zabawie klepnęła. Trauma dla dzieci po zabraniu. Faktycznie szczęśliwy kraj.
Odpowiedzhttps://wiadomosci.wp.pl/norwegia-buduje-mur-na-granicy-z-rosja-6029511579435649a
Odpowiedz