Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Hulajnogi

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
4 4

Durnowata interpretacja. Chcemy ograniczać prędkość czy ograniczać niebezpieczne sytuacje? Wydaje mi się, że to drugie. Nie chcemy więc sztywnego limitu prędkości, a regulacje wymagające bezpiecznego zachowania. A jakie to jest? Nie przejeżdżać blisko kogoś z dużą różnicą prędkości. To samo powinno obowiązywać też na autostradach. Nie limit prędkości, a limit różnicy prędkości. Dlatego też będą mierzyć to na oko. Wyprzedzaj ludzi tak, aby nie zagrażać bezpieczeństwu. Im większy odstęp od ludzi, tym bezpieczniej i szybciej można jechać. Dlatego straż miejska powinna jedynie pilnować, abyś nie przelatywał koło kogoś z dużą prędkością, a to jest zależne od dystansu i prędkości wyprzedzanej osoby. Nie da się tego tak łatwo zmierzyć podobnie jak mamy problem z mierzeniem odstępów między samochodami, które są jedną z głównych przyczyn wypadków. Możesz sobie jechać szybko jak nikomu nie zagrazasz. Nie możesz jechać zbyt blisko i zbyt szybko. Idzie to w dobrym kierunku. Jak określimy sobie, że bezpieczna różnica prędkości między pieszym i rowerem wynosi 10km/h, to zgodnie ze sztywnymi normami takie by było ograniczenie nawet na pustej ścieżce. Tego chcecie? Ja tam wolę jednak zwalniać koło pieszych i się rozpędzić, gdy ich nie ma.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@ZONTAR: Bardzo trafnie ujęte. Pajace od jazdy na zderzaku nie ogarniają, że jadąc 100 na godzinę nie można utrzymywać takiego samego odstępu za kimś co jadąc 10.

Odpowiedz
Udostępnij