Wiecie, biedoto etatowa z korpów, że 40-godzinny (teoretycznie) tydzień pracy macie właśnie dzięki Marksowi i związkom zawodowym? W czasach Marksa w kopalniach i fabrykach harowało się po 12-16 godzin dziennie. I przez 7 dni w tygodniu, no chyba że jaśnie pan fabrykant był wyjątkowo religijny.
@lifter67: W jednych fabrykach tyrano po 12h a w innych pracownicy mieli darmowe wyżywienie, przedszkole dla dzieci, opiekę socjalną i emerytury. Marks i inni komuniści nie wymyślili niczego nowego, wzięli tylko to co najlepsze, z dorobku co bardziej oświeconych kapitalistów, którzy już na długo przed Marksem zrozumieli, ze zadowolony, zdrowy i zmotywowany pracownik, jest więcej wart niż 10 przemęczonych pracowników bez motywacji. Poczytaj sobie o takich przedsiębiorcach jak np Jan Wedel czy Johanes i Martin Quistorpowie.
Jedyną zasługą komunistów, jest przeniesienie obowiązków socjalnych z pracodawców, na państwo - za którą ostatecznie i tak płacą przedsiębiorcy, tylko państwo pośredniczy, przycinając swoje. Można to było oczywiście rozwiązać inaczej, pozostawiając obowiązki socjalne w rękach pracodawców, tylko wprowadzając regulacje wymuszające takie działania na wszystkich przedsiębiorcach a nie tylko chętnych. Dzięki temu poziom opieki socjalnej byłby lepszy i wydajniejszy. Tymczasem, mamy "system socjalny" w którym gro środków przejada maszyna biurokratyczna państwa a do potrzebujących trafiają ochłapy. Przedsiębiorcy jak nie są okradania, to potrafią być dużo większymi filantropami niż jakikolwiek rząd, tylko komuniści odwrócili wartości, przedstawiając wszystkich przedsiębiorców jako wyzyskiwaczy a państwo jako zbawienie. Praktyka pokazuje że to ściema ale ludzie juz się przyzwyczaili do państwa opiekuńczego i nie przyjmują do wiadomości że państwo, jako instytucja, tylko na nich żeruje i hamuje rozwój jednostek wybitnych, pod pretekstem "wyrównywania szans". Równi to będziemy wszyscy w grobie, i dlatego właśnie komunizm nie maiał prawa się udać.
W brzuchu wieloryba.
Odpowiedzobawiam się, że z tym marksem to jednak takie, niestety, pudło...
Odpowiedzno właśnie niestety jego ideologię triumfują w oświeconej Europie
OdpowiedzAkurat plany Sasina zawsze wychodzą - prze*ebać kasę. Zawsze mu się udaje.
Odpowiedz@kajus44: On sam tych rzeczy nie planuje. Za głupi jest na to.
OdpowiedzNie obrażajmy tej czwórki, Sasin to inna liga :)
OdpowiedzWiecie, biedoto etatowa z korpów, że 40-godzinny (teoretycznie) tydzień pracy macie właśnie dzięki Marksowi i związkom zawodowym? W czasach Marksa w kopalniach i fabrykach harowało się po 12-16 godzin dziennie. I przez 7 dni w tygodniu, no chyba że jaśnie pan fabrykant był wyjątkowo religijny.
Odpowiedz@lifter67: W jednych fabrykach tyrano po 12h a w innych pracownicy mieli darmowe wyżywienie, przedszkole dla dzieci, opiekę socjalną i emerytury. Marks i inni komuniści nie wymyślili niczego nowego, wzięli tylko to co najlepsze, z dorobku co bardziej oświeconych kapitalistów, którzy już na długo przed Marksem zrozumieli, ze zadowolony, zdrowy i zmotywowany pracownik, jest więcej wart niż 10 przemęczonych pracowników bez motywacji. Poczytaj sobie o takich przedsiębiorcach jak np Jan Wedel czy Johanes i Martin Quistorpowie. Jedyną zasługą komunistów, jest przeniesienie obowiązków socjalnych z pracodawców, na państwo - za którą ostatecznie i tak płacą przedsiębiorcy, tylko państwo pośredniczy, przycinając swoje. Można to było oczywiście rozwiązać inaczej, pozostawiając obowiązki socjalne w rękach pracodawców, tylko wprowadzając regulacje wymuszające takie działania na wszystkich przedsiębiorcach a nie tylko chętnych. Dzięki temu poziom opieki socjalnej byłby lepszy i wydajniejszy. Tymczasem, mamy "system socjalny" w którym gro środków przejada maszyna biurokratyczna państwa a do potrzebujących trafiają ochłapy. Przedsiębiorcy jak nie są okradania, to potrafią być dużo większymi filantropami niż jakikolwiek rząd, tylko komuniści odwrócili wartości, przedstawiając wszystkich przedsiębiorców jako wyzyskiwaczy a państwo jako zbawienie. Praktyka pokazuje że to ściema ale ludzie juz się przyzwyczaili do państwa opiekuńczego i nie przyjmują do wiadomości że państwo, jako instytucja, tylko na nich żeruje i hamuje rozwój jednostek wybitnych, pod pretekstem "wyrównywania szans". Równi to będziemy wszyscy w grobie, i dlatego właśnie komunizm nie maiał prawa się udać.
OdpowiedzA gdzie Schetyna?
Odpowiedz