Pamiętam jak kilkanaście lat temu była ich chyba pierwsza seria tego typu w Polsce - szkielet człowieka. W pierwszym numerze czaszka a potem po jednej kostce. Gdyby zbierać do końca to wyszłoby pewnie więcej niż za prawdziwy szkielet do nauki anatomii na uniwersytecie.
Pamiętam jak kilkanaście lat temu była ich chyba pierwsza seria tego typu w Polsce - szkielet człowieka. W pierwszym numerze czaszka a potem po jednej kostce. Gdyby zbierać do końca to wyszłoby pewnie więcej niż za prawdziwy szkielet do nauki anatomii na uniwersytecie.
OdpowiedzJak oni chcą dołączyć kaczelnika do następnego numeru?
Odpowiedz