"O ty k*rwa, jak śmiesz takie żarty sobie robić?!"
"Jakie żarty? Akurat tego dnia miał mieć spotkanie w sprawie przyjęcia pracy jako prywatny pilot dla takiego jednego miliardera, ale niestety zginął w ataku."
"Oj, to przepraszam najmocniej.".
"Nie ma sprawy. W koncu Bin Laden sam by swoim samolotem nie pilotował."
"O ty k*rwa, jak śmiesz takie żarty sobie robić?!" "Jakie żarty? Akurat tego dnia miał mieć spotkanie w sprawie przyjęcia pracy jako prywatny pilot dla takiego jednego miliardera, ale niestety zginął w ataku." "Oj, to przepraszam najmocniej.". "Nie ma sprawy. W koncu Bin Laden sam by swoim samolotem nie pilotował."
Odpowiedz@szypty: Wybacz, oryginał jest lepszy :).
Odpowiedz