Zapewne tak. Naturalnie zachowujące się włosy to nie jest hop-siup - odpal Hairworks na maks w Wiedźminie 3 i patrz jak będzie to działać - a i tak w porównaniu z filmem to będzie wyglądało raczej biednie. Żeby włosy w rozsądnym czasie wyrenderować to potrzeba drogiego sprzętu oraz opracowania modelu jak te włosy mają się zachowywać - i musi być to sprytny system, bo brute-force'ując problem to same kalizje między włosami zjadłyby mnóstwo cyklów procesora. Więc tak - animowanie realistyczne włosów to jest przedsięwzięcie kosztowne - a należy pamiętać o całej reszcie, która tania nie jest (nie jak się robi porządnie, w filmach z minionkami i innych tej wytwórni na przykład tną koszty gdzie się da)
Zapewne tak. Naturalnie zachowujące się włosy to nie jest hop-siup - odpal Hairworks na maks w Wiedźminie 3 i patrz jak będzie to działać - a i tak w porównaniu z filmem to będzie wyglądało raczej biednie. Żeby włosy w rozsądnym czasie wyrenderować to potrzeba drogiego sprzętu oraz opracowania modelu jak te włosy mają się zachowywać - i musi być to sprytny system, bo brute-force'ując problem to same kalizje między włosami zjadłyby mnóstwo cyklów procesora. Więc tak - animowanie realistyczne włosów to jest przedsięwzięcie kosztowne - a należy pamiętać o całej reszcie, która tania nie jest (nie jak się robi porządnie, w filmach z minionkami i innych tej wytwórni na przykład tną koszty gdzie się da)
Odpowiedz@jedyny360: Dlatego w Avatarze nosili warkocze, bo wyanimowanie związanego sznura jest nieporównywanie prostsze i tańsze niż rozpuszczonych włosów.
Odpowiedz