Przypomina mi się, jak w akademiku mieszkałem. Jak tylko włączałem mikrofalówkę w pokoju, to mi paliło bezpiecznik (jeszcze te stare, topikowe były). W prawdzie skrzynka bezpiecznikowa była zamknięta na klucz, ale i tak każdy wiedział, jak ją otworzyć. Więc zastosowałem podobne rozwiązanie, jak tutaj (dokładniej, to tzw. watowany bezpiecznik). Od tego czasu u mnie było OK, mogłem podgrzewać, co chciałem, a nawet jednocześnie włączać mikrofalę i czajnik (oba zabronione, ale w większości pokoi były). Za to paliło na tym samym piętrze w 2 innych pokojach (pierwszym i ostatnim na piętrze, ja mieszkałem mniej-więcej w środku).
To tutaj to blokada załączenia naraz dwóch źródeł zasilania (np. zasilanie z sieci lądowej lub z agregatu) - tylko, że samoróbka wykonana niezbyt estetycznie i przykręcona troszkę za nisko, aby spełniała w pełni swoje zadanie. Załozenie jest takie jak w fabrycznych blokadach (które tanie nie są) - najpierw musisz wyłączyć jeden wyłącznik (np. podający zasilanie z sieci), dopiero wtedy da radę przesunąć hebel i odblokować możliwość załączenia drugiego wyłącznika (np. zasilania z agregatu).
P.S. 1 Korki to macie w butelce od wina, ewentualnie potocznie nazywało się tak stare bezpieczniki topikowe.
P.S. 2 Nawet przy zablokowaniu dźwigni wyłącznika nadprądowego w pozycji załączonej on i tak wyrzuci.
Przypomina mi się, jak w akademiku mieszkałem. Jak tylko włączałem mikrofalówkę w pokoju, to mi paliło bezpiecznik (jeszcze te stare, topikowe były). W prawdzie skrzynka bezpiecznikowa była zamknięta na klucz, ale i tak każdy wiedział, jak ją otworzyć. Więc zastosowałem podobne rozwiązanie, jak tutaj (dokładniej, to tzw. watowany bezpiecznik). Od tego czasu u mnie było OK, mogłem podgrzewać, co chciałem, a nawet jednocześnie włączać mikrofalę i czajnik (oba zabronione, ale w większości pokoi były). Za to paliło na tym samym piętrze w 2 innych pokojach (pierwszym i ostatnim na piętrze, ja mieszkałem mniej-więcej w środku).
OdpowiedzOby strażacy na czas przyjechali...
Odpowiedztrzeba byc dzbanem zeby wierzyc ze zablokowanie tej dzwigienki sprawi ze bezpiecznik nie wylaczy
OdpowiedzI 4 koparki bitcoinów
OdpowiedzTo tutaj to blokada załączenia naraz dwóch źródeł zasilania (np. zasilanie z sieci lądowej lub z agregatu) - tylko, że samoróbka wykonana niezbyt estetycznie i przykręcona troszkę za nisko, aby spełniała w pełni swoje zadanie. Załozenie jest takie jak w fabrycznych blokadach (które tanie nie są) - najpierw musisz wyłączyć jeden wyłącznik (np. podający zasilanie z sieci), dopiero wtedy da radę przesunąć hebel i odblokować możliwość załączenia drugiego wyłącznika (np. zasilania z agregatu). P.S. 1 Korki to macie w butelce od wina, ewentualnie potocznie nazywało się tak stare bezpieczniki topikowe. P.S. 2 Nawet przy zablokowaniu dźwigni wyłącznika nadprądowego w pozycji załączonej on i tak wyrzuci.
Odpowiedz