Poza partnerem-szowinistycznym debilem nikt tak skutecznie nie przesra życia kobiecie, jak feministki. W ramach feministycznej wolności zmuszą do robienia "kariery" w nudnej i nierozwijającej pracy, i nauczą bac się gwałtu przy każdym wyjściu z domu (bo, jak wiadomo, napaleni faceci masowo gwałcą wszystkie przypadkowo spotkane kobiety na ulicy, o dowolnej porze dnia i nocy).
Poza partnerem-szowinistycznym debilem nikt tak skutecznie nie przesra życia kobiecie, jak feministki. W ramach feministycznej wolności zmuszą do robienia "kariery" w nudnej i nierozwijającej pracy, i nauczą bac się gwałtu przy każdym wyjściu z domu (bo, jak wiadomo, napaleni faceci masowo gwałcą wszystkie przypadkowo spotkane kobiety na ulicy, o dowolnej porze dnia i nocy).
Odpowiedz