@Mike_B: uwielbiam to - dyskusja o tym czy polacy ruchają zwierzęta, ale zawsze się znajdzie ktoś kto uzna że najważniejsze w tej dyskusji jest to czy poprawnie użyto określenia stajnia :)
@zpiesciamudotwarzy: wiesz, niby pierdoła, ale jeśli słyszysz kogoś jak gada jakieś farmazony, to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć że nie wie o czym gada, że zmyśla nie znając nawet tematu.
@Razi: tylko że ja o tym właśnie mówie - baba pi**doli głupoty a ktoś się czepia słówka (jego zdaniem)źle użytego - co to ma w ogóle do rzeczy? to jest ten sam poziom co jakby ktoś ci pokazał nagranie jak polityk rucha dziecko a ty byś zaczął dyskusję od tego że kwiatek w tle jest niepodlany
@zpiesciamudotwarzy: no wiesz, jak oglądasz nagranie z ruchania dziecka, a w lustrze odbija się scenarzysta i reżyser, to jednak nabierasz wątpliwości co do autentyczności tego filmu.
Od kiedy krowy trzyma się w stajni? Od kiedy ludzie uważają się za fachofcuff od wszystkiego i wypowiadają się na temat rzeczy o których mają nikłe pojęcie. Pani Frołow słyszała że na wsi są stajnie (a przecież nie tylko na wsi) to zapakowała cały żywy inwentarz w to miejsce. Nie każdy musi wiedzieć że są oprócz tego obory, chlewy, kurniki, stodoły ale jak ktoś nie wie to niech się nie wypowiada i nie robi z siebie pawłowicz.
Towarzyszka Frołow twierdzi że gwałco, to znaczy że gwałco! Jeżeli fakty mówią coś innego, tym gorzej dla faktów...
OdpowiedzTo jakieś drugie konto roSpurek? Bo z treści wynika ten sam poziom inteligencji.
OdpowiedzPrzykro mieć ojca zoofil, pani Sylwio.
OdpowiedzDo stajni chodziło się zwalić konia, gambit stajenny tak zwany.
OdpowiedzOd wtedy, kiedy krowy to klacze.
OdpowiedzA gdzie się trzyma krowy, jak nie w stajni? omg
OdpowiedzW stajni są konie, a krowy do obory.
Odpowiedz@Mike_B: uwielbiam to - dyskusja o tym czy polacy ruchają zwierzęta, ale zawsze się znajdzie ktoś kto uzna że najważniejsze w tej dyskusji jest to czy poprawnie użyto określenia stajnia :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: wiesz, niby pierdoła, ale jeśli słyszysz kogoś jak gada jakieś farmazony, to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć że nie wie o czym gada, że zmyśla nie znając nawet tematu.
Odpowiedz@Razi: tylko że ja o tym właśnie mówie - baba pi**doli głupoty a ktoś się czepia słówka (jego zdaniem)źle użytego - co to ma w ogóle do rzeczy? to jest ten sam poziom co jakby ktoś ci pokazał nagranie jak polityk rucha dziecko a ty byś zaczął dyskusję od tego że kwiatek w tle jest niepodlany
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: no wiesz, jak oglądasz nagranie z ruchania dziecka, a w lustrze odbija się scenarzysta i reżyser, to jednak nabierasz wątpliwości co do autentyczności tego filmu.
OdpowiedzOd zawsze chyba. Inaczej by zmarzła zimą. A jak krowa nie protestuje i się nie sprzeciwia to nie można mówić o gwałcie.
OdpowiedzMoże tamten mówiąc, że idzie do tej krowy w stajni, miał na myśli sąsiadkę przy kości, a pani Sylwia to opatrznie zinterpretowała...
OdpowiedzTo nie jest już krowa tylko FWB. A FWB można trzymać gdzie się chce.
OdpowiedzOd kiedy krowy trzyma się w stajni? Od kiedy ludzie uważają się za fachofcuff od wszystkiego i wypowiadają się na temat rzeczy o których mają nikłe pojęcie. Pani Frołow słyszała że na wsi są stajnie (a przecież nie tylko na wsi) to zapakowała cały żywy inwentarz w to miejsce. Nie każdy musi wiedzieć że są oprócz tego obory, chlewy, kurniki, stodoły ale jak ktoś nie wie to niech się nie wypowiada i nie robi z siebie pawłowicz.
Odpowiedzsyndrom bambiego
OdpowiedzKażdy rolnik postępowy sam zapładnia własne krowy. Każda krowa postępowa rolnikowi dać gotowa. :)
Odpowiedz