Ostatnio miałem taki telefon. Niestety pani nie była w stanie udzielić mi odpowiedzi na proste pytanie: "gdzie ja mam sobie tą fotowoltaikę zamontować, mieszkając w kamienicy?"
Pro tip na telefony z fotowoltajką, polecony przez znajomą fryzjerkę, działa w 100%:
Przerywamy telemarketerowi, zanim na dobre się rozgada i mówimy "Ale jaką fotowoltajkę? Gdzie mam ją zamontować skoro mieszkam w bloku i nawet nie mam balkonu własnego?".
Typ nie tylko od razu się rozłączy, ale istnieje jeszcze dodatkowy plus w postaci wprowadzenia chaosu w naszych danych, którymi wymieniają się te firmy.
W razie rzadkiego wypadku, gdyby gość był namolny i się pluł, że wg jego informacji to dom jednorodzinny, sięgamy po Wunderwaffe i powołując się na RODO informujemy go, że nie tylko ma złe dane, ale co więcej nie wyrażaliśmy nigdy zgody na udostępnianie naszego numeru telefonu, więc jakim prawem do nas dzwoni? Od razu też zaznaczamy, że domagamy się natychmiastowego usunięcia wszelakich naszych danych kontaktowych (i tak ich nie usuną, ale będziemy mieć prawdopodobnie spokój od tej konkretnej firmy).
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2021 o 16:04
@Trokopotaka: Ja ostatnio namolnego od fotowoltaiki doprowadziłem do stanu w którym zaczął używać naszego pięknego rodzimego języka w sposób dość wulgarny :)
Ja rozumiem że to jego praca ale niektórzy przesadzają.
Co do sposobu przez Ciebie opisanego, kiedyś z niego skorzystam. Ja przeważnie ciągnę rozmowę, wypytuję o każdy najdrobniejszy nawet szczegół, zawsze spokojny i miły a im bardziej telemarketer zaczyna się denerwować i podnosić głos tym bardziej zaczynam mówić powoli i spokojnie.
Raz usłyszałem "a weź się pan idź ku*wa leczyć", bo zapytałem o grubość podkładek pod śruby którymi będą przymocowane panele :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2021 o 17:54
Ostatnio miałem taki telefon. Niestety pani nie była w stanie udzielić mi odpowiedzi na proste pytanie: "gdzie ja mam sobie tą fotowoltaikę zamontować, mieszkając w kamienicy?"
Odpowiedz@cassper: U nas kiedyś dzwonili do firmy a pracujemy w wynajętym pomieszczeniu w biurowcu.
Odpowiedz"już mam". Problem solved.
OdpowiedzPro tip na telefony z fotowoltajką, polecony przez znajomą fryzjerkę, działa w 100%: Przerywamy telemarketerowi, zanim na dobre się rozgada i mówimy "Ale jaką fotowoltajkę? Gdzie mam ją zamontować skoro mieszkam w bloku i nawet nie mam balkonu własnego?". Typ nie tylko od razu się rozłączy, ale istnieje jeszcze dodatkowy plus w postaci wprowadzenia chaosu w naszych danych, którymi wymieniają się te firmy. W razie rzadkiego wypadku, gdyby gość był namolny i się pluł, że wg jego informacji to dom jednorodzinny, sięgamy po Wunderwaffe i powołując się na RODO informujemy go, że nie tylko ma złe dane, ale co więcej nie wyrażaliśmy nigdy zgody na udostępnianie naszego numeru telefonu, więc jakim prawem do nas dzwoni? Od razu też zaznaczamy, że domagamy się natychmiastowego usunięcia wszelakich naszych danych kontaktowych (i tak ich nie usuną, ale będziemy mieć prawdopodobnie spokój od tej konkretnej firmy).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2021 o 16:04
@Trokopotaka: Ja ostatnio namolnego od fotowoltaiki doprowadziłem do stanu w którym zaczął używać naszego pięknego rodzimego języka w sposób dość wulgarny :) Ja rozumiem że to jego praca ale niektórzy przesadzają. Co do sposobu przez Ciebie opisanego, kiedyś z niego skorzystam. Ja przeważnie ciągnę rozmowę, wypytuję o każdy najdrobniejszy nawet szczegół, zawsze spokojny i miły a im bardziej telemarketer zaczyna się denerwować i podnosić głos tym bardziej zaczynam mówić powoli i spokojnie. Raz usłyszałem "a weź się pan idź ku*wa leczyć", bo zapytałem o grubość podkładek pod śruby którymi będą przymocowane panele :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2021 o 17:54