Ma 9 dzieci i mieszka w dwupokojowym mieszkaniu bez ogrzewania? Ma czas i hajs by zakładać internetowe zbiórki, a nie ma czasu, żeby się zgłosić po mieszkanie z socjalu?
Tak hipotetycznie: a co jeśli ojciec zginął w wypadku i osierocił tą dziewiątkę?
Co prawda, zazwyczaj jest tak jak w komentarzu ale jednak zdarzają się czasem na prawdę wyjątkowe sytuacje. Tylko ze takie wyjątki pokazują właśnie patologię tego systemu. Bo w sprawnie funkcjonującym państwie, pomoc społeczna jest właściwie przydzielana, tym którzy na prawdę potrzebują. Natomiast w państwie z dykty, kasę się rozdaje na prawo i lewo nierobom a jak ktoś, bez swojej winy, znajdzie się w na prawdę złej sytuacji - to guzik dostanie, bo mu się nie należy, bo nei ma takiego paragrafu żeby mu coś dac. Dlatego pomocą najbiedniejszym nie powinno się zajmować państwo, tylko wyspecjalizowane fundacje, które dostawały by od państwa środki na swoja działalność. A także od prywatnych sponsorów, których by było stać na charytatywność, gdyby państwo ich nie okradało pod pretekstem "wyrównywania szans". W praktyce państwo (w sensie politycy, urzędnicy, instytucje) przejada nasze podatki, a faktyczne środki jakie przekazują na pomoc, to promil tego co marnotrawią.
@cassper: Państwo, biorąc czynny udział w spizgu, wydaje hajs na śmiercionośne szczepionki, sorry.
Jest już nawet opracowywany specjalny plan "socjal za szczepionkę". Im więcej dawek zgodzisz się przyjąć, tym więcej 500 plusów. Ja na przykład wziąłem 4 szczepionki na raz, tak z wyprzedzeniem, by za kilka miesięcy stać się socjalowym miliarderem! Ma to swoje jednak minusy - wyrasta mi trzecia noga, przez co całkowicie tracę balans i trochę zzieleniała mi skóra... Ale to wcale nie taka zła perspektywa: być zielonym dziwolągiem w czerwonym ferrari.
@cassper: Niestety tak jest w wielu krajach. Kiedyś w USA zauważyli pewien problem. Meksykanki i czarne kobiety często samotnie wychowywały dzieci. Nie było to tragicznie dużo, ale wyraźnie więcej niż w białych rodzinach. No i wymyślili, że w ramach poprawy jakości życia państwo będzie wspierać samotne matki aby mogły stanąć na nogi i zająć się rodziną. Efekt? Ten współczynnik wywaliło w kosmos, niedługo po wejściu takiego programu liczba znanych ojców dramatycznie zmalała. Powód jest banalnie prosty, stało się to sposobem na uzyskanie dochodu, więc te kobiety celowo zachodziły w ciążę z jakimś tam facetem z okolicy, nie podawały informacji o ojcu i miały zawód "matka". O ile wcześniej dzieci bez ojców były efektem dupka, który odszedł (rzadziej ojca, który zginął), o tyle po zmianie przepisów stało się to normalnym dochodem i powszechnym zjawiskiem. Do teraz funkcjonuje ten model, babka, matka i córka pod jednym dachem bez żadnego faceta. Jak młoda tylko może, to zachodzi w ciążę z jakimś facetem, facet się ulatnia, a kobity mają kolejny dodatek i sobie żyją razem wychowując dzieci. Córki pójdą w ich ślady znowu rodząc dzieci, a synowie zrobią kilka bachorów i znikną, wychowa ich ulica. Wśród czarnych jest to dosyć duży problem ze względu na ich mentalność, latynosi mają dużo większy odsetek samotnych matek, ale i są bardziej socjalni, więc problem przestępczości u młodych nie jest tak widoczny. Meksykanie bardziej zaopiekują się i będą prowadzić młodego chłopaka z okolicy przez okres dorastania niż czarni. Nadal jednak jest to poważny problem demograficzny, bo większość z nich nie jest w stanie zdobyć dobrej edukacji i zawodu. Żyje im się w miarę dobrze tylko dzięki rozwiniętemu społeczeństwo, które chętnie korzysta z usług tańszej siły roboczej i oni faktycznie są pracowici. U czarnych jest już dużo gorzej.
@ZONTAR: A wszystkie te badania z instytutu pier***enia stosowanego.
Podpisał
Doktor rehabilitowany ZONTAR (honoris causa profesor supernadzwyczajny instytutu danych na wagę)
@ZONTAR: Najbardziej mnie bawi jak PiS deklaruje, że ich socjale to polityka pro-rodzinna wspierająca model tradycyjnej rodziny i rodzinne wartości.
W tradycyjnej rodzinie rodzice mieszkają i żyją razem, pracując i dając dzieciom dobry przykład. Niestety taka rodzina może liczyć góra na 500+.
Co naprawdę PiS wspiera to konkubinaty i patologie jak te opisane w Twoim poście, bo skoro "samotna" matka mieszkająca na dziko u konkubenta (albo konkubent u niej), bądź też mająca dzieci z przypadkowymi facetami, może dostać ze socjali więcej niż by zarobiła, to po co iść do roboty?
Nie wiem co to ma wspólnego z jakimikolwiek wartościami, o których PiSowcy pierdzielą i jak dzieci wychowane w takich warunkach mają mieć wpajane dobre wartości, ale hajs się zgadza to i głosy na wyborach lecą.
Ma 9 dzieci i mieszka w dwupokojowym mieszkaniu bez ogrzewania? Ma czas i hajs by zakładać internetowe zbiórki, a nie ma czasu, żeby się zgłosić po mieszkanie z socjalu?
OdpowiedzCzyli jeszcze ośmioro dzieci można wychowywać z 500+, dopiero przy dziewiątym jest problem.
OdpowiedzTak hipotetycznie: a co jeśli ojciec zginął w wypadku i osierocił tą dziewiątkę? Co prawda, zazwyczaj jest tak jak w komentarzu ale jednak zdarzają się czasem na prawdę wyjątkowe sytuacje. Tylko ze takie wyjątki pokazują właśnie patologię tego systemu. Bo w sprawnie funkcjonującym państwie, pomoc społeczna jest właściwie przydzielana, tym którzy na prawdę potrzebują. Natomiast w państwie z dykty, kasę się rozdaje na prawo i lewo nierobom a jak ktoś, bez swojej winy, znajdzie się w na prawdę złej sytuacji - to guzik dostanie, bo mu się nie należy, bo nei ma takiego paragrafu żeby mu coś dac. Dlatego pomocą najbiedniejszym nie powinno się zajmować państwo, tylko wyspecjalizowane fundacje, które dostawały by od państwa środki na swoja działalność. A także od prywatnych sponsorów, których by było stać na charytatywność, gdyby państwo ich nie okradało pod pretekstem "wyrównywania szans". W praktyce państwo (w sensie politycy, urzędnicy, instytucje) przejada nasze podatki, a faktyczne środki jakie przekazują na pomoc, to promil tego co marnotrawią.
Odpowiedz@cassper: Państwo, biorąc czynny udział w spizgu, wydaje hajs na śmiercionośne szczepionki, sorry. Jest już nawet opracowywany specjalny plan "socjal za szczepionkę". Im więcej dawek zgodzisz się przyjąć, tym więcej 500 plusów. Ja na przykład wziąłem 4 szczepionki na raz, tak z wyprzedzeniem, by za kilka miesięcy stać się socjalowym miliarderem! Ma to swoje jednak minusy - wyrasta mi trzecia noga, przez co całkowicie tracę balans i trochę zzieleniała mi skóra... Ale to wcale nie taka zła perspektywa: być zielonym dziwolągiem w czerwonym ferrari.
Odpowiedz@Kajothegreat: Nie wiem jak tam na trzecią nogę, ale na mózg na pewno ci po tym szczepieniu siadło.
Odpowiedz@cassper: Niestety tak jest w wielu krajach. Kiedyś w USA zauważyli pewien problem. Meksykanki i czarne kobiety często samotnie wychowywały dzieci. Nie było to tragicznie dużo, ale wyraźnie więcej niż w białych rodzinach. No i wymyślili, że w ramach poprawy jakości życia państwo będzie wspierać samotne matki aby mogły stanąć na nogi i zająć się rodziną. Efekt? Ten współczynnik wywaliło w kosmos, niedługo po wejściu takiego programu liczba znanych ojców dramatycznie zmalała. Powód jest banalnie prosty, stało się to sposobem na uzyskanie dochodu, więc te kobiety celowo zachodziły w ciążę z jakimś tam facetem z okolicy, nie podawały informacji o ojcu i miały zawód "matka". O ile wcześniej dzieci bez ojców były efektem dupka, który odszedł (rzadziej ojca, który zginął), o tyle po zmianie przepisów stało się to normalnym dochodem i powszechnym zjawiskiem. Do teraz funkcjonuje ten model, babka, matka i córka pod jednym dachem bez żadnego faceta. Jak młoda tylko może, to zachodzi w ciążę z jakimś facetem, facet się ulatnia, a kobity mają kolejny dodatek i sobie żyją razem wychowując dzieci. Córki pójdą w ich ślady znowu rodząc dzieci, a synowie zrobią kilka bachorów i znikną, wychowa ich ulica. Wśród czarnych jest to dosyć duży problem ze względu na ich mentalność, latynosi mają dużo większy odsetek samotnych matek, ale i są bardziej socjalni, więc problem przestępczości u młodych nie jest tak widoczny. Meksykanie bardziej zaopiekują się i będą prowadzić młodego chłopaka z okolicy przez okres dorastania niż czarni. Nadal jednak jest to poważny problem demograficzny, bo większość z nich nie jest w stanie zdobyć dobrej edukacji i zawodu. Żyje im się w miarę dobrze tylko dzięki rozwiniętemu społeczeństwo, które chętnie korzysta z usług tańszej siły roboczej i oni faktycznie są pracowici. U czarnych jest już dużo gorzej.
Odpowiedz@ZONTAR: A wszystkie te badania z instytutu pier***enia stosowanego. Podpisał Doktor rehabilitowany ZONTAR (honoris causa profesor supernadzwyczajny instytutu danych na wagę)
Odpowiedz@ZONTAR: Najbardziej mnie bawi jak PiS deklaruje, że ich socjale to polityka pro-rodzinna wspierająca model tradycyjnej rodziny i rodzinne wartości. W tradycyjnej rodzinie rodzice mieszkają i żyją razem, pracując i dając dzieciom dobry przykład. Niestety taka rodzina może liczyć góra na 500+. Co naprawdę PiS wspiera to konkubinaty i patologie jak te opisane w Twoim poście, bo skoro "samotna" matka mieszkająca na dziko u konkubenta (albo konkubent u niej), bądź też mająca dzieci z przypadkowymi facetami, może dostać ze socjali więcej niż by zarobiła, to po co iść do roboty? Nie wiem co to ma wspólnego z jakimikolwiek wartościami, o których PiSowcy pierdzielą i jak dzieci wychowane w takich warunkach mają mieć wpajane dobre wartości, ale hajs się zgadza to i głosy na wyborach lecą.
OdpowiedzTo czemu nie korzysta z pomocy opieki społecznej, jeśli serio nie jest to przekręt? Zasiłek i 500+ to dwie różne rzeczy.
Odpowiedza ty pamiętasz wszystkie dziewczyny z którymi spałeś
Odpowiedz@Cannabistorun: A ty nie?
Odpowiedz