K...a, poważnie? Ja trzydziestkę dawno minąłem i przy ugadywaniu się na piwo czy coś mocniejszego konwersacja sprowadza się do "to o której będziesz" albo "dzisiaj nie dam rady". Koniec, kropka. Nie wiem skąd wy wygrzebujecie tych facetów którzy nie potrafią ugadać się na piwo, jednym ręcznikiem wycierają gębę i samochód, i umierają jak im temperatura "podskoczy" do 37 stopni. Widać mnie to nie dotyczy bo jestem rocznik przedwojenny, sprzed wojny polsko - jaruzelskiej.
Problem nie występuje jeśli nie masz przyjaciół.
OdpowiedzTo poczekajcie aż założycie rodziny i będziecie mieli dzieci...
OdpowiedzK...a, poważnie? Ja trzydziestkę dawno minąłem i przy ugadywaniu się na piwo czy coś mocniejszego konwersacja sprowadza się do "to o której będziesz" albo "dzisiaj nie dam rady". Koniec, kropka. Nie wiem skąd wy wygrzebujecie tych facetów którzy nie potrafią ugadać się na piwo, jednym ręcznikiem wycierają gębę i samochód, i umierają jak im temperatura "podskoczy" do 37 stopni. Widać mnie to nie dotyczy bo jestem rocznik przedwojenny, sprzed wojny polsko - jaruzelskiej.
Odpowiedz