Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Netflix

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar sosik1
1 9

No patrzcie, dopiero co się wszyscy tak podniecali Netfliksem, jaki to on wspaniały i tak dalej, a teraz nagle zły i niedobry. Jak to się ludziom szybko zmienia. Jak wiatr zawieje. Albo moda na narzekanie na produkt X, czy usługę Y. Kocham cię, Polsko!

Odpowiedz
avatar cassper
0 8

@sosik1: Dlatego mam w dupie netflixa i go wcale nie oglądam. Nie obchodzi mnie zupełnie co tam sie pokazuje. Jak jest coś wartego obejrzenia na tej platformie, to się mogę umówić z kimś znajomym, kto ma tam konto, na wspólne oglądanie. Natomiast sam nigdy nie oglądam i mam wywalone co tam grają i dlaczego. Serio nie rozumiem tego narzekania na netflixa. Jak komuś nie pasuje że tam są wpychane na siłę role np homoseksualne, to niech do jasnej cholery nie opłaca abonamentu i nie ogląda. Nikt przecież nie zmusza. Mi to wisi totalnie, mam lepsze rzeczy w życiu do robienia niż oglądanie durnych produkcji filmowych czy serialowych. Wolę dobrą książkę. Apropo, to adaptacja netflixowa wiedźmina, jednaj z moich ulubionych serii literackich, jest nudna jak flaki z olejem i serio nie wiem czym się ludzie jarają. Książki Sapkowskiego są milion razy lepsze od tego słabego serialu.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@sosik1: To raczej takie globalne, nie tylko polskie. Teraz modni ludzi na zachodzie krytykują facebooka, choć jeszcze kilka lat sami powtarzali komunały w stylu "jeśli nie ma cię na fejzbugu, nie istniejesz, hehe XD"

Odpowiedz
avatar Ruskiczolgistabeznogi
3 7

@gramin: Zabawne jest, że nie jesteś w stanie zauważyć tendencji Netflixa do zachowań rasistowskich, seksistowskich itp. (przypisywanie cech charakteru na podstawie płci / koloru skóry / orientacji). To że top1 serial tego nie ma, nie znaczy że żaden nie ma. Dobrze zrobiony wątek osób homo/biseksualnych to np Lahey i Randy z Chłopaków z baraków. Źle zrobiony wątek osób trans, to np. Manila z Domu z papieru, i akurat to robota Netflixa. O dziwo, w tym samym serialu, Dom z papieru, już wątek homo był zrobiony dobrze (Helsinki, Berlin, Palermo). Każdy z nich coś tym wnosił, coś interesującego. Manila swoją transpłciowością nie wniosła nic oprócz widocznego wpychania wątku na siłę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2021 o 10:57

avatar Ruskiczolgistabeznogi
7 9

@gramin: Zabawne jest też to, że z tobą nie da się normalnie porozmawiać. Mógłbym ci zadać jedno proste pytanie ale odpowiesz na nie w sposób który łatwo można przewidzieć, czyli "psychoprawicowy idiota nie rozumie cośtamcośtam", zostanę nazwany rasistą, zacytujesz jakiegoś uczonego, zrobisz 3 paragrafy w których dokładnie mi wytłumaczysz dlaczego moje istnienie jest szkodliwe dla ludzkości, natomiast odpowiedzi na zadane pytanie nie otrzymam.

Odpowiedz
avatar jedyny360
5 7

@gramin: "Tymczasem w najpopularniejszym w tej chwili serialu Netflika, Squid Game, nie ma ani fajnych czarnych, ani niezależnych kobiet, ani nawet gejów" - i może między innymi dlatego, że nie wpycha na siłę elementów rasowych ani wątków osób homoseksualnych? No bo ileż można, przeciętnemu widzowi to się pewnie przejadło jak sit-comy o kochających się rodzinach lat 80. i 90. typu jakieś Siódme niebo czy Pełna chata (znowu mówię o pewnej klasie seriali, a nie, że Siódme niebo i Pełna chata to jedno i to samo) "Strasznie jest lewacki i poprawny politycznie ten cały Netflix ;)" - nie no, jest, bo lewacy widzą w nim hejt na kapitalizm, więc jest git, bo oni też nie lubią kapitalizmu. Choć i tak można czasem znaleźć głosy psycholewackie, że za mało różnorodności rasowej w Squid Game.

Odpowiedz
avatar gomezvader
4 6

@gramin: Może kvrwa dlatego, że to jest koreański twór z motywami zaczerpniętymi z mang i anime, a nie twór netflixa i ich kretyńskich reżyserów i showrunerów?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2021 o 13:57

avatar konto usunięte
2 4

@gramin: "Tymczasem w najpopularniejszym w tej chwili serialu Netflika, Squid Game, nie ma ani fajnych czarnych, ani niezależnych kobiet, ani nawet gejów." Bo to jest wariant numer 2. Czyli pierwsze sezony się robi normalne, tak by przyciągnąć ludzi i pozbierać nagrody, a potem jak zaczyna brakować pomysłów a baza oddanych fanów już jest, wali się na siłę poprawne politycznie szambo, które wypełnia czas antenowy. Tak zeszmacili Dom z Papieru, który (pomimo pojedynczych absurdów) przez pierwsze 2 sezony był całkiem przyjemnym serialem, a potem zrobili mix naiwnego kina akcji niskich lotów z przerysowanymi postaciami oraz z transem pierdzielącym monologi jak to jest być kobietą w ciele mężczyzny (co kompletnie NIC nie wnosi do fabuły serialu) czy panienką w zaawansowanej ciąży bawiącą się w komandoskę. A no bo bym zapomniał, jest jeszcze typ, który dał się uwięzić z zapasem tabletek gwałtu, żeby móc molestować niewinne kobiety. Co było dalej nie wiem, bo sobie odpuściłem dalsze oglądanie.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@jedyny360: No cóż, niemal w żadna produkcja, którą oglądałem na netflixe, nie była sit comem lat 80 albo 90, nie było w niej wątku gejów czy niezależnych kobiet i tak dalej. Najpopularniejsze seriale są przepełnione taką popkulturową propagandą, bo jest na to popyt :). Proste. @Trokopotaka: Zrozum, człowieku, że jeśli oglądasz najbardziej popularne seriale, będziesz dostawał to, co popularności tym serialom przysparza. Mogę ci zaproponować dziesiątki produkcji netflixa, które nie mają nic z tego, co tak krytykujesz. Cóż, lubisz kulturę masową, cierp za kulturę masową.

Odpowiedz
avatar gramin
-4 4

@Ruskiczolgistabeznogi: "Zabawne" jest to, że kłamiesz. Napisałem ostatnio kilka postów, gdzie nie tylko odpowiedziałem na twoje pytania, ale na dodatek pokazałem ci na przykładach, że: - powoływanie się etymologię jakiegoś słowa nie ma sensu - masz "wiedzę" o ekonomii na poziomie ucznia szkoły średniej - jesteś zamordystycznym kucem, który sam siebie mianował "prawdziwym prawicowcem" (przypominam, że lewacki według ciebie *** także mianował siebie"prawdziwą prawicą) Nie dostałem odpowiedzi na żadne z moich argumentów. Zostały zwyczajnie zignorowane. Jedyne co potrafisz, to jak mantrę powtarzać, jestem prawdziwym prawicowcem i wolnościowcem. A później łazisz i kłamiesz, nie odpowiadam na twoje pytania. Jesteś nie tylko głupi, ale i żenująco nieudolny.

Odpowiedz
avatar gramin
-4 4

@gomezvader: Wiem, że nie jesteś zbyt bystry, ale czasami mógłbyś oszczędzić sobie kompromitacji. Netflix jest firmą globalną i Squid Game jest produkcją oryginalną Netflika. Został nakręcony w Korei, ale na zlecenie i za pieniądze Netflix, więc wasz psychoprawicowy mit o tym, że Netflix robi wyłącznie filmy i seriale o gejach i feministkach zwyczajnie nie trzyma się kupy.

Odpowiedz
avatar gramin
-4 4

@jedyny360: Tradycyjnie dla ciebie nie rozumiesz czego dotyczy sedno sprawy i piszesz od rzeczy cokolwiek, byle tylko miało jakiś związek z tematem. Mój komentarz dotyczył psychoprawicowych mitów ze screenu jakoby Netflix głownie zajmował się tzw. poprawnością polityczną i jakąś mityczną promocją homoseksualizmu, czy feminizmu. Głównym celem Netfliks jest zarabianie pieniędzy i produkują takie seriale i filmy, które mogą przyciągnąć do niego duża grupę klientów. A to, że często w takich filmach występują fajni geje, inteligentni czarni i niezależne kobiety? Cóż, tak wygląda cywilizowany świat, który kino współczesne odwzorowuje. Ot i cała tajemnica "poprawności politycznej" Oczywiście dla rasisty większość czarnych to lenie, narkomani i przestępcy, tylko z tego absolutnie nic nie wynika. Czyjeś fobie i urojenia nie są interesujące dla zwykłego cywilizowanego odbiory i dlatego nie pojawiają się w filmach. Swoją drogą, poprawność polityczna nie polega na tym, że w filmie występuje niezależna businesswoman, bo takie kobiety naprawdę istnieją. Poprawność polityczna polega na tym np. że w Ogniem i mieczem Chmielnicki, wbrew literackiemu pierwowzorowi i wbrew prawdzie historycznej, przedstawiony jest jako roztropny polityk, a nie watażka i psychopatyczny morderca. Hoffmann zastosował taki zabieg, aby nie urazić Ukraińców. Jakoś nie słyszałem masowych głosów oburzenia z tego powodu. Ale wystarczy, że w filmie pojawi się wątek gejowski i homofoby ot razu dostają kociokwiku. Na marginesie. Wbrew temu, co o mnie sądzicie nie uważam się za osobę nieomylną. Mylę się i nie mam problemu, aby się do swoich pomyłek przyznać. Tak więc, myliłem się co do ciebie. Napisałem kiedyś, że nie uważam ciebie za psychoprawicowca. Niestety, jakby powiedział do Dude "I've got information, man. New shit has come to light". W świetle tych nowych informacji muszę przyznać się do błędu. Źle cię oceniłem. Niestety jesteś dość typowym młodym, głupiutkim i zacietrzewionym psychorawicowcem. Nie bierz tego do siebie ;) Po prostu takie są fakty.

Odpowiedz
avatar jedyny360
1 1

@gramin: "Tradycyjnie dla ciebie nie rozumiesz czego dotyczy sedno sprawy i piszesz od rzeczy cokolwiek, byle tylko miało jakiś związek z tematem." - to, że jesteś za głupi by zobaczyć związek nie znaczy, że go nie ma. "Mój komentarz dotyczył psychoprawicowych mitów ze screenu jakoby Netflix głownie zajmował się tzw. poprawnością polityczną i jakąś mityczną promocją homoseksualizmu, czy feminizmu." - taaa, i Squid Game obala tę tezę. Jak już mówiłem, mój dziadek ma sporo ponad 70 lat i przeszedł COVIDa, żyje, ma się dobrze i nawet nie ma komplikacji, więc to co naukowcy próbują wciskać o tym, jak to starsi są COVIDem zagrożeni to mit, nie? A może jednak jedna jaskółka wiosny nie czyni i gówno obaliłeś? Ba, ja byłem o krok przed tobą - bo sednem mojego komentarza było to, że to co wydaje ci się być dowodem błędności tezy może tę tezę wręcz potwierdzać - widać nie zrozumiałeś. "A to, że często w takich filmach występują fajni geje, inteligentni czarni i niezależne kobiety? Cóż, tak wygląda cywilizowany świat, który kino współczesne odwzorowuje. Ot i cała tajemnica "poprawności politycznej"" - super, tylko jest różnica między dobrą postacią a "token black guy". "Oczywiście dla rasisty większość czarnych to lenie, narkomani i przestępcy, tylko z tego absolutnie nic nie wynika. Czyjeś fobie i urojenia nie są interesujące dla zwykłego cywilizowanego odbiory i dlatego nie pojawiają się w filmach." - cóż, większość czarnych w Stanach żyje w biednych dzielnicach, a taki to Amerykanie mają system, że jak dzielnica biedna, to szkoła do kitu i niestety większość czarnych nie ma szans się rozwijać - a do tego ubóstwo jest czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo popełniania przestępstw więc tak jakby rasista ma rację - co do efektu, bo przyczyny pewnie będzie się doszukiwał w rasie obywatela, kiedy tak naprawdę to są czynniki czysto socjoekonomiczne (pamiętajmy, że ubogich białych w Stanach o ile procentowo mniej, to ilościowo więcej jest niż ubogich czarnych). "Swoją drogą, poprawność polityczna nie polega na tym, że w filmie występuje niezależna businesswoman, bo takie kobiety naprawdę istnieją." - zdarzają się, ale znowu - to wszystko zależy czy postać jest dobrze napisana, czy to taka pani idealna bez osobowości. Poprawność polityczna polega na tym np. że w Ogniem i mieczem Chmielnicki, wbrew literackiemu pierwowzorowi i wbrew prawdzie historycznej, przedstawiony jest jako roztropny polityk, a nie watażka i psychopatyczny morderca. Hoffmann zastosował taki zabieg, aby nie urazić Ukraińców. Jakoś nie słyszałem masowych głosów oburzenia z tego powodu." - taa, podaj przykład sprzed ery internetu - brak masowych głosów oburzenia na pewno będzie wynikał z tego, że ludzie nie mieli z tym problemu. Rozumiem też, że przykład Samus Aran z Metroida dowodzi, że wśród grających w gry komputerowe nie ma szowinistów, no bo przecież nie było masowego oburzenia, że w Metroidzie gra się kobietą. Ale wystarczy, że w filmie pojawi się wątek gejowski i homofoby ot razu dostają kociokwiku." - znowu - zależy od tego jak wątek jest poprowadzony. Słyszałeś o serialu "Shameless"? Tam wyobraź sobie jeden z głównych bohaterów był gejem i uwaga - NIE BYŁO KOCIOKWIKU. A przykład jest z ery internetu, no przecież powinien być. "Na marginesie..." - rozumiem, ego dotknięte, więc trzeba wiązankę wystosować, bo przecież nie masz kompleksów. Jasne. Kupuje to. Naprawdę. Najszczerzej wierzę w twoje zapewnienia, że nie masz kompleksów. Absolutnie nie mam wątpliwości, że nie masz żadnych kompleksów. Wcale, kompletnie, zero kompleksów. To właśnie od ciebie bije. Czysta pewność siebie, zero kompleksów. Tak właśnie uważam. A jeszcze odnośnie odpowiedzi do RuskiegoCzolgistyBezNogi: "Nie dostałem odpowiedzi na żadne z moich argumentów. Zostały zwyczajnie zignorowane." - masz ku*wa tupet.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2021 o 4:00

avatar Ruskiczolgistabeznogi
2 2

@gramin: "powoływanie się etymologię jakiegoś słowa nie ma sensu" drugi raz przypominam że wypominasz mi powoływanie się na etymologię a trzymasz się oryginalnego znaczenia słów prawica i lewica, które nie mają ŻADNEGO zastosowania w dzisiejszej polityce. "wasz psychoprawicowy mit o tym, że Netflix robi wyłącznie filmy i seriale o gejach i feministkach zwyczajnie nie trzyma się kupy." a czy według ciebie żeby zostać nazwanym mordercą, musisz zabić wszystkich ludzi na Ziemi? Nie - wystarczy jeden. A tutaj nawet nie jest jeden, to jest trend. Ale jesteś intelektualnym planktonem więc jak mógłbyś to zrozumieć.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2021 o 8:16

avatar Ruskiczolgistabeznogi
2 2

@gramin: "Głównym celem Netfliks jest zarabianie pieniędzy i produkują takie seriale i filmy, które mogą przyciągnąć do niego duża grupę klientów. A to, że często w takich filmach występują fajni geje, inteligentni czarni i niezależne kobiety? Cóż, tak wygląda cywilizowany świat, który kino współczesne odwzorowuje. Ot i cała tajemnica "poprawności politycznej"" - A czy ktoś narzeka na fajnych gejów, inteligentnych czarnych i niezależe kobiety? Jim Lahey to dobrze zrobiony fajny gej (bi ale w związku z mężczyzną), Gustavo Fring to dobrze zrobiony inteligentny czarny, Katniss Everdeen to dobrze zrobiona niezależna kobieta. Po prostu te cechy nie były traktowane jako jakość sama w sobie. "Nie bierz tego do siebie ;) Po prostu takie są fakty." No właśnie widzimy jak dobrze znasz się na faktach, psycholewicowy ciołku. W TVN też mają "fakty".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2021 o 8:26

avatar Ruskiczolgistabeznogi
2 2

@gramin: Manila w Domu z papieru swoim transseksualizmem nie wniosła absolutnie nic. Ten fakt miał takie znaczenie jak to, co jadła dzisiaj na śniadanie. Z drugiej strony, Helsinki albo Palermo, z tego samego serialu, mieli ogromne znaczenie, a to że byli gejami, jeszcze dodało im wartości bo na tej podstawie stworzono interesujące wątki. Samo bycie gejem nie sprawia że z automatu jest się super, wbrew temu co tobie się wydaje.

Odpowiedz
avatar Natnat
0 0

No no. Wiadomo. Przecież wiadomo, że do każdej roli pasuje biały heteroseksualny mężczyzna, w towarzystwie słabej i zależnej , ale za to pełnej seksapilu kobiety. Tak właśnie wygląda świat i taki świat powinien być pokazywany w serialach! A tak poważnie : Bonda już mamy. XX wiek minął bezpowrotnie. Idźmy dalej!

Odpowiedz
avatar Gumball
0 0

Seriale oni chyba robią spoko, ale filmy to już inna sprawa.

Odpowiedz
Udostępnij