Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Zwiastun

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kubala0304
4 4

Jestem zdania, że kalkowanie to jakaś co raz mocniej rozwijająca się choroba współczesnej popkultury. Najbardziej to chyba widać w muzyce - ludzie z tej branży potrafią stawiać główny ciężar promocji swojej "twórczości" na dość przeciętnych coverach. To jest podwójnie szkodliwe, bo raz promuje brak inwencji, a dwa psuje ideę pozytywnego wykorzystywania starszych utworów (bo to może być ambitną sztuką, ale nie tak jak robią to gwiazdki popu!). W przypadku filmu Disneya pojawić się może jeszcze inny problem - oryginalny Kevin powstał w innych czasach, dzisiaj trudno byłoby zbudować pewien klimat. Na początku lat 90. nie było w powszechnym użyciu internetu ani komórek, wydaje się to mieć istotne znaczenie - osamotniony bohater był skazany na kontakt z najbliższym otoczeniem i w niepewności czekać aż rodzina sama do niego wróci (oczywiście pomijając początkowy okres radości). Przy obecnym tempie przepływu informacji po prostu trudno wymodelować taką sytuacja nawet w warunkach luźnej fikcji filmowej.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@kubala0304: Pomijając już kwestię komunikacji z rodziną, przypomnijmy sobie chociaż głupią sytuację, w której w oryginale bohater woła, że zadzwoni po policję, a włamywacze "skąd? z domku na drzewie?". Teraz każde dziecko pokroju takiego Kevina ma w USA pod ręką komórkę i jest nauczone, by w sytuacji włamania do domu natychmiast dzwonić pod 911.

Odpowiedz
Udostępnij