Nowy sezon mocno ssie. Boner to w zasadzie dość nudna i jednowymiarowa postać. Tak jak Marcinek. A tępota Domino też szybko zaczyna nudzić. Tym, czym stały poprzednie sezony były postacie trzecioplanowe diabłów i demonów, a nawet księży, które teraz dostały najzwyczajniej w świecie zbyt mało czasu antenowego.
Nowy sezon mocno ssie. Boner to w zasadzie dość nudna i jednowymiarowa postać. Tak jak Marcinek. A tępota Domino też szybko zaczyna nudzić. Tym, czym stały poprzednie sezony były postacie trzecioplanowe diabłów i demonów, a nawet księży, które teraz dostały najzwyczajniej w świecie zbyt mało czasu antenowego.
Odpowiedz