Zawsze!!! Ale tylko że "świeżonki" jeżeli młodzież unijna kojarzy( teraz gorzej jak za niemca- wtedy można było hodować, ale kontyngent trzeba było oddać, a teraz w ogóle nie można), czyli raz/dwa razy w roku rosół ze świezutkiej trzody i wtedy właśnie ziemniaczki na cało....o jprdl ślina leci
Nie dość, że 80% posiłku to sterta suchych ziemniaków, to jeszcze tłuszczu "w okach" tyle pływa, że można by na tym starego passata w dieslu odpalić.
Tani zapychacz żołądka, który wziął się po prostu z biedy.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 października 2021 o 16:25
A babcia na to "jak to drugie?".
OdpowiedzZawsze!!! Ale tylko że "świeżonki" jeżeli młodzież unijna kojarzy( teraz gorzej jak za niemca- wtedy można było hodować, ale kontyngent trzeba było oddać, a teraz w ogóle nie można), czyli raz/dwa razy w roku rosół ze świezutkiej trzody i wtedy właśnie ziemniaczki na cało....o jprdl ślina leci
OdpowiedzAlbo sos do ziemniaków był zbyt rzadki i babcia nie zabieliła
OdpowiedzA na drugie zapiekanka makaronowa.
OdpowiedzNie dość, że 80% posiłku to sterta suchych ziemniaków, to jeszcze tłuszczu "w okach" tyle pływa, że można by na tym starego passata w dieslu odpalić. Tani zapychacz żołądka, który wziął się po prostu z biedy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2021 o 16:25
Pewnie chodzi o ,,pyrlandie"Poznań
Odpowiedz