@zerco: To znaczy... Zdajesz sobie sprawę z tego, że NRD dostało w ch** hajsu na odbudowę od RFN po upadku muru? Nie możesz porównywać wschodnich Niemiec do reszty krajów post komunistycznych... Widzisz, RFN to był (jest) jeden z najbogatszych regionów na świecie.
@zerco: Czechy gorsze od Polski? Chyba tylko w umysłach wolaków. Czechy to właśnie taka lepsza Polska i wielokrotnie słyszałem to określenie, zwłaszcza z ust obcokrajowców, mieszkających na stałe w Polsce a Czechy często odwiedzających. Jedynym w czym Czechy są gorsze od Polski, to dostęp do morza. Chociaż i z tym sobie radzą, dzierżawiąc nabrzeża w kilku europejskich portach, m.i. w Hamburgu i w Szczecinie.
@helsnail: Owszem, aborcja to jedno z podstawowych praw człowieka. Tak samo jak masz prawo np. uciąć sobie nogę i nikt nie ma prawa tego kwestionować, to samo z aborcją. To nie jest sprawa rządu i nikt o pozwolenie nie pyta.
@Ruskiczolgistabeznogi:
To się nazywa postęp w medycynie i jak najbardziej jestem za.
Nie jestem przeciwko aborcji na życzenie.
Ale nazywanie tego podstawowym prawem człowieka jest przesadą.
@yahoo111: Mówisz o 14 marca 1939 roku? Czechy to był wtedy mały kraj z niespełna 5 mln ludnością, bo tak ich obkroili. Czesi wraz z I Arbitrażem Wiedeńskim utracili swoje wszystkie pozycje obronne, w dodatku Słowacja uzyskała autonomię i była wyraźnie antyczeska ale nie ma co się dziwić bo autonomia Słowacka była marionetką III Rzeszy.
Poczytaj o dyplomacji Polski i Czech z okresu 30 września 1938 do 14 marca 1939 roku. Polacy wprost odmówili im pomocy w razie Niemieckiej agresji. Czesi mieli masę nowoczesnego sprzętu i duży przemysł ciężki, tylko nie mieli zasobów ludzkich.
Gdyby Francja i Anglia nie postanowiły łaskawie oddać Niemcom części Czech i ustanowić autonomii Słowackiej, wszystko wyglądałoby inaczej. Bo Niemcy we wrześniu 1938 byli zbyt słabi aby zaatakować Czechosłowację.
Nawet gdyby w marcu 1939 roku Polska stanęła w obronie Czech, te nie byłyby zajęte. Pamiętaj że 60% sprzętu wykorzystanego przez Niemców we wrześniu 1939 roku, było produkcji Czeskiej. Bo swojego zbytnio nie mieli. Nie mieli nawet porządnych czołgów, bo wczesne wersje Pz I i Pz II to popierdółki. Tyle że mała ilość Polskich czołgów nie mogła się równać z użytymi przez Niemców PzKpfw 38(t) i PzKpfw 35(t), które były produkcji Czeskiej. Pz III było wtedy zbyt mało i były zbyt awaryjne a Pz IV to były pojedyncze sztuki, bo model ten cierpiał na problemy wieku dziecięcego, bo był konstrukcją niedopracowaną i wysoce awaryjną.
Niemcy mieli nawet problem z ilością broni palnej. Zresztą, do końca wojny wprowadzali na stan uzbrojenia broń zdobyczną. Wykorzystywali wszystko co mieli, przez co linie dostaw się załamywały, bo w jednej jednostce potrafiono korzystać z kilku rodzajów karabinków powtarzalnych, bo była niewystarczająca produkcja Kar98k a samych Gewehr 98, było zbyt mało jak na tak dużą armię i resztę służb.
Wehrmacht wprowadził na uzbrojenie nawet Suomi KP/-31 w ilości około 3 tys sztuk. Ba, do 1944 roku w Wehrmachcie wykorzystywano nawet Karabinek wz. 91 i 98 :)
Zresztą to też była jedna z przyczyn dlaczego przewalili. Wehrmacht i SS używały łącznie 47 różnych rodzajów pocisków do karabinów powtarzalnych i samopowtarzalnych :)
W jednostkach pancernych był jeszcze większy chaos, bo Niemcy wprowadzali do użytku wszystko co jeździło. Polskie 7TP służyły we Francji po 1939 roku, trafiła tam większość przejętych i nadających się do remontu czołgów. Nosiły oznaczenia PzKpfw 7TP 731(p), służyły do końca działań we Francji i Holandii.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 listopada 2021 o 20:28
@yahoo111: Paaaanie, z historią widzę słabiutko. Czesi wielokrotnie w historii spuszczali nam manto. Jak w XIV wieku zabrali nam Śląsk, tak do XX wieku go nie odzyskaliśmy. Czesi może i nie kojarzą sie z potęgą militarną ale to bardzo waleczny naród i nie raz w historii mieliśmy okazję się o tym przekonać.
@TenNickJestZajety: Niemcy nie byliby w stanie wygrać wojny z Czechami, a bez ich zaplecza przemysłowego i bez zdobycznej broni nie byliby w stanie wygrać kampanii wrześniowej.
Jeszcze niedawno Czechy były znane jako "coś jak Polska tylko gorsza" ale genialny Morawiecki to wszystko poodwracał.
Odpowiedz@zerco: Co? Skąd w ogóle taki pomysł? Czechy były znane z tego, że są najbogatszym post-komunistycznym krajem.
Odpowiedz@Kajothegreat: Nie w tej części Niemiec, w której miałem okazję pracować swego czasu.
Odpowiedz@zerco: To znaczy... Zdajesz sobie sprawę z tego, że NRD dostało w ch** hajsu na odbudowę od RFN po upadku muru? Nie możesz porównywać wschodnich Niemiec do reszty krajów post komunistycznych... Widzisz, RFN to był (jest) jeden z najbogatszych regionów na świecie.
Odpowiedz@Kajothegreat: Nic nie porównuję. Padło pytanie 'skąd taki pomysł' to wskazałem. Nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji.
Odpowiedz@zerco: Czechy gorsze od Polski? Chyba tylko w umysłach wolaków. Czechy to właśnie taka lepsza Polska i wielokrotnie słyszałem to określenie, zwłaszcza z ust obcokrajowców, mieszkających na stałe w Polsce a Czechy często odwiedzających. Jedynym w czym Czechy są gorsze od Polski, to dostęp do morza. Chociaż i z tym sobie radzą, dzierżawiąc nabrzeża w kilku europejskich portach, m.i. w Hamburgu i w Szczecinie.
OdpowiedzWow, bogobojne bezmózgi sprzeciwiające się podstawowym prawom człowieka jeszcze się tutaj nie zesrały pod komentarzami? Aż dziwne
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: Aborcja podstawowym prawem człowieka??? Jestem za legalną aborcją ale teraz to nieźle popłynąłeś.
Odpowiedz@helsnail: Owszem, aborcja to jedno z podstawowych praw człowieka. Tak samo jak masz prawo np. uciąć sobie nogę i nikt nie ma prawa tego kwestionować, to samo z aborcją. To nie jest sprawa rządu i nikt o pozwolenie nie pyta.
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: To się nazywa postęp w medycynie i jak najbardziej jestem za. Nie jestem przeciwko aborcji na życzenie. Ale nazywanie tego podstawowym prawem człowieka jest przesadą.
Odpowiedz@helsnail: To już kwestia interpretacji. Jak dla mnie jest podstawowym.
OdpowiedzPrzecież w Czechach maruhuana nie jest legalna
Odpowiedz@Ciarkulowski: Masz na myśli sprzedaż? No, nie jest legalna. Możesz jednak posiadać na własny użytek chyba 10 gramów, jeśli się nie mylę.
OdpowiedzLepiej niech takich tweetów nie piszą, bo Czesi z przyzwyczajenia się poddadzą zanim im jakąkolwiek wojnę wypowiemy.
Odpowiedz@yahoo111: Mówisz o 14 marca 1939 roku? Czechy to był wtedy mały kraj z niespełna 5 mln ludnością, bo tak ich obkroili. Czesi wraz z I Arbitrażem Wiedeńskim utracili swoje wszystkie pozycje obronne, w dodatku Słowacja uzyskała autonomię i była wyraźnie antyczeska ale nie ma co się dziwić bo autonomia Słowacka była marionetką III Rzeszy. Poczytaj o dyplomacji Polski i Czech z okresu 30 września 1938 do 14 marca 1939 roku. Polacy wprost odmówili im pomocy w razie Niemieckiej agresji. Czesi mieli masę nowoczesnego sprzętu i duży przemysł ciężki, tylko nie mieli zasobów ludzkich. Gdyby Francja i Anglia nie postanowiły łaskawie oddać Niemcom części Czech i ustanowić autonomii Słowackiej, wszystko wyglądałoby inaczej. Bo Niemcy we wrześniu 1938 byli zbyt słabi aby zaatakować Czechosłowację. Nawet gdyby w marcu 1939 roku Polska stanęła w obronie Czech, te nie byłyby zajęte. Pamiętaj że 60% sprzętu wykorzystanego przez Niemców we wrześniu 1939 roku, było produkcji Czeskiej. Bo swojego zbytnio nie mieli. Nie mieli nawet porządnych czołgów, bo wczesne wersje Pz I i Pz II to popierdółki. Tyle że mała ilość Polskich czołgów nie mogła się równać z użytymi przez Niemców PzKpfw 38(t) i PzKpfw 35(t), które były produkcji Czeskiej. Pz III było wtedy zbyt mało i były zbyt awaryjne a Pz IV to były pojedyncze sztuki, bo model ten cierpiał na problemy wieku dziecięcego, bo był konstrukcją niedopracowaną i wysoce awaryjną. Niemcy mieli nawet problem z ilością broni palnej. Zresztą, do końca wojny wprowadzali na stan uzbrojenia broń zdobyczną. Wykorzystywali wszystko co mieli, przez co linie dostaw się załamywały, bo w jednej jednostce potrafiono korzystać z kilku rodzajów karabinków powtarzalnych, bo była niewystarczająca produkcja Kar98k a samych Gewehr 98, było zbyt mało jak na tak dużą armię i resztę służb. Wehrmacht wprowadził na uzbrojenie nawet Suomi KP/-31 w ilości około 3 tys sztuk. Ba, do 1944 roku w Wehrmachcie wykorzystywano nawet Karabinek wz. 91 i 98 :) Zresztą to też była jedna z przyczyn dlaczego przewalili. Wehrmacht i SS używały łącznie 47 różnych rodzajów pocisków do karabinów powtarzalnych i samopowtarzalnych :) W jednostkach pancernych był jeszcze większy chaos, bo Niemcy wprowadzali do użytku wszystko co jeździło. Polskie 7TP służyły we Francji po 1939 roku, trafiła tam większość przejętych i nadających się do remontu czołgów. Nosiły oznaczenia PzKpfw 7TP 731(p), służyły do końca działań we Francji i Holandii.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2021 o 20:28
@yahoo111: Paaaanie, z historią widzę słabiutko. Czesi wielokrotnie w historii spuszczali nam manto. Jak w XIV wieku zabrali nam Śląsk, tak do XX wieku go nie odzyskaliśmy. Czesi może i nie kojarzą sie z potęgą militarną ale to bardzo waleczny naród i nie raz w historii mieliśmy okazję się o tym przekonać.
Odpowiedz@TenNickJestZajety: Niemcy nie byliby w stanie wygrać wojny z Czechami, a bez ich zaplecza przemysłowego i bez zdobycznej broni nie byliby w stanie wygrać kampanii wrześniowej.
Odpowiedz