zawsze mnie to śmieszy jak jakaś babka lub bardziej ktoś z takowym nikiem napisze coś na forum i wszystkie typy doskakują lecą jak psy do misję
od razu widać który pies głodny jest :)
obecność w internecie może służyć np. do kontaktów z osobami, które poznało się wcześniej na żywo... czyli do podtrzymywania (ułatwiania) kontaktów, a nie zawierania zupełnie nowych
@ChiKenn: Obecność w internecie może służyć do wszystkiego. Nie ma ograniczeń. Kiedyś były odpowiednie rubryki w gazetach, potem w telegazecie. Teraz masz fora/czaty/aplikacje, itp. Kanały komunikacji ewoluują wraz z rozwojem technologii a od czegoś trzeba zacząć.
@ChiKenn: ale nawiązujesz do screena rozmowy czy komentarza z facebooka poniżej? Bo jeśli chodzi o tę rozmowę na samej górze, to to jest prawdopodobnie screen z Tindera, więc raczej nie chodziło tam o utrzymywanie relacji z już poznanymi osobami.
@daroc: nawiązuję do rozmowy powyżej i wypowiedzi "To co tu robisz".
Przyznam, że nie wiedziałem, że to Tinder (nie używam), myślałem że po prostu jakiś komunikator. Tak czy inaczej również Tindera można traktować po prostu jako komunikator i sposób na podtrzymywanie aktualnych kontaktów, a nie szukania nowych. Oczywiście wtedy warto by było o tym na swoim profilu napisać - a tak zakładam, pewnie w tym przypadku się nie stało :)
@ChiKenn: na Tinderze nie ma możliwości dodania/znalezienia pojedynczej osoby, którą już znasz, więc nie ma możliwości podtrzymywania istniejących kontaktów. Możesz jedynie rozmawiać z losowo dobranymi osobami (pod warunkiem, że ona tez chce z Tobą rozmawiać).
Więc jak sam widzisz, używanie Tindera, gdy nie chce się nikogo poznać, jest bez sensu.
No chyba że ktoś chce sobie pogadać przez Internet, ale nie chce się spotykać. Najwidoczniej autor screena nie uznaje tego typu kontaktów.
@daroc: hipotetyczna sytuacja: kobieta szukała partnerów do seksu - znalazła sobie 5, teraz utrzymuje z nimi kontakt nie szukając już nowych znajomości, bo tyle jej wystarczy :)
@Trokopotaka: zgadzam się... ja np. zupełnie przy okazji też w internecie zarabiam na życie... ale to wyszło całkiem przy okazji - podczas oglądania filmików z kotami ;)
ps. zapomniałeś tylko jeszcze o porno :D
zawsze mnie to śmieszy jak jakaś babka lub bardziej ktoś z takowym nikiem napisze coś na forum i wszystkie typy doskakują lecą jak psy do misję od razu widać który pies głodny jest :)
Odpowiedzobecność w internecie może służyć np. do kontaktów z osobami, które poznało się wcześniej na żywo... czyli do podtrzymywania (ułatwiania) kontaktów, a nie zawierania zupełnie nowych
Odpowiedz@ChiKenn: Obecność w internecie może służyć do wszystkiego. Nie ma ograniczeń. Kiedyś były odpowiednie rubryki w gazetach, potem w telegazecie. Teraz masz fora/czaty/aplikacje, itp. Kanały komunikacji ewoluują wraz z rozwojem technologii a od czegoś trzeba zacząć.
Odpowiedz@ChiKenn: ale nawiązujesz do screena rozmowy czy komentarza z facebooka poniżej? Bo jeśli chodzi o tę rozmowę na samej górze, to to jest prawdopodobnie screen z Tindera, więc raczej nie chodziło tam o utrzymywanie relacji z już poznanymi osobami.
Odpowiedz@ChiKenn: Skrin na skrinie pochodzi z Tindera - korzystanie z niego do kontaktów z osobami, które poznało się na żywo jest co najmniej nieoptymalne.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2021 o 11:00
@daroc: nawiązuję do rozmowy powyżej i wypowiedzi "To co tu robisz". Przyznam, że nie wiedziałem, że to Tinder (nie używam), myślałem że po prostu jakiś komunikator. Tak czy inaczej również Tindera można traktować po prostu jako komunikator i sposób na podtrzymywanie aktualnych kontaktów, a nie szukania nowych. Oczywiście wtedy warto by było o tym na swoim profilu napisać - a tak zakładam, pewnie w tym przypadku się nie stało :)
Odpowiedz@ChiKenn: na Tinderze nie ma możliwości dodania/znalezienia pojedynczej osoby, którą już znasz, więc nie ma możliwości podtrzymywania istniejących kontaktów. Możesz jedynie rozmawiać z losowo dobranymi osobami (pod warunkiem, że ona tez chce z Tobą rozmawiać). Więc jak sam widzisz, używanie Tindera, gdy nie chce się nikogo poznać, jest bez sensu. No chyba że ktoś chce sobie pogadać przez Internet, ale nie chce się spotykać. Najwidoczniej autor screena nie uznaje tego typu kontaktów.
Odpowiedz@daroc: hipotetyczna sytuacja: kobieta szukała partnerów do seksu - znalazła sobie 5, teraz utrzymuje z nimi kontakt nie szukając już nowych znajomości, bo tyle jej wystarczy :)
Odpowiedz@ChiKenn: Obecność w internecie służy przede wszystkim oglądaniu memów i filmików z kotami. Pozostała aktywność jest przy okazji.
Odpowiedz@Trokopotaka: zgadzam się... ja np. zupełnie przy okazji też w internecie zarabiam na życie... ale to wyszło całkiem przy okazji - podczas oglądania filmików z kotami ;) ps. zapomniałeś tylko jeszcze o porno :D
Odpowiedz