@gramin i bardzo dobrze, że tak powiedział. Polityk powinien przede wszystkim dbać o dobro swojego narodu. Ci ludzi, którzy chcą nielegalne przekroczyć granicę, mogą być niebezpieczni dla ludzi mieszkających w Polsce. A ich poczynania pokazują, że raczej będą zagrożeniem. To są trudne decyzje, które niestety trzeba podjąć. Ale do tego to trzeba być odpowiedzialnym człowiekiem, a nie rozkapryszonym głąbem z problemami emocjonalnymi.
To, że jest katolem nie zmienia tego, że dobrze mówi. Ci co nie śledzą tematu. Samoloty, którymi latają imigranci(nie uchodźcy) nie lądują na granicy(szok, niedowierzanie). One lądują w Białorusi. Potem ci dobrzy ludzie... zwożą imigrantów ciężarówkami na granicę i nakazują im szturmować polskę. Często siłą. Gdy ci wracają odesłani przez straż graniczną to białorusini przewożą ich w innej miejsce na granicy i znów każą szturmować. Przy okazji pomagają im w niszczeniu ogrodzenia, a nawet oślepiają straż graniczną laserami i światłami stroboskowymi. To nie jest otwarta wojna tylko dlatego, że jeszcze nie było ofiar. Ale Łukaszenka pluje nam w twarz.
@gomezvader: Mówiłem już chyba jakie jest rozwiązanie tutaj, czy tylko gdzie indziej?
A niech mi tam będzie, rozwiązanie jest proste: podbić Białoruś, oddać migrantom.
Co do komentarza i katolickiej szkoły. Sam się z tym nie zgadzam, ale jeśli mają takie zasady jak przestrzeganie czystości seksualnej przed ślubem i ktoś je łamie to nie powinien się dziwić, że mogą próbować się go pozbyć. Z jakiegoś powodu jest wyszczególniony katolicki aspekt szkoły... To trochę jak komentarz oburzenia, że kobieta po apostazji nie może zostać oficjalnie w papierach matką chrzestną, albo wziąć normalnego ślubu kościelnego
@pert: Czyli katolicka szkoła chciała zrobić coś, co zachęca do aborcji. Nie wystarczy postępować dobrze (dobrze według własnych przekonań), trzeba jeszcze myśleć i przewidywać konsekwencje swoich decyzji, co zresztą tyczy się zarówno niechcianych ciąż jak i imigrantów na granicy.
@kyllan: Do niczego nie zachęca. Po prostu są zasady i złamanie ich niesie konsekwencję. Tutaj zasada mogła być "żadnych stosunków przedmałżeńskich", ktoś ją złamał i może wylecieć ze szkoły za to. Niektóre szkoły miały obowiązek mundurków i za jego brak też byłbyś ukarany stosownie do zasad w szkole panujących. Nie podobają się takie zasady, to trzeba iść do innej szkoły i tyle. Plus uwielbiam jak ludzie wrzucają politykę gdzie się da, jeszcze przeskok na temat aborcji w miarę rozumiem, to dopisek o imigrantach jest całkowicie z dupy i nie na temat.
@pert: ale dla czego szkoła ma się wchrzania w prywatne życie ? Koleś może powiedzieć ze z nią nie spał, i myślał ze ona go zdradziła , a ona ze jedynie miała objawy podobne do ciąży ale tak naprawdę to chciała go tylko nastraszyć. A tak naprawdę zrobili sobie skrob skrob skrob.
@krys89: Zapisując się do jakiejś szkoły zgadzasz się na jej prawa (dopóki nie kłócą się one z prawem państwowym). Tutaj zasada jest taka, że trzeba przestrzegać reguł ustalonych w danej religii czyli wstrzemięźliwość seksualna. Nie robisz tego wylatujesz. Czy mogą na podstawie samego tego wyrzucić, wydaje mi się że tak, ale to pytanie do prawnika. Ja pewności nie mam, ale nie brzmi mi to "dziwnie/głupio"
@pert: czy prawo do seksu nie jest prawem podstawowym? Jest przecież na szczycie piramidy potrzeb. Dodatkowo jak udowodnić jej brak, samo przyznanie się do tego nie jest żadnym dowodem, trzeba by było zdobyć jakieś zdjęcia i nagranie a to jest bardzo nielegalne. A zdobywając informacje że poszli do hotelu nic nie znaczy , bo przecież mogli się tylko całować. Nawet jeśli to efekt jest taki ze dziewczyna która uczęszcza do takiej szkoły to jak zajdzie w ciąże to dokona aborcji i nie będzie miała wyrzutów sumienia, bo w jej mniemaniu to wina tych co ustalili takie zasady, może nawet powie o tym przy odbiorze dyplomu gdy już nic nie będą mogli zrobić”. Dodatkowo widać jak walczą tutaj z aborcja niby najgorszy grzech powodujący ekskomunikę a tutaj pycha wygrała :(
@krys89: Bycie w ciąży jest dość jednoznaczne to raz, dwa dalej zostaje kwestia szkoły i jej zasad. Idąc do takiej szkoły zgadzasz się na jej zasady, a tam jest "życie zgodnie z katolicyzmem". "jak zajdzie w ciąże to dokona aborcji i nie będzie miała wyrzutów sumienia, bo w jej mniemaniu to wina tych co ustalili takie zasady", to ostro pojechałeś z tym, zwłaszcza że mówimy o hipotetycznej osobie, a Ty znasz jej opinie :D . Nie nakłaniają do aborcji, a wręcz przeciwnie, wstrzemięźliwość jest najlepszą antykoncepcją to raz, dwa nie mam pojęcia jakie masz Ty podejście do tematu, ale osoby potrafią ciężko znosić aborcję, nawet jak to była wpadka z niewłaściwym typem. Naprawdę mocno naciągasz "żadnego seksu" do "róbcie aborcję" :D
@pert: Wątpię, by w regulaminie szkoły był wprost wypisany punkt "Zakaz seksu przedmałżeńskiego", ale nawet jeśli to niewiele to zmienia - osoby odpowiedzialne za prowadzenie tej szkoły popełniłyby wtedy błąd nie w momencie wyrzucenia pary tylko w momencie pisania regulaminu. Katolicyzm przecież uczy wybaczania błędów, odpuszczania grzechów i potępiania grzechu, a nie grzesznika.
Co do tego, skąd w moim poście wzięli się nagle imigranci, to wystarczy przeczytać screen, który się komentuje. Chodziło mi o porównanie sztywnego przestrzegania swoich poglądów (zakaz religijny vs. współczucie dla imigrantów) i konieczności myślenia o konsekwencjach (zachęta do upraszczającej życie aborcji vs. co zrobić z przyjętymi migrantami i tymi, którzy przyjdą po nich?)
@pert: ale mleko się wylało, załóżmy że jesteś rektorem tej uczelni i wiesz z różnych niepotwierdzonych źródeł że w twojej uczelni jest kilka niezamężnych kobiet przy nadzieji, oczywiście nie możesz się dowiedzieć które z nich, a jak spróbujesz to będzie to nielegalne i skończysz płacąc cały swój majątek na jakieś koty (czy na co ta lewica przekierowywuje hajs by tych 5 czy 20 procent wstępnie nie płacić), skrzywdzisz (może słusznie ) dziewczynę i zachowasz godność uczelni czy wyzbędziesz się pychy i będziesz chronić dzieci
Co innego podróżny z zamiarami pokojowymi co innego imigrant z agresywnym nastawieniem, prawdopodobnie z zamiarami zasiedlenia i przejęcia terenu. Myśleć to tak łatwo powiedzieć..
Lewactwo z każdym dniem pobija własne rekordy głupich wypowiedzi. Normalnie oni chyba myślą że jak na nas Rosja będzie z karabinami szła to prawicowcy staną na granicy i będą nadstawiać drugi policzek :D Po prostu tego nie zrozumiesz...
w przypadku gdy nieszczepiony Dziambor będzie się zbliżał do miejsc publicznych należy zachować spokój i zacząć od polewania go wodą z armatek, dopiero gdy to nie pomoże należy poszczuć psami, ewentualnie strzelać pod nogi.
Jak ja lubię tą zakłamaną manipulację lewactwa.
Polska wielokrotnie ofiarowała tym ludziom pomoc humanitarną, tzn. dostarczenie im żywności, ubrań czy lekarstw, jednak władze Białorusi nie zgodziły się by nasze transporty tam wjechały, a ci ludzie są po ich stronie granicy zatem są pod ich jurysdykcją, nie naszą, więc to Białoruś bierze pełną odpowiedzialność za ich stan, szczególnie, że sami ich sprowadzili. To na tyle w kwestii nakarmienia, napojenia czy przyodziania.
Poza tym ci ludzie wcale nie chcą dostać się do Polski, chcą się dostać do Niemiec, Francji itd. Tyle tylko, że te kraje z kolei wcale nie są chętne by ich przyjąć, bo w przeciwnym wypadku by po prostu posłali po nich samoloty i zabrali do siebie.
Jako kraj będący na granicy UE jesteśmy zobowiązani tej granicy pilnować. Więc przepuszczanie przez nią kogo popadnie "bo tak" bez żadnej weryfikacji, a potem podrzucanie tego kogoś naszym zachodnim sąsiadom, to zdecydowanie kiepski przykład katolickiego miłosierdzia. Poza tym podróżny, którego należy w dom przyjąć nie rozwala z buta płotu i nie wchodzi siłą, bo to nie podróżny, a najeźdźca.
Ne ma to jak być ateistą - nie można nim być przecież i jednocześnie być hipokrytą. Bo przecież mnie żadna moralność nie obowiązuje. Tylko "moralność ogólnoludzka", cokolwiek to znaczy. I to też nie zawsze. Wychodzi na to, że ateiści to najbardziej prawi ludzie na świecie <3
Taką funkcje spełnia straż graniczna i robi to zajebiście
OdpowiedzAle bajeczka.
Odpowiedz@kenzol: Poszukaj w internecie. Dziambor, Polak-patokatolik, rzeczywiście tak powiedział. To nie są żadne lewackie bajki.
Odpowiedz@gramin i bardzo dobrze, że tak powiedział. Polityk powinien przede wszystkim dbać o dobro swojego narodu. Ci ludzi, którzy chcą nielegalne przekroczyć granicę, mogą być niebezpieczni dla ludzi mieszkających w Polsce. A ich poczynania pokazują, że raczej będą zagrożeniem. To są trudne decyzje, które niestety trzeba podjąć. Ale do tego to trzeba być odpowiedzialnym człowiekiem, a nie rozkapryszonym głąbem z problemami emocjonalnymi.
Odpowiedz@lucky8666: Wolno Ci tak mówić i tak uważać bo nie jesteś katolikiem.
Odpowiedz@zerco Wlono mi tak mówić bo jestem wolnym człowiekiem.
Odpowiedz@gramin: Nie mówię o Dziamborze tylko o tym komentarzu poniżej. "Autentyk" z jakiejś katolickiej szkoły.
OdpowiedzJak przekłada się religie ponad państwo źle, jak dobro państwa ponad religie dalej źle, lewactwu nie dogodzisz
OdpowiedzTo, że jest katolem nie zmienia tego, że dobrze mówi. Ci co nie śledzą tematu. Samoloty, którymi latają imigranci(nie uchodźcy) nie lądują na granicy(szok, niedowierzanie). One lądują w Białorusi. Potem ci dobrzy ludzie... zwożą imigrantów ciężarówkami na granicę i nakazują im szturmować polskę. Często siłą. Gdy ci wracają odesłani przez straż graniczną to białorusini przewożą ich w innej miejsce na granicy i znów każą szturmować. Przy okazji pomagają im w niszczeniu ogrodzenia, a nawet oślepiają straż graniczną laserami i światłami stroboskowymi. To nie jest otwarta wojna tylko dlatego, że jeszcze nie było ofiar. Ale Łukaszenka pluje nam w twarz.
Odpowiedz@gomezvader: Mówiłem już chyba jakie jest rozwiązanie tutaj, czy tylko gdzie indziej? A niech mi tam będzie, rozwiązanie jest proste: podbić Białoruś, oddać migrantom.
OdpowiedzCo do komentarza i katolickiej szkoły. Sam się z tym nie zgadzam, ale jeśli mają takie zasady jak przestrzeganie czystości seksualnej przed ślubem i ktoś je łamie to nie powinien się dziwić, że mogą próbować się go pozbyć. Z jakiegoś powodu jest wyszczególniony katolicki aspekt szkoły... To trochę jak komentarz oburzenia, że kobieta po apostazji nie może zostać oficjalnie w papierach matką chrzestną, albo wziąć normalnego ślubu kościelnego
Odpowiedz@pert: Czyli katolicka szkoła chciała zrobić coś, co zachęca do aborcji. Nie wystarczy postępować dobrze (dobrze według własnych przekonań), trzeba jeszcze myśleć i przewidywać konsekwencje swoich decyzji, co zresztą tyczy się zarówno niechcianych ciąż jak i imigrantów na granicy.
Odpowiedz@kyllan: Do niczego nie zachęca. Po prostu są zasady i złamanie ich niesie konsekwencję. Tutaj zasada mogła być "żadnych stosunków przedmałżeńskich", ktoś ją złamał i może wylecieć ze szkoły za to. Niektóre szkoły miały obowiązek mundurków i za jego brak też byłbyś ukarany stosownie do zasad w szkole panujących. Nie podobają się takie zasady, to trzeba iść do innej szkoły i tyle. Plus uwielbiam jak ludzie wrzucają politykę gdzie się da, jeszcze przeskok na temat aborcji w miarę rozumiem, to dopisek o imigrantach jest całkowicie z dupy i nie na temat.
Odpowiedz@pert: ale dla czego szkoła ma się wchrzania w prywatne życie ? Koleś może powiedzieć ze z nią nie spał, i myślał ze ona go zdradziła , a ona ze jedynie miała objawy podobne do ciąży ale tak naprawdę to chciała go tylko nastraszyć. A tak naprawdę zrobili sobie skrob skrob skrob.
Odpowiedz@krys89: Zapisując się do jakiejś szkoły zgadzasz się na jej prawa (dopóki nie kłócą się one z prawem państwowym). Tutaj zasada jest taka, że trzeba przestrzegać reguł ustalonych w danej religii czyli wstrzemięźliwość seksualna. Nie robisz tego wylatujesz. Czy mogą na podstawie samego tego wyrzucić, wydaje mi się że tak, ale to pytanie do prawnika. Ja pewności nie mam, ale nie brzmi mi to "dziwnie/głupio"
Odpowiedz@pert: czy prawo do seksu nie jest prawem podstawowym? Jest przecież na szczycie piramidy potrzeb. Dodatkowo jak udowodnić jej brak, samo przyznanie się do tego nie jest żadnym dowodem, trzeba by było zdobyć jakieś zdjęcia i nagranie a to jest bardzo nielegalne. A zdobywając informacje że poszli do hotelu nic nie znaczy , bo przecież mogli się tylko całować. Nawet jeśli to efekt jest taki ze dziewczyna która uczęszcza do takiej szkoły to jak zajdzie w ciąże to dokona aborcji i nie będzie miała wyrzutów sumienia, bo w jej mniemaniu to wina tych co ustalili takie zasady, może nawet powie o tym przy odbiorze dyplomu gdy już nic nie będą mogli zrobić”. Dodatkowo widać jak walczą tutaj z aborcja niby najgorszy grzech powodujący ekskomunikę a tutaj pycha wygrała :(
Odpowiedz@krys89: Bycie w ciąży jest dość jednoznaczne to raz, dwa dalej zostaje kwestia szkoły i jej zasad. Idąc do takiej szkoły zgadzasz się na jej zasady, a tam jest "życie zgodnie z katolicyzmem". "jak zajdzie w ciąże to dokona aborcji i nie będzie miała wyrzutów sumienia, bo w jej mniemaniu to wina tych co ustalili takie zasady", to ostro pojechałeś z tym, zwłaszcza że mówimy o hipotetycznej osobie, a Ty znasz jej opinie :D . Nie nakłaniają do aborcji, a wręcz przeciwnie, wstrzemięźliwość jest najlepszą antykoncepcją to raz, dwa nie mam pojęcia jakie masz Ty podejście do tematu, ale osoby potrafią ciężko znosić aborcję, nawet jak to była wpadka z niewłaściwym typem. Naprawdę mocno naciągasz "żadnego seksu" do "róbcie aborcję" :D
Odpowiedz@pert: Wątpię, by w regulaminie szkoły był wprost wypisany punkt "Zakaz seksu przedmałżeńskiego", ale nawet jeśli to niewiele to zmienia - osoby odpowiedzialne za prowadzenie tej szkoły popełniłyby wtedy błąd nie w momencie wyrzucenia pary tylko w momencie pisania regulaminu. Katolicyzm przecież uczy wybaczania błędów, odpuszczania grzechów i potępiania grzechu, a nie grzesznika. Co do tego, skąd w moim poście wzięli się nagle imigranci, to wystarczy przeczytać screen, który się komentuje. Chodziło mi o porównanie sztywnego przestrzegania swoich poglądów (zakaz religijny vs. współczucie dla imigrantów) i konieczności myślenia o konsekwencjach (zachęta do upraszczającej życie aborcji vs. co zrobić z przyjętymi migrantami i tymi, którzy przyjdą po nich?)
Odpowiedz@pert: ale mleko się wylało, załóżmy że jesteś rektorem tej uczelni i wiesz z różnych niepotwierdzonych źródeł że w twojej uczelni jest kilka niezamężnych kobiet przy nadzieji, oczywiście nie możesz się dowiedzieć które z nich, a jak spróbujesz to będzie to nielegalne i skończysz płacąc cały swój majątek na jakieś koty (czy na co ta lewica przekierowywuje hajs by tych 5 czy 20 procent wstępnie nie płacić), skrzywdzisz (może słusznie ) dziewczynę i zachowasz godność uczelni czy wyzbędziesz się pychy i będziesz chronić dzieci
OdpowiedzCo innego podróżny z zamiarami pokojowymi co innego imigrant z agresywnym nastawieniem, prawdopodobnie z zamiarami zasiedlenia i przejęcia terenu. Myśleć to tak łatwo powiedzieć..
OdpowiedzLewactwo z każdym dniem pobija własne rekordy głupich wypowiedzi. Normalnie oni chyba myślą że jak na nas Rosja będzie z karabinami szła to prawicowcy staną na granicy i będą nadstawiać drugi policzek :D Po prostu tego nie zrozumiesz...
Odpowiedzw przypadku gdy nieszczepiony Dziambor będzie się zbliżał do miejsc publicznych należy zachować spokój i zacząć od polewania go wodą z armatek, dopiero gdy to nie pomoże należy poszczuć psami, ewentualnie strzelać pod nogi.
OdpowiedzJak ja lubię tą zakłamaną manipulację lewactwa. Polska wielokrotnie ofiarowała tym ludziom pomoc humanitarną, tzn. dostarczenie im żywności, ubrań czy lekarstw, jednak władze Białorusi nie zgodziły się by nasze transporty tam wjechały, a ci ludzie są po ich stronie granicy zatem są pod ich jurysdykcją, nie naszą, więc to Białoruś bierze pełną odpowiedzialność za ich stan, szczególnie, że sami ich sprowadzili. To na tyle w kwestii nakarmienia, napojenia czy przyodziania. Poza tym ci ludzie wcale nie chcą dostać się do Polski, chcą się dostać do Niemiec, Francji itd. Tyle tylko, że te kraje z kolei wcale nie są chętne by ich przyjąć, bo w przeciwnym wypadku by po prostu posłali po nich samoloty i zabrali do siebie. Jako kraj będący na granicy UE jesteśmy zobowiązani tej granicy pilnować. Więc przepuszczanie przez nią kogo popadnie "bo tak" bez żadnej weryfikacji, a potem podrzucanie tego kogoś naszym zachodnim sąsiadom, to zdecydowanie kiepski przykład katolickiego miłosierdzia. Poza tym podróżny, którego należy w dom przyjąć nie rozwala z buta płotu i nie wchodzi siłą, bo to nie podróżny, a najeźdźca.
OdpowiedzNe ma to jak być ateistą - nie można nim być przecież i jednocześnie być hipokrytą. Bo przecież mnie żadna moralność nie obowiązuje. Tylko "moralność ogólnoludzka", cokolwiek to znaczy. I to też nie zawsze. Wychodzi na to, że ateiści to najbardziej prawi ludzie na świecie <3
Odpowiedz