Nie zgadzam się z tym w całości, ale akurat jest to jedna z nielicznych osób w tym kraju, która MOŻE tak mówić. Może, bo przez pół swojego życia pomagała ofiarom wojen, klęsk żywiołowych, prześladowań.
Trudno jest oczekiwać aby twórca i prezes Polskiej Akcji Humanitarnej wypowiadał się w inny sposób.
Wielokrotnie była na obszarach działań wojennych, więc nazywanie jej tchórzem przez PiS jest albo kłamstwem albo niewiedzą.
Zgadzam się z nią w tylko jednym. Obecna sytuacja na granicy to w dużej części wina niekompetencji rządu i chęci zbicia poparcia na tym. Gdyby od razu podjęto działania na rzecz deportacji tych ludzi to byłoby inaczej. Wywożenie ich z powrotem na granicę, nie sprawi że oni znikną. Tu powinna być od pierwszego dnia dyskusja dyplomatyczna w sprawie deportacji uchodźców. Rozmowy z Irakiem, Afganistanem, Turcją. Deportować i dziękuję. Jeżeli Kurdowie są w stanie udowodnić że uciekają przez prześladowaniami, to proszę bardzo. Azyl polityczny i do obozu przejściowego. Gdyby tak robiono od samego początku, to cała ta akcja by sama wygasła.
Do tego brak dziennikarzy na granicy był błędem od pierwszego dnia. Łukaszenka sprowadził sobie CNN, sprowadził sobie telewizje internetowe i w tej chwili prowadzona jest narracja w USA że to my jesteśmy ci źli. I niestety tak to wygląda, bo to MY boimy się mediów na granicy, Łukaszenka nie.
@telecaster1951: czy jeśli zacznę rzucać w Ciebie kamieniami i granatami dymnymi, a ty polejesz mnie wodą w nadziei, że przestanę, to Ty tu będziesz tym złym, czy ja? Bo wiesz, jakby straż graniczna sama z siebie wpadła na pomysł: "hehe polejmy ich wodą, będzie beka" to miałaby rację. To obciąży straż graniczną. Ale tak?
@NobbyNobbs: Ale ja mówię. Nie zgadzam się z nią w tej kwestii. Tylko mówię że ktoś, kto całe życie poświęcił na walkę o prawa człowieka, po prostu ma prawo tak mówić.
Mówię tylko że nazywanie jej tchórzem i kazanie jechać tam i samemu zobaczyć jest grubym przegięciem, bo nie mówimy o Julce która tylko pisze w Internecie o takich sprawach. Mówimy o kobiecie która nie raz miała na sobie kamizelkę kuloodporną i była na froncie wojennym jako pomoc humanitarna.
Pokłady empatii tej kobiety są takie, że można by nimi obdzielić wszystkich kibiców piłkarskich na derbach Łodzi tak, że by się zaczęli przytulać a ona dalej by pozostała dobrą osobą. Ona zwyczajnie inaczej nie umie. I tyle.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2021 o 0:27
Holandia używa armatek to rozpędzania tłumów protestujących przeciwko paszportom covidowym - ok
2014/15 W zimie PO rozpędza górników armatkami wodnymi - ok
2021 Straż graniczna używa armatek w obronie granic Polski - KWIK KWIK KWIK.
Nazwisko niejako zobowiązuje, bo ona chyba ochojała.
OdpowiedzNie zgadzam się z tym w całości, ale akurat jest to jedna z nielicznych osób w tym kraju, która MOŻE tak mówić. Może, bo przez pół swojego życia pomagała ofiarom wojen, klęsk żywiołowych, prześladowań. Trudno jest oczekiwać aby twórca i prezes Polskiej Akcji Humanitarnej wypowiadał się w inny sposób. Wielokrotnie była na obszarach działań wojennych, więc nazywanie jej tchórzem przez PiS jest albo kłamstwem albo niewiedzą. Zgadzam się z nią w tylko jednym. Obecna sytuacja na granicy to w dużej części wina niekompetencji rządu i chęci zbicia poparcia na tym. Gdyby od razu podjęto działania na rzecz deportacji tych ludzi to byłoby inaczej. Wywożenie ich z powrotem na granicę, nie sprawi że oni znikną. Tu powinna być od pierwszego dnia dyskusja dyplomatyczna w sprawie deportacji uchodźców. Rozmowy z Irakiem, Afganistanem, Turcją. Deportować i dziękuję. Jeżeli Kurdowie są w stanie udowodnić że uciekają przez prześladowaniami, to proszę bardzo. Azyl polityczny i do obozu przejściowego. Gdyby tak robiono od samego początku, to cała ta akcja by sama wygasła. Do tego brak dziennikarzy na granicy był błędem od pierwszego dnia. Łukaszenka sprowadził sobie CNN, sprowadził sobie telewizje internetowe i w tej chwili prowadzona jest narracja w USA że to my jesteśmy ci źli. I niestety tak to wygląda, bo to MY boimy się mediów na granicy, Łukaszenka nie.
Odpowiedz@telecaster1951: czy jeśli zacznę rzucać w Ciebie kamieniami i granatami dymnymi, a ty polejesz mnie wodą w nadziei, że przestanę, to Ty tu będziesz tym złym, czy ja? Bo wiesz, jakby straż graniczna sama z siebie wpadła na pomysł: "hehe polejmy ich wodą, będzie beka" to miałaby rację. To obciąży straż graniczną. Ale tak?
Odpowiedz@NobbyNobbs: Ale ja mówię. Nie zgadzam się z nią w tej kwestii. Tylko mówię że ktoś, kto całe życie poświęcił na walkę o prawa człowieka, po prostu ma prawo tak mówić. Mówię tylko że nazywanie jej tchórzem i kazanie jechać tam i samemu zobaczyć jest grubym przegięciem, bo nie mówimy o Julce która tylko pisze w Internecie o takich sprawach. Mówimy o kobiecie która nie raz miała na sobie kamizelkę kuloodporną i była na froncie wojennym jako pomoc humanitarna. Pokłady empatii tej kobiety są takie, że można by nimi obdzielić wszystkich kibiców piłkarskich na derbach Łodzi tak, że by się zaczęli przytulać a ona dalej by pozostała dobrą osobą. Ona zwyczajnie inaczej nie umie. I tyle.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2021 o 0:27
@telecaster1951: nie, nie ma prawa tak mówić. Robienie dobrych rzeczy nie sprawia, że masz prawo krytykować tych, co się bronią przed agresją.
OdpowiedzHolandia używa armatek to rozpędzania tłumów protestujących przeciwko paszportom covidowym - ok 2014/15 W zimie PO rozpędza górników armatkami wodnymi - ok 2021 Straż graniczna używa armatek w obronie granic Polski - KWIK KWIK KWIK.
OdpowiedzMoże używać innej broni, "mniej mokrej", żeby im zimno nie było
Odpowiedz@lipmar1789: Mogą nie wpieprzać się na chama do Polski ¯\_(ツ)_/¯
Odpowiedz@lipmar1789 no np posyłać cieplutkie kule ołowiane. Ołów trzyma ciepło. A potem już nie będzie im ani zimno ani ciepło.
Odpowiedz