??a na głownej to jest bo???
serio tak ciężko jest dać znaczek "gówno sponsorowane"?? nie straciłbym czasu na czytanie..
swoją drogą, jak menel bije żonę to naród (bardzo słusznie) nazywa go j**banym pijakiem i skazuje na więzienie, ale jak menel kiedyś był celebrytą to nagle go żałują? bo co? bo miał kasę na k**wy i koks? no to faktycznie jest kogo żałować.. większość meneli zostaje menelami bo nie ma perspektyw, ten miał perspektywy a i tak wolał się k**wić w tvn a potem zaćpać i zapić na śmierć... takich ludzi powinno sięwymazywać z przestrzeni publicznej, tak samo jak hajte, żewłakowa i wielu innych.. a nie jeszcze pisać posmiertne peany na część ich debilizmu
@zpiesciamudotwarzy: Za szybko dałem plusa, zanim doczytałem do końca.
Co ty gościu pierdzielisz? Każdy, powtarzam każdy, może paść ofiarą nałogu. Nie wierzysz, zapytaj jakiegoś terapeuty jakich miewają pacjentów. Jedni się z tym bardziej kryją inni mniej. Jedni walczą ze swoimi słabościami, inni się im poddają. Takie jest życie. Nie można komuś odbierać godności i zasług życia, tylko dlatego że popadł w nałóg - bo to się może każdemu zdarzyć. A im wyżej na świeczniku jesteś, im więcej masz na głowie, im bardziej musisz udawać przed wszystkimi wokół że jest pięknie, tym trudniej z nałogami walczyć. jprdle, jak można być tak nieczułym żeby za słabości człowieka spuszczać razem z całym życiorysem do kibla.
Rozumiem ze sam jesteś idealny i bez skazy. Nie pijesz, nie palisz, niczego nie zażywasz, nawet leków ani kawy. Nie masz żadnego uzależnienia, w tym od internetu(i tej strony ;), niezdrowego żarcia, filmów, seksu, cukru czy ciul wie czego jeszcze - bo uzależnić moze wszystko co sprawia przyjemność.
Kto z was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień - słyszałeś kiedyś to zdanie? Niesie ze sobą ogromną mądrość. Każdy ma jakieś słabości i liczy się to, jak spożytkujemy swoje życie dla świata, a nie to jak i czym sobie szkodzimy. Poza tym, o zmarłym nie wypada mówić w ten sposób.
PS: Perspektywy, których tak mu zazdrościsz, nie wzięły się znikąd. Żeby osiągnąć sukces, trzeba mieć talent i nad nim jeszcze ciężko pracować. To różni menela od wysoko funkcjonującego alkoholika - ten drugi nie ląduje na dnie dlatego że ma perspektywy, tylko dlatego ze walczy i ma siły żeby walczyć. Znałem meneli, którzy przetracili pokaźne majątki. Im wyżej siedzisz, tym boleśniej upadniesz. Nie gadaj więc bzdur, jeśli nie masz o czymś zielonego pojęcia. A przynajmniej nie pluj na czyjś grub, bo to już zwykłe buractwo.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2021 o 21:15
@cassper OMG chyba jesteś moją bratnia dusza, lub masz to samo spojrzenie na świat co ja. Czytając Twój komentarz miałam wrażenie że to ja go pisałam...☺️
@cassper: Widzisz, ale meneli się nie żałuje, a Durczoków - może i utalentowanych, ale przy tym agresywnych i aroganckich - zdaje się, że już tak.
I nie, alkoholizm nie jest odpowiedzią 'wymazującą' sprawę mobbingu czy molestowania seksualnego, za które został zwolniony z telewizji. Alkohol jest raczej czynnikiem dodatkowo obciążającym.
Pisać o "idealności" w kontekście pajaca, który bez skrupułów siadał za kierownice po pijaku, upokarzał podwładnych, molestował podwładne, gardził ludźmi "bez sukcesu" itd., jest lekką przesadą.
@Kajothegreat: Każdy ma na życiorysie plamy. Co nie powinno być powodem żeby go oceniać jedynie przez ich pryzmat. Każdy może mieć gorszy okres. Każdy może paść ofiarą nałogu. Tu nie ma reguł i wyjątków. Historia pokazuje to wybitnie. Wielu świetnych władców, którzy wynieśli swoje kraje na wyżyny i do dziś są bohaterami narodowymi, w domach było nie do zniesienia. Ot daleko nie szukając, nasz narodowy bohater marszałek Piłsudzki. Polecam poczytać jego biografię. Są tam ciekawe zapiski, m.i. o tym że mając żonę, bezceremonialnie woził się wszędzie z kochanką. Czy to znaczy ze był złym przywódcą? Życie nie jest czarnobiałe. Na nasz życiorys składa się wiele jego aspektów i ocenianie kogoś na podstawie tylko jednego czy dwóch z nich, jest płytkie i małostkowe. Ale to przecież takie polskie. Polak jak nie pociśnie sobie z kogoś przynajmniej raz dziennie, nie jest sobą.
@cassper: Piłsudski? Cóż, był kutasem, który przypisywał sobie nie swoje zasługi. Kult Piłsudskiego jest niezrozumiały dla każdego, kto zna i jego czarne oblicze.
W każdym razie tu nie chodzi o pociskanie Durczoka. Tu chodzi o podwójne standardy: żula nikt nie żałuje, zdolnego żula już tak. A Durczok był wyjątkowym sku**ysynem.
@Kajothegreat: "żula nikt nie żałuje, zdolnego żula już tak" - no i wreszcie doszliśmy do konsensusu. O to mi właśnie chodziło. Człowieka powinno się oceniać po czynach a nie tylko po wpadkach. Jeśli ktoś był "żulem" czy "ćpunem" ale tworzył w życiu coś wartościowego, to nie powinno się odbierać mu zasług, tylko dlatego że sobie życie skopał nałogami. Patrz muzycy, ot choćby Rysiek Riedel. Ilu się zachlało czy zaćpało? Ale tego nikt im nie wypomina. Za to każdy nuci ich piosenki.
@cassper: No i to właśnie, jak mi się zdaje @zpiesciamudotwarzy uważa za nieuczciwe - tak jak zresztą i ja.
Co to znaczy: coś wartościowego? Czy to, że Stalin był wybitnym strategiem politycznym, choć opierał tę strategię na masowych mordach, w jakikolwiek sposób go 'rehabilituje'? Czy geniusz Hitlera przy opanowywaniu mas czyni z niego 'kogoś wartościowego'?
Ludzie często gardzą żulami właśnie dlatego, że są alkoholikami albo ćpunami. Nie zastanawiają się, 'czy tworzyli w życiu coś wartościowego'.
Jeśli zamieszkasz na ulicy, wszystko przepijesz i przećpasz, staniesz się z miejsca nikim. Durczok czy Riedel mieli tylko tę przewagę, że byli słynni.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2021 o 17:39
@cassper: -kto z was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień
(sruu leci kamień i roztrzaskuje łeb nieżdnicy)
-matka, jak ty mnie czasem wk**wiasz
****
a co do tematu: nie za bardzo znam osiągnięcia durczoka ale z tego co się orientuję zrobił "karierę" dzięki temu że był totalnym sk**wysynem..
Z resztą się zgadzam - nie powinno się oceniać KOMPETENCJI człowieka przez pryzmat jego słabości, bo możesz być dobrym specjalistą pomimo że tłuczesz żonę albo chlejesz... ale PISANE i pokazywanie człowieka w mediach?? tutaj moim zdaniem nie powinno być miejsca na "czarne owce" - chlejesz, rozbijasz się po pijaku, jesteś "złym przykłądem" - to znikasz z mediów...
3. temat uzależnień - problem durczoka (i wielu innych) nie było to że pił, jego problemem było to że uważał się za lepszego od innych i uważał że może pić na innych zasadach.. wielu uzależnionych ludzi jakoś funkcjonuje, ale tylko tępe ch**je i aroganckie du**ki niszczą sobie tym nałogiem życie
@Kajothegreat: "Jeśli zamieszkasz na ulicy, wszystko przepijesz i przećpasz, staniesz się z miejsca nikim. Durczok czy Riedel mieli tylko tę przewagę, że byli słynni" - byli sławni, bo byli utalentowani. Tu zataczamy kółeczko. Nie mozna komuś odbierać talentu, tylko dlatego że presja ściągnęła go na dno.
@zpiesciamudotwarzy: "uważał się za lepszego od innych i uważał że może pić na innych zasadach" - nie wiem skąd tak daleko idące wnioski. Znałeś go osobiście że możesz to powiedzieć na podstawie własnych obserwacji? Wielu celebrytów niestety tak postępuje, patrz na przykład ostatnio Beatka, która odwołała się od wyroku prac społecznych, jako zbyt ciężkiego, gdzie inni za to samo by siedzieli. Niestety, tak już wygląda życie sław.
@cassper: Jest wielu ludzi nieporównywalnie zdolniejszych od Riedla czy Durczoka, którzy nie są sławni. Gieorgij Perelman był anonimowy przez większość swojego życia, a jest jednym z najgenialniejszych matematyków w historii. I powiedz mi, jak kuriozalnie banalne i napisane źle stylistycznie teksty Riedla mają się do rozwiązania zagadki milenijnej? Jak umiejętność dobrej prezentacji, dykcji itd. a la Durczok ma się do wszystkich zapomnianych naukowców, filozofów, matematyków i tak dalej?
Chick Corea albo Pat Metheny są nieporównywalnie zdolniejsi muzycznie od Riedla, a nie są czczeni poza hermetycznym środowiskiem miłośników fusion jazzu.
ALe tak czy siak nie o to w tym wszystkim chodzi. Gardzi się tylko tymi alkoholikami, którzy nie są sławni - Riedle z kolei zasługują na twój szacunek... Czysta hipokryzja. W międzyczasie Perelman, wyglądający jak żul wybitny matematyk, jest niemal wszystkim obojętny...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2021 o 19:31
@Kajothegreat: A kogo w tym świecie obchodzą matematycy? Czy naukowcy, w ogóle? Poza kilkoma naukowcami "celebrytami" nikt prawie nie kojarzy nazwisk naukowców. Sorry, taki już ten świat jest. Napiszesz genialny tekst, dostaniesz dwa lajki na pocieszenie. Wystawisz gołą dupę na tablicy, dostaniesz tysiąc lajków. Zawsze tak było.
@cassper: Czyli potwierdzasz moją tezę, że to sława sprawia, że żałujesz alkoholika... Trochę się dziwię, bo argumentowałeś za czymś całkowicie przeciwnym wcześniej.
@cassper: I nie przeszkadza ci, że przeczy to twojej wcześniejszej tezie?
Pisałeś: "byli sławni, bo byli utalentowani. Tu zataczamy kółeczko. Nie mozna komuś odbierać talentu, tylko dlatego że presja ściągnęła go na dno."
Ale są zdolniejsi od nich, których nie żałujesz, bo nie są sławni...
@Kajothegreat: "Ale są zdolniejsi od nich, których nie żałujesz, bo nie są sławni..." - w tym momencie insynuujesz jakobym kogoś żałował a kogoś nie. A czy ja pisałem cokolwiek o moim żalu? Jedynie stwierdziłem że tak jest świat skonstruowany, ze zawsze więcej ludzi wspomni osobę znaną niż anonimową. A to że naukowcy rzadko osiągają sławę, to już też nie moja wina. Tak działa świat. Nie znaczy ze mi się to podoba i to popieram ale takie są realia. Nie imputuj mi czegoś, czego nie powiedziałem
@cassper: Czy ty w ogóle śledzisz, co zostało powiedziane wcześniej XDD? Trochę mi się wydaje, że ciężko ci nadążyć za linią argumentacyjną.
Pisałeś: "To różni menela od wysoko funkcjonującego alkoholika - ten drugi nie ląduje na dnie dlatego że ma perspektywy, tylko dlatego ze walczy i ma siły żeby walczyć. Znałem meneli, którzy przetracili pokaźne majątki."
"Człowieka powinno się oceniać po czynach a nie tylko po wpadkach. Jeśli ktoś był "żulem" czy "ćpunem" ale tworzył w życiu coś wartościowego, to nie powinno się odbierać mu zasług, tylko dlatego że sobie życie skopał nałogami."
a później nie przeczyłeś: "Tu chodzi o podwójne standardy: żula nikt nie żałuje, zdolnego żula już tak. A Durczok był wyjątkowym sku**ysynem. "
Na co odpisałeś: "dochodzimy do konsensusu"...
@Kajothegreat: nie ze mną te Twoje filozoficzne gadki. Temat wyczerpaliśmy już dawno temu i nie wiem czemu ma służyć dalsza dyskusja. Jak odpisuję na coś po kilku dniach, to raczej odnoszę się do ostatniego wpisu a nie do wcześniejszych. Ta rozmowa zrobiła się już zbyt jałowa żeby ją dalej ciągnąć i zbyt daleko odjechaliśmy od oryginalnego tematu, żeby mio sens kontynuowanie jej. Przypominam tylko że pierwotną tezą postawioną przeze mnie, było to że nie można skreślać czyjegoś dorobku życia tylko przez pryzmat nałogów. Bo to może przytrafić się dosłownie każdemu. Nawet taki Tesla, miał w swoim życiorysie okres ostrego chlania i przegrywania całej kasy w karty. Czy to powód żeby o nim zapomnieć i wyrzucić jego dzieła do kosza? Ale to tylko przykład, można takich podać wiele. Ty natomiast uczepiłeś się jednego i drążysz niczym ten robaczek w swej dziurce, jak to śpiewały elektryczne gitary.
@cassper: Jakie filozoficzne gadki XD? Co wyczerpaliśmy? Wciąż unikasz odpowiedzi na "główne pytanie", a gdy o coś dopytuję, zaczynasz pisać o czymś innym. Daleko więc jesteśmy od 'wyczerpania tematu'...
I jeszcze raz: sam zacząłeś tę dyskusję, odpowiadając argumentem ad 'słabość przy talencie'. Czym jednak różni się twój Durczok albo Riedel od zwykłego bezdomnego żula alkoholika/ćpuna? Czemu więc nie wygłosisz apologii do żuli w ogóle?
Jeszcze raz, co @zpiesciamudotwarzy
"swoją drogą, jak menel bije żonę to naród (bardzo słusznie) nazywa go j**banym pijakiem i skazuje na więzienie, ale jak menel kiedyś był celebrytą to nagle go żałują?"
Czy ty przypadkiem nie odpowiadałeś na ten argument, z czego teraz próbujesz się wycofać tylnymi drzwiami?
Rozmowa z tobą to dosyć dziwne doświadczenie. Jakbyś nie bardzo się przejmował, co wynika z twoich słów i do czego zmierzasz.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2021 o 17:13
@Kajothegreat: Więc może zdefiniuj to "główne pytanie", bo ja już się pogubiłem w Twoich wywodach.
"Jeszcze raz, co @zpiesciamudotwarzy" - a co ma być? Przyznałem że owszem, tak to w świecie już działa że ludzie wspominają rzewnie tylko tych, którzy byli sławni. Nie oznacza to że się z tym zgadzam ale tak już po prostu jest. Co mam tu jeszcze dodać?
Dla mnie temat jest wyczerpany bo wałkujemy to samo tylko różnymi słowami. Jak chcesz podyskutować bardziej konkretnie, to zadawaj konkretniejsze pytania
@cassper: Czy ty w ogóle czytałeś moje komentarze, czy losowo generowałeś odpowiedzi z puli wszystkich swoich gotowych wzorców XD?
Mam ci zredagować komentarz po komentarzu linię ścieżki argumentacyjnej? Rzeczywiście, dajmy temu pokój.
Krytykę "ładowania akumulatorów w kontekście upadku bliźniego" przeprowadza ktoś, kto pierwszy kpił z Kukiza (nie zaprzeczę, że i ja z jego ku**stwa politycznego kpię), śmiał się z wyglądu Dudy (choć można wyśmiewać tyle innych 'jakości' naszego wielmożnie panującego prezydenta... Cóż, jak to prymityw, idzie na łatwiznę), tupał nóżkami ze złości, że Agata nie podziela jego zapału w obronie jego poglądów...
Z jakiego w ogóle powodu wrzucacie tu przemyślenia tego mędrca?
@Kajothegreat: Z jednym się zgadzam, również nie rozumiem co ten skrin robi na głównej, bo to nawet nie jest riposta a tym bardziej mistrzowska.
Nie mniej jednak uważam ze, Skiba jako dobry znajomy zmarłego, ma pełne prawo się wypowiedzieć w tej sprawie.
Znowu tekst Skiby na głównej? Ani mistrzowski, ani śmieszny, ani nawet nie ma pod nim żadnego komentarza.
Odpowiedz??a na głownej to jest bo??? serio tak ciężko jest dać znaczek "gówno sponsorowane"?? nie straciłbym czasu na czytanie.. swoją drogą, jak menel bije żonę to naród (bardzo słusznie) nazywa go j**banym pijakiem i skazuje na więzienie, ale jak menel kiedyś był celebrytą to nagle go żałują? bo co? bo miał kasę na k**wy i koks? no to faktycznie jest kogo żałować.. większość meneli zostaje menelami bo nie ma perspektyw, ten miał perspektywy a i tak wolał się k**wić w tvn a potem zaćpać i zapić na śmierć... takich ludzi powinno sięwymazywać z przestrzeni publicznej, tak samo jak hajte, żewłakowa i wielu innych.. a nie jeszcze pisać posmiertne peany na część ich debilizmu
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Za szybko dałem plusa, zanim doczytałem do końca. Co ty gościu pierdzielisz? Każdy, powtarzam każdy, może paść ofiarą nałogu. Nie wierzysz, zapytaj jakiegoś terapeuty jakich miewają pacjentów. Jedni się z tym bardziej kryją inni mniej. Jedni walczą ze swoimi słabościami, inni się im poddają. Takie jest życie. Nie można komuś odbierać godności i zasług życia, tylko dlatego że popadł w nałóg - bo to się może każdemu zdarzyć. A im wyżej na świeczniku jesteś, im więcej masz na głowie, im bardziej musisz udawać przed wszystkimi wokół że jest pięknie, tym trudniej z nałogami walczyć. jprdle, jak można być tak nieczułym żeby za słabości człowieka spuszczać razem z całym życiorysem do kibla. Rozumiem ze sam jesteś idealny i bez skazy. Nie pijesz, nie palisz, niczego nie zażywasz, nawet leków ani kawy. Nie masz żadnego uzależnienia, w tym od internetu(i tej strony ;), niezdrowego żarcia, filmów, seksu, cukru czy ciul wie czego jeszcze - bo uzależnić moze wszystko co sprawia przyjemność. Kto z was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień - słyszałeś kiedyś to zdanie? Niesie ze sobą ogromną mądrość. Każdy ma jakieś słabości i liczy się to, jak spożytkujemy swoje życie dla świata, a nie to jak i czym sobie szkodzimy. Poza tym, o zmarłym nie wypada mówić w ten sposób. PS: Perspektywy, których tak mu zazdrościsz, nie wzięły się znikąd. Żeby osiągnąć sukces, trzeba mieć talent i nad nim jeszcze ciężko pracować. To różni menela od wysoko funkcjonującego alkoholika - ten drugi nie ląduje na dnie dlatego że ma perspektywy, tylko dlatego ze walczy i ma siły żeby walczyć. Znałem meneli, którzy przetracili pokaźne majątki. Im wyżej siedzisz, tym boleśniej upadniesz. Nie gadaj więc bzdur, jeśli nie masz o czymś zielonego pojęcia. A przynajmniej nie pluj na czyjś grub, bo to już zwykłe buractwo.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2021 o 21:15
@cassper OMG chyba jesteś moją bratnia dusza, lub masz to samo spojrzenie na świat co ja. Czytając Twój komentarz miałam wrażenie że to ja go pisałam...☺️
Odpowiedz@cassper: Widzisz, ale meneli się nie żałuje, a Durczoków - może i utalentowanych, ale przy tym agresywnych i aroganckich - zdaje się, że już tak. I nie, alkoholizm nie jest odpowiedzią 'wymazującą' sprawę mobbingu czy molestowania seksualnego, za które został zwolniony z telewizji. Alkohol jest raczej czynnikiem dodatkowo obciążającym. Pisać o "idealności" w kontekście pajaca, który bez skrupułów siadał za kierownice po pijaku, upokarzał podwładnych, molestował podwładne, gardził ludźmi "bez sukcesu" itd., jest lekką przesadą.
Odpowiedz@Kajothegreat: Każdy ma na życiorysie plamy. Co nie powinno być powodem żeby go oceniać jedynie przez ich pryzmat. Każdy może mieć gorszy okres. Każdy może paść ofiarą nałogu. Tu nie ma reguł i wyjątków. Historia pokazuje to wybitnie. Wielu świetnych władców, którzy wynieśli swoje kraje na wyżyny i do dziś są bohaterami narodowymi, w domach było nie do zniesienia. Ot daleko nie szukając, nasz narodowy bohater marszałek Piłsudzki. Polecam poczytać jego biografię. Są tam ciekawe zapiski, m.i. o tym że mając żonę, bezceremonialnie woził się wszędzie z kochanką. Czy to znaczy ze był złym przywódcą? Życie nie jest czarnobiałe. Na nasz życiorys składa się wiele jego aspektów i ocenianie kogoś na podstawie tylko jednego czy dwóch z nich, jest płytkie i małostkowe. Ale to przecież takie polskie. Polak jak nie pociśnie sobie z kogoś przynajmniej raz dziennie, nie jest sobą.
Odpowiedz@cassper: Piłsudski? Cóż, był kutasem, który przypisywał sobie nie swoje zasługi. Kult Piłsudskiego jest niezrozumiały dla każdego, kto zna i jego czarne oblicze. W każdym razie tu nie chodzi o pociskanie Durczoka. Tu chodzi o podwójne standardy: żula nikt nie żałuje, zdolnego żula już tak. A Durczok był wyjątkowym sku**ysynem.
Odpowiedz@Kajothegreat: "żula nikt nie żałuje, zdolnego żula już tak" - no i wreszcie doszliśmy do konsensusu. O to mi właśnie chodziło. Człowieka powinno się oceniać po czynach a nie tylko po wpadkach. Jeśli ktoś był "żulem" czy "ćpunem" ale tworzył w życiu coś wartościowego, to nie powinno się odbierać mu zasług, tylko dlatego że sobie życie skopał nałogami. Patrz muzycy, ot choćby Rysiek Riedel. Ilu się zachlało czy zaćpało? Ale tego nikt im nie wypomina. Za to każdy nuci ich piosenki.
Odpowiedz@cassper: No i to właśnie, jak mi się zdaje @zpiesciamudotwarzy uważa za nieuczciwe - tak jak zresztą i ja. Co to znaczy: coś wartościowego? Czy to, że Stalin był wybitnym strategiem politycznym, choć opierał tę strategię na masowych mordach, w jakikolwiek sposób go 'rehabilituje'? Czy geniusz Hitlera przy opanowywaniu mas czyni z niego 'kogoś wartościowego'? Ludzie często gardzą żulami właśnie dlatego, że są alkoholikami albo ćpunami. Nie zastanawiają się, 'czy tworzyli w życiu coś wartościowego'. Jeśli zamieszkasz na ulicy, wszystko przepijesz i przećpasz, staniesz się z miejsca nikim. Durczok czy Riedel mieli tylko tę przewagę, że byli słynni.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2021 o 17:39
@cassper: -kto z was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień (sruu leci kamień i roztrzaskuje łeb nieżdnicy) -matka, jak ty mnie czasem wk**wiasz **** a co do tematu: nie za bardzo znam osiągnięcia durczoka ale z tego co się orientuję zrobił "karierę" dzięki temu że był totalnym sk**wysynem.. Z resztą się zgadzam - nie powinno się oceniać KOMPETENCJI człowieka przez pryzmat jego słabości, bo możesz być dobrym specjalistą pomimo że tłuczesz żonę albo chlejesz... ale PISANE i pokazywanie człowieka w mediach?? tutaj moim zdaniem nie powinno być miejsca na "czarne owce" - chlejesz, rozbijasz się po pijaku, jesteś "złym przykłądem" - to znikasz z mediów... 3. temat uzależnień - problem durczoka (i wielu innych) nie było to że pił, jego problemem było to że uważał się za lepszego od innych i uważał że może pić na innych zasadach.. wielu uzależnionych ludzi jakoś funkcjonuje, ale tylko tępe ch**je i aroganckie du**ki niszczą sobie tym nałogiem życie
Odpowiedz@Kajothegreat: "Jeśli zamieszkasz na ulicy, wszystko przepijesz i przećpasz, staniesz się z miejsca nikim. Durczok czy Riedel mieli tylko tę przewagę, że byli słynni" - byli sławni, bo byli utalentowani. Tu zataczamy kółeczko. Nie mozna komuś odbierać talentu, tylko dlatego że presja ściągnęła go na dno. @zpiesciamudotwarzy: "uważał się za lepszego od innych i uważał że może pić na innych zasadach" - nie wiem skąd tak daleko idące wnioski. Znałeś go osobiście że możesz to powiedzieć na podstawie własnych obserwacji? Wielu celebrytów niestety tak postępuje, patrz na przykład ostatnio Beatka, która odwołała się od wyroku prac społecznych, jako zbyt ciężkiego, gdzie inni za to samo by siedzieli. Niestety, tak już wygląda życie sław.
Odpowiedz@Izanh: Dzięki za wsparcie, ciężko tu czasem o zrozumienie ale miło wiedzieć że są jeszcze ludzie, o podobnych wartościach moralnych.
Odpowiedz@cassper: Jest wielu ludzi nieporównywalnie zdolniejszych od Riedla czy Durczoka, którzy nie są sławni. Gieorgij Perelman był anonimowy przez większość swojego życia, a jest jednym z najgenialniejszych matematyków w historii. I powiedz mi, jak kuriozalnie banalne i napisane źle stylistycznie teksty Riedla mają się do rozwiązania zagadki milenijnej? Jak umiejętność dobrej prezentacji, dykcji itd. a la Durczok ma się do wszystkich zapomnianych naukowców, filozofów, matematyków i tak dalej? Chick Corea albo Pat Metheny są nieporównywalnie zdolniejsi muzycznie od Riedla, a nie są czczeni poza hermetycznym środowiskiem miłośników fusion jazzu. ALe tak czy siak nie o to w tym wszystkim chodzi. Gardzi się tylko tymi alkoholikami, którzy nie są sławni - Riedle z kolei zasługują na twój szacunek... Czysta hipokryzja. W międzyczasie Perelman, wyglądający jak żul wybitny matematyk, jest niemal wszystkim obojętny...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2021 o 19:31
@Kajothegreat: A kogo w tym świecie obchodzą matematycy? Czy naukowcy, w ogóle? Poza kilkoma naukowcami "celebrytami" nikt prawie nie kojarzy nazwisk naukowców. Sorry, taki już ten świat jest. Napiszesz genialny tekst, dostaniesz dwa lajki na pocieszenie. Wystawisz gołą dupę na tablicy, dostaniesz tysiąc lajków. Zawsze tak było.
Odpowiedz@cassper: Czyli potwierdzasz moją tezę, że to sława sprawia, że żałujesz alkoholika... Trochę się dziwię, bo argumentowałeś za czymś całkowicie przeciwnym wcześniej.
Odpowiedz@Kajothegreat: Ja jedynie stwierdzam jak ten świat działa. Czy się z tym zgadzasz czy nie, nie mamy na to wpływu.
Odpowiedz@cassper: I nie przeszkadza ci, że przeczy to twojej wcześniejszej tezie? Pisałeś: "byli sławni, bo byli utalentowani. Tu zataczamy kółeczko. Nie mozna komuś odbierać talentu, tylko dlatego że presja ściągnęła go na dno." Ale są zdolniejsi od nich, których nie żałujesz, bo nie są sławni...
Odpowiedz@Kajothegreat: "Ale są zdolniejsi od nich, których nie żałujesz, bo nie są sławni..." - w tym momencie insynuujesz jakobym kogoś żałował a kogoś nie. A czy ja pisałem cokolwiek o moim żalu? Jedynie stwierdziłem że tak jest świat skonstruowany, ze zawsze więcej ludzi wspomni osobę znaną niż anonimową. A to że naukowcy rzadko osiągają sławę, to już też nie moja wina. Tak działa świat. Nie znaczy ze mi się to podoba i to popieram ale takie są realia. Nie imputuj mi czegoś, czego nie powiedziałem
Odpowiedz@cassper: Czy ty w ogóle śledzisz, co zostało powiedziane wcześniej XDD? Trochę mi się wydaje, że ciężko ci nadążyć za linią argumentacyjną. Pisałeś: "To różni menela od wysoko funkcjonującego alkoholika - ten drugi nie ląduje na dnie dlatego że ma perspektywy, tylko dlatego ze walczy i ma siły żeby walczyć. Znałem meneli, którzy przetracili pokaźne majątki." "Człowieka powinno się oceniać po czynach a nie tylko po wpadkach. Jeśli ktoś był "żulem" czy "ćpunem" ale tworzył w życiu coś wartościowego, to nie powinno się odbierać mu zasług, tylko dlatego że sobie życie skopał nałogami." a później nie przeczyłeś: "Tu chodzi o podwójne standardy: żula nikt nie żałuje, zdolnego żula już tak. A Durczok był wyjątkowym sku**ysynem. " Na co odpisałeś: "dochodzimy do konsensusu"...
Odpowiedz@Kajothegreat: nie ze mną te Twoje filozoficzne gadki. Temat wyczerpaliśmy już dawno temu i nie wiem czemu ma służyć dalsza dyskusja. Jak odpisuję na coś po kilku dniach, to raczej odnoszę się do ostatniego wpisu a nie do wcześniejszych. Ta rozmowa zrobiła się już zbyt jałowa żeby ją dalej ciągnąć i zbyt daleko odjechaliśmy od oryginalnego tematu, żeby mio sens kontynuowanie jej. Przypominam tylko że pierwotną tezą postawioną przeze mnie, było to że nie można skreślać czyjegoś dorobku życia tylko przez pryzmat nałogów. Bo to może przytrafić się dosłownie każdemu. Nawet taki Tesla, miał w swoim życiorysie okres ostrego chlania i przegrywania całej kasy w karty. Czy to powód żeby o nim zapomnieć i wyrzucić jego dzieła do kosza? Ale to tylko przykład, można takich podać wiele. Ty natomiast uczepiłeś się jednego i drążysz niczym ten robaczek w swej dziurce, jak to śpiewały elektryczne gitary.
Odpowiedz@cassper: Jakie filozoficzne gadki XD? Co wyczerpaliśmy? Wciąż unikasz odpowiedzi na "główne pytanie", a gdy o coś dopytuję, zaczynasz pisać o czymś innym. Daleko więc jesteśmy od 'wyczerpania tematu'... I jeszcze raz: sam zacząłeś tę dyskusję, odpowiadając argumentem ad 'słabość przy talencie'. Czym jednak różni się twój Durczok albo Riedel od zwykłego bezdomnego żula alkoholika/ćpuna? Czemu więc nie wygłosisz apologii do żuli w ogóle? Jeszcze raz, co @zpiesciamudotwarzy "swoją drogą, jak menel bije żonę to naród (bardzo słusznie) nazywa go j**banym pijakiem i skazuje na więzienie, ale jak menel kiedyś był celebrytą to nagle go żałują?" Czy ty przypadkiem nie odpowiadałeś na ten argument, z czego teraz próbujesz się wycofać tylnymi drzwiami? Rozmowa z tobą to dosyć dziwne doświadczenie. Jakbyś nie bardzo się przejmował, co wynika z twoich słów i do czego zmierzasz.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2021 o 17:13
@Kajothegreat: Więc może zdefiniuj to "główne pytanie", bo ja już się pogubiłem w Twoich wywodach. "Jeszcze raz, co @zpiesciamudotwarzy" - a co ma być? Przyznałem że owszem, tak to w świecie już działa że ludzie wspominają rzewnie tylko tych, którzy byli sławni. Nie oznacza to że się z tym zgadzam ale tak już po prostu jest. Co mam tu jeszcze dodać? Dla mnie temat jest wyczerpany bo wałkujemy to samo tylko różnymi słowami. Jak chcesz podyskutować bardziej konkretnie, to zadawaj konkretniejsze pytania
Odpowiedz@cassper: Czy ty w ogóle czytałeś moje komentarze, czy losowo generowałeś odpowiedzi z puli wszystkich swoich gotowych wzorców XD? Mam ci zredagować komentarz po komentarzu linię ścieżki argumentacyjnej? Rzeczywiście, dajmy temu pokój.
Odpowiedz@Kajothegreat: Wystarczyło by żebyś odpisał wprost, zamiast znów wylewać hektolitry wody na moje proste pytanie. Masz rację, dajmy temu pokój. Pax!
Odpowiedz@cassper: Ale ja cały czas prosto odpowiadam... Ciebie zaś, zdaje się, argumenty nie obchodzą.
Odpowiedz@Kajothegreat: Niech Ci będzie, nie będę się spierać z tak postawioną tezą
OdpowiedzKrytykę "ładowania akumulatorów w kontekście upadku bliźniego" przeprowadza ktoś, kto pierwszy kpił z Kukiza (nie zaprzeczę, że i ja z jego ku**stwa politycznego kpię), śmiał się z wyglądu Dudy (choć można wyśmiewać tyle innych 'jakości' naszego wielmożnie panującego prezydenta... Cóż, jak to prymityw, idzie na łatwiznę), tupał nóżkami ze złości, że Agata nie podziela jego zapału w obronie jego poglądów... Z jakiego w ogóle powodu wrzucacie tu przemyślenia tego mędrca?
Odpowiedz@Kajothegreat: Z jednym się zgadzam, również nie rozumiem co ten skrin robi na głównej, bo to nawet nie jest riposta a tym bardziej mistrzowska. Nie mniej jednak uważam ze, Skiba jako dobry znajomy zmarłego, ma pełne prawo się wypowiedzieć w tej sprawie.
Odpowiedz