W sumie mam podobnie - jestem "przestawionym" mańkutem. W szkole nie pozwolili pisać lewą, to się nauczyłem prawą. Więc teraz jestem oburęczny. Daje to parę benefitów w życiu
@Creans jak się zmęczy prawa to zmiana?:-)
Dawno, dawno temu(30? lat) jak odwiedzałem diorę cioteczna przed zabawą wiejską(ona miała auto) to przeglądałem stosy dziewczynskich gazet. Tam były zajebiste listy, jeden był z grubsza taki:
Kochane bravo, onanizuję się prawa ręka. Jakiś czas temu, zauważyłem przechylenie członka w lewą stronę. Od (tu nie pamiętam) 2-3 tygodni zaczalem na lewą reką, czy to pomoże bo na razie nie widzę poprawy":-D:-D:-D
Autentyczny list, jak widać zostawił swoją własną bruzdę w części mózgu odpowiedzialnej za pamięć;-)
@Creans mój ojciec i jego siostra, moja ciotka tak. Samo, oboje urodzeni w latach 50tych ubieglego wieku. Potrafią pisać lewa reka, ale robia to bardzo powoli. Wszystko prawa.
ps - na razie jakoś leworęczność się uchowała od politycznej poprawności i można bez problemu znaleźć w książkach informacje z których wynika że sama w sobie leworęczność nie jest "normą" i wynika z pewnych wydarzeń w życiu płodowym - najczęściej uszkodzeń czy to mózgu czy to ciała - i jest po prostu adaptacją organizmu na dane warunki - wiąże się też z pewnymi zmianami w funkcjonowaniu (leworęczni ze względu na nieco inny balans pomiędzy dwoma półkulami i lepszy rozwój prawej półkuli myślą i rozwiązują problemy w nieco inny sposób niż mocno wyspecjalizowani praworęczni) - innymi słowy leworęczność nie jest zła ani dobra, nie jest powodem do prześladowań i nie powinna nikogo wykluczać (z wyjątkiem rzeczy które mogą zorbić tylko praworęczni etc) ale nikt normalny nie kwestionuje tego, że leoręczność jest odmiennością od normy i jest czymś spowodowana - nie da się jej wyleczyć, natomiast gdyby przeszkadzała w życiu to możnaby zwiększyć nakłady na zapobieganie jej powstawaniu
Czy mogę poprosić te cytaty, które mówią o leworęczności?
Bo mi wychodzi, że leworęczność była postrzegana jako przewaga (Sdz 3,15-21; Sdz 20,16; 1Krn 12,2).
Posadzenie kogoś po swojej prawej stronie było jedynie oddaniem rzeczywistości, że dominująca ręka jest silniejsza, a większość jest jednak praworęczna. Ale posadzenie po lewej stronie nie było ujmą, bo to też było zaszczytne miejsce.
Gdyby leworęczność była jakąś wadą lub obrzydliwością, to wtedy drugim miejscem pod względem ważności byłaby kolejna osoba po prawej, a nie pierwsza po lewej.
W sumie mam podobnie - jestem "przestawionym" mańkutem. W szkole nie pozwolili pisać lewą, to się nauczyłem prawą. Więc teraz jestem oburęczny. Daje to parę benefitów w życiu
Odpowiedz@Creans jak się zmęczy prawa to zmiana?:-) Dawno, dawno temu(30? lat) jak odwiedzałem diorę cioteczna przed zabawą wiejską(ona miała auto) to przeglądałem stosy dziewczynskich gazet. Tam były zajebiste listy, jeden był z grubsza taki: Kochane bravo, onanizuję się prawa ręka. Jakiś czas temu, zauważyłem przechylenie członka w lewą stronę. Od (tu nie pamiętam) 2-3 tygodni zaczalem na lewą reką, czy to pomoże bo na razie nie widzę poprawy":-D:-D:-D Autentyczny list, jak widać zostawił swoją własną bruzdę w części mózgu odpowiedzialnej za pamięć;-)
Odpowiedz@Creans mój ojciec i jego siostra, moja ciotka tak. Samo, oboje urodzeni w latach 50tych ubieglego wieku. Potrafią pisać lewa reka, ale robia to bardzo powoli. Wszystko prawa.
Odpowiedzjak by nie liczył, jak by nie porównywał i jak by nie sprawdzał - od leworęczności du*a nie boli :)
Odpowiedzps - na razie jakoś leworęczność się uchowała od politycznej poprawności i można bez problemu znaleźć w książkach informacje z których wynika że sama w sobie leworęczność nie jest "normą" i wynika z pewnych wydarzeń w życiu płodowym - najczęściej uszkodzeń czy to mózgu czy to ciała - i jest po prostu adaptacją organizmu na dane warunki - wiąże się też z pewnymi zmianami w funkcjonowaniu (leworęczni ze względu na nieco inny balans pomiędzy dwoma półkulami i lepszy rozwój prawej półkuli myślą i rozwiązują problemy w nieco inny sposób niż mocno wyspecjalizowani praworęczni) - innymi słowy leworęczność nie jest zła ani dobra, nie jest powodem do prześladowań i nie powinna nikogo wykluczać (z wyjątkiem rzeczy które mogą zorbić tylko praworęczni etc) ale nikt normalny nie kwestionuje tego, że leoręczność jest odmiennością od normy i jest czymś spowodowana - nie da się jej wyleczyć, natomiast gdyby przeszkadzała w życiu to możnaby zwiększyć nakłady na zapobieganie jej powstawaniu
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Zaraz pewnie przyjdzie ktoś kto stwierdzi że nazwanie czegoś odstępstwem od normy jest obraźliwe XD
OdpowiedzJa jak to robię lewą ręką to też się na mnie ludzie dziwnie patrzą także chyba do dzisiaj ciemnogród
OdpowiedzCzy mogę poprosić te cytaty, które mówią o leworęczności? Bo mi wychodzi, że leworęczność była postrzegana jako przewaga (Sdz 3,15-21; Sdz 20,16; 1Krn 12,2). Posadzenie kogoś po swojej prawej stronie było jedynie oddaniem rzeczywistości, że dominująca ręka jest silniejsza, a większość jest jednak praworęczna. Ale posadzenie po lewej stronie nie było ujmą, bo to też było zaszczytne miejsce. Gdyby leworęczność była jakąś wadą lub obrzydliwością, to wtedy drugim miejscem pod względem ważności byłaby kolejna osoba po prawej, a nie pierwsza po lewej.
Odpowiedz