Otóż nie, bo wedle prawidła "jak ktoś ma pecha, to nawet w d... palca złamie" wystarczy pechowo upaść by roztrzaskać sobie głowę. Więc auto może jechać poniżej 30 i też kogoś zabić, może nawet go nie dotknąć i wyhamować a ten spanikowany się potknie, ba może stać zaparkowane, a ktoś zagapiony się o nie przewróci.
Scenariuszy zderzenia z samochodem, zależnych od miejsca i panujących warunków jest tak wiele, że stawianie gdziekolwiek 0% w tej skali to śmiałe założenie.
Wiem...
OdpowiedzOtóż nie, bo wedle prawidła "jak ktoś ma pecha, to nawet w d... palca złamie" wystarczy pechowo upaść by roztrzaskać sobie głowę. Więc auto może jechać poniżej 30 i też kogoś zabić, może nawet go nie dotknąć i wyhamować a ten spanikowany się potknie, ba może stać zaparkowane, a ktoś zagapiony się o nie przewróci. Scenariuszy zderzenia z samochodem, zależnych od miejsca i panujących warunków jest tak wiele, że stawianie gdziekolwiek 0% w tej skali to śmiałe założenie.
Odpowiedz@Trokopotaka: I w drugą stronę, ktoś może być w czepku urodzony i przy 120 na godznie przeżyć, więc i 100% nie ma sensu
Odpowiedz@pert: chyba jak trafi na samochod obklejony dwumetrowa warstwa gabki a sam jest ubrany w zbroje i kask
OdpowiedzTaa, 20km/h i 0% szansa, kto te brednie wymysla
Odpowiedz