a wiecie co jest najfajniejsze? że mogliby ci wysłać gowno w pudeku z komentarzem że nie zajmą się twoją sprawą bo nie dałaś łapówki i NIC byś im nie zrobił - bo co byś zrobił? zadzwonił na policję podał ich do SADU? w polsce sądy są poza prawem - paradoksalnie to właśnie pis chciał zmienić żeby ktoś w tym kraju na sądy miał jakikolwiek wpływ - i tak wiem, że nie powinni to być politycy - ale przynajmniej w teorii w demokratycznym kraju to ludzie wybierają polityków.. natomiast sędziowie rządzą nawet politykami a ich nikt nie wybiera i nie może odwołać..
od lat wmawiają nam że żyjemy w "demokracji" a zapomnieli wspomnieć że mamy jeszcze kastę sędziów którzy wydają wyroki nawet w sprawie polityków (ich dzieci rodzin majątków etc) a którzy władze mają dziedziczoną wewnątrz kasty
Rzecz sprzed 15 lat:
Pozwany składa skargę na orzeczenie sądowe twierdząc, że powód nie żyje.
Sąd umarza sprawę zaznczając w uzasadnieniu, że skarga została wniesiona po terminie ale ze względu na zaistniałe okoliczności należało ją rozpatrzyć.
Powód postanowienie o umorzeniu zaskarżył argumentując, że żyje i ma się dobrze.
Sąd skargę powoda odrzuca jako spóźnioną.
Zresztą dawnego kumpla do sądu wezwali jako świadka w sprawie, o której nic nie wiedział dotyczących ludzi, których nigdy nie znał i na oczy nie widział. Ci zresztą też go nie widzieli. Z tego co opowiadał to nawet sędzia się wkurzył. Zapytał stron czy go znają, powiedzieli że pierwszy raz na oczy widzą. Zapytał więc 'świadka' co on tu robi a on pokazuje, że wezwanie dostał to przyszedł. No i rzeczywiście wszystko w wezwaniu się zgadza. Przeprosili, wypuścili.
a wiecie co jest najfajniejsze? że mogliby ci wysłać gowno w pudeku z komentarzem że nie zajmą się twoją sprawą bo nie dałaś łapówki i NIC byś im nie zrobił - bo co byś zrobił? zadzwonił na policję podał ich do SADU? w polsce sądy są poza prawem - paradoksalnie to właśnie pis chciał zmienić żeby ktoś w tym kraju na sądy miał jakikolwiek wpływ - i tak wiem, że nie powinni to być politycy - ale przynajmniej w teorii w demokratycznym kraju to ludzie wybierają polityków.. natomiast sędziowie rządzą nawet politykami a ich nikt nie wybiera i nie może odwołać.. od lat wmawiają nam że żyjemy w "demokracji" a zapomnieli wspomnieć że mamy jeszcze kastę sędziów którzy wydają wyroki nawet w sprawie polityków (ich dzieci rodzin majątków etc) a którzy władze mają dziedziczoną wewnątrz kasty
OdpowiedzCo to kur... Jest prawie były mąż? Co jej chodzi?
Odpowiedz@camealeon: Pewnie jakaś sprawa rozwodowa w trakcie. Najlepsze, ze sprawa pewnie z GB albo USA a ktoś już się usrał na polskie sądy ;-)
OdpowiedzRzecz sprzed 15 lat: Pozwany składa skargę na orzeczenie sądowe twierdząc, że powód nie żyje. Sąd umarza sprawę zaznczając w uzasadnieniu, że skarga została wniesiona po terminie ale ze względu na zaistniałe okoliczności należało ją rozpatrzyć. Powód postanowienie o umorzeniu zaskarżył argumentując, że żyje i ma się dobrze. Sąd skargę powoda odrzuca jako spóźnioną. Zresztą dawnego kumpla do sądu wezwali jako świadka w sprawie, o której nic nie wiedział dotyczących ludzi, których nigdy nie znał i na oczy nie widział. Ci zresztą też go nie widzieli. Z tego co opowiadał to nawet sędzia się wkurzył. Zapytał stron czy go znają, powiedzieli że pierwszy raz na oczy widzą. Zapytał więc 'świadka' co on tu robi a on pokazuje, że wezwanie dostał to przyszedł. No i rzeczywiście wszystko w wezwaniu się zgadza. Przeprosili, wypuścili.
Odpowiedz