Jest chyba w tym kraju jeszcze coś takiego jak Konstytucja, a dokładniej jej artykuł 41, mówiący o tym ze nikogo nie można pozbawić wolności bez wyroku sądu. Ale kto by się w tym kraju taką durną książeczką, jak konstytucja przejmował.
@cassper: Zamiast w typowo foliarski sposób cytować wybiórczo fragmenty pasujące do Twojej wizji, przeczytaj przywoływany przez siebie art. 41 Konstytucji. Proponuję zacząć od ust. 1. W tym wypadku chodzi o "Ustawę z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi".
@Ulryk: Zgadza się ale ustawa ta nie definiuje konkretnych procedur czy "obostrzeń", te są określone w rozporządzeniach. Co za tym idzie, nie mają mocy prawnej. To wszystko jest bezprawne bo pis to partia idiotów, którzy nie potrafią nic prawidłowo wprowadzić.
po co chcesz czytać cokolwiek. Włoncz myślenie, na chłopski rozum to wirusa nie ma bo go nie widać, tylko polski rzont go zrobił na całym świecie żeby nami sterować
Nie wiem jak jest teraz, ale rok temu jak jeden z członków rodziny miał negatywny wynik, to mógł być zwolniony z kwarantanny po 10 dniach od kiedy przestał mieć kontakt z chorym. Bo w dniu kontaktu mógł się zarazić, ale nie mieć jeszcze objawów i test mógł nic nie wykazać. W praktyce jeśli chory był na kwarantannie 10 dni, to jego zdrowy domownik powinien być 20. Dlatego jak ktoś miał możliwość, to się wyprowadzał.
Jest chyba w tym kraju jeszcze coś takiego jak Konstytucja, a dokładniej jej artykuł 41, mówiący o tym ze nikogo nie można pozbawić wolności bez wyroku sądu. Ale kto by się w tym kraju taką durną książeczką, jak konstytucja przejmował.
Odpowiedz@cassper: to książeczką się nigdy nikt nie przejmował... od 30 lat mamy np. nieproporcjonalne wybory co kłuci się z jednym z zapisów konstytucji
Odpowiedz@cassper: Jeszcze ta parodia trybunału orzeknie, że konstytucja jest niezgodna z konstytucją i tyle będzie.
Odpowiedz@cassper: Zamiast w typowo foliarski sposób cytować wybiórczo fragmenty pasujące do Twojej wizji, przeczytaj przywoływany przez siebie art. 41 Konstytucji. Proponuję zacząć od ust. 1. W tym wypadku chodzi o "Ustawę z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi".
Odpowiedz@cassper: jestes odklejony od rzeczywistosci jak uwazasz ze konstytucja ma jakakolwiek wartosc prawna. Od dziesiatek lat wszyscy sie nia podcieraja.
Odpowiedz@Ulryk: Czyli wystarczy utożsamiać się ze śmigłowcem szturmowym i sprawa rozwiązana. Jak nie, to posądzi się o dyskryminację mniejszości.
Odpowiedz@Ulryk: Zgadza się ale ustawa ta nie definiuje konkretnych procedur czy "obostrzeń", te są określone w rozporządzeniach. Co za tym idzie, nie mają mocy prawnej. To wszystko jest bezprawne bo pis to partia idiotów, którzy nie potrafią nic prawidłowo wprowadzić.
Odpowiedzpo co chcesz czytać cokolwiek. Włoncz myślenie, na chłopski rozum to wirusa nie ma bo go nie widać, tylko polski rzont go zrobił na całym świecie żeby nami sterować
OdpowiedzNawet zarazony moze miec ujemny wynik testu jak zrobi go wystarczajaco szybko po zarazeniu
Odpowiedz@banan113: dlatego testy powinno się robić bodajże 3 dni (mogę się mylić, nie pamiętam dokładnie) po potencjalnym zarażeniu
OdpowiedzTo po co robić test, skoro jego wynik jest nieistotny. Ktoś ma za dużo pieniędzy?
Odpowiedz@Trokopotaka: takie uroki biurokracji - jak się nie wydaje swoich pieniędzy to ich ewentualne marnotrawienie lub nie jest kwestią drugorzędną
OdpowiedzCzyli powinno się rozstrzelać 99% ludzkości, bo każdy mógł mieć kontakt z zarażonym. Te 1% to pustelnicy.
OdpowiedzNie wiem jak jest teraz, ale rok temu jak jeden z członków rodziny miał negatywny wynik, to mógł być zwolniony z kwarantanny po 10 dniach od kiedy przestał mieć kontakt z chorym. Bo w dniu kontaktu mógł się zarazić, ale nie mieć jeszcze objawów i test mógł nic nie wykazać. W praktyce jeśli chory był na kwarantannie 10 dni, to jego zdrowy domownik powinien być 20. Dlatego jak ktoś miał możliwość, to się wyprowadzał.
Odpowiedz