Jak na obrotną kobietę przystało, jeden facet był frajerem do utrzymywania jej, a drugi bolcem do ruchania. Świat się zmienia, czasy się zmieniają, ale pewne rzeczy pozostają niezmienne.
Wokulski był frajerem i tyle.
1. Na początku książki po pierwszych dziwnych akcjach Łęcka pyta Wokulskiego wprost o co mu chodzi, a on jej odpowiedział, że chce je tylko służyć, więc nic dziwnego, że nawet go nie brała pod uwagę jako zalotnika.
2. O większości z tych rzeczy Łęcka go nie prosiła lub nawet nie wiedziała, że to on je kupił.
3. Mógł spokojnie poślubić Stawską, a pajacował przed panną, która miała na niego wywalone
Jak dla mnie z początku Łęcka nie może być źle oceniana. Sytuacja zmienia się dopiero jakoś po połowie książki gdzie Wokulski ponoć się oświadcza Łęckiej, a ta przyjmuje oświadczyny (choć dowiedziałem się o tym z przypisów i mimo że z 3 razy czytałem ten fragment to nijak nie załapałem kiedy niby wyszedł z tą propozycją) wtedy dopiero można ją uznać za zwykłą k****.
@SunBro_of_Astora: Ja mam taką tezę, że ona jest cały czas taka, tylko dopiero w połowie to z niej wylazło. OIDP to ona myśli z pogardą o Wokulskim od samego początku, bo to "dorobkiewicz", który sam się majątku dorobił, zamiast wyzyskiwać poddanych jak przyzwoita szlachta.
Jak na obrotną kobietę przystało, jeden facet był frajerem do utrzymywania jej, a drugi bolcem do ruchania. Świat się zmienia, czasy się zmieniają, ale pewne rzeczy pozostają niezmienne.
OdpowiedzWokulski był frajerem i tyle. 1. Na początku książki po pierwszych dziwnych akcjach Łęcka pyta Wokulskiego wprost o co mu chodzi, a on jej odpowiedział, że chce je tylko służyć, więc nic dziwnego, że nawet go nie brała pod uwagę jako zalotnika. 2. O większości z tych rzeczy Łęcka go nie prosiła lub nawet nie wiedziała, że to on je kupił. 3. Mógł spokojnie poślubić Stawską, a pajacował przed panną, która miała na niego wywalone Jak dla mnie z początku Łęcka nie może być źle oceniana. Sytuacja zmienia się dopiero jakoś po połowie książki gdzie Wokulski ponoć się oświadcza Łęckiej, a ta przyjmuje oświadczyny (choć dowiedziałem się o tym z przypisów i mimo że z 3 razy czytałem ten fragment to nijak nie załapałem kiedy niby wyszedł z tą propozycją) wtedy dopiero można ją uznać za zwykłą k****.
Odpowiedz@SunBro_of_Astora: Ja mam taką tezę, że ona jest cały czas taka, tylko dopiero w połowie to z niej wylazło. OIDP to ona myśli z pogardą o Wokulskim od samego początku, bo to "dorobkiewicz", który sam się majątku dorobił, zamiast wyzyskiwać poddanych jak przyzwoita szlachta.
OdpowiedzBredzisz. Onlyfansy chyba nie kosztują milionów.
OdpowiedzJeżeli ówczesny rubel to 67zł dzisiaj a ówczesna kopiejka to dzisiaj 4.69zł, to czy rubel składał się z 14 kopiejek? Coś tu nie gra.
Odpowiedz