Rozumiem, że w takim razie mathilda jest w łóżku jak luksusowa kurtyzana, wobec innych mężczyzn jak mniszka, gotuje jak Makłowicz albo przynajmniej szef kuchni w trzygwiazdkowej restauracji wg Michelina, dom sprząta lepiej niż roomba i nie zbrzydnie do siedemdziesiątki.
Ja zaś przychylniej bym patrzył na kogoś, kto nie operuje przedrostkiem "kilo" w odniesieniu do pieniędzy.
OdpowiedzRozumiem, że w takim razie mathilda jest w łóżku jak luksusowa kurtyzana, wobec innych mężczyzn jak mniszka, gotuje jak Makłowicz albo przynajmniej szef kuchni w trzygwiazdkowej restauracji wg Michelina, dom sprząta lepiej niż roomba i nie zbrzydnie do siedemdziesiątki.
OdpowiedzPierścionek to byle najdroższy, ale lenistwo, że się nie chce tys. napisać.
Odpowiedz