Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Olej

Dodaj nowy komentarz
avatar Ashardon
2 4

Pytanie jest poważne, bo sprzedający najpewniej ukrył poważną wadę auta, ale musiał znaleźć się "śmieszek"...

Odpowiedz
avatar telecaster1951
4 4

Śmieszki zawsze się znajdą, ale sprawa wygląda tak, że nawet przy sprzedaży rzeczy używanej, obowiązuje rękojmia na wady ukryte. Jeżeli sprzedawca umył silnik i nie poinformował o wyciekach, to można sprzedającego pozwać o pokrycie kosztów lub nawet odstąpić od umowy. I zapis "kupujący zapoznał się ze stanem technicznym auta" nic nie zmienia. Zapoznać się mógł, ale jeżeli sprzedawca celowo ukrył wady samochodu do w świetle prawa odpowiada on za tę ukrytą wadę.

Odpowiedz
avatar igor75
0 0

@telecaster1951: a weź daj paragraf koideksu cywilnego, który zawiera pojęcie "wady ukrytej", ok?

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@igor75: Art. 564 - "wada, o której wiedział sprzedawca, albo co do której zapewnił kupującego, że nie istnieje".

Odpowiedz
avatar igor75
0 0

@wroblitz: tak pojechałeś trochę TVP, kawałek wyciągnięty z kontekstu. Art. 564. [Podstępne zatajenie wady] W przypadkach przewidzianych w art. 563 utrata uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy nie następuje mimo niezachowania terminów do zbadania rzeczy przez kupującego lub do zawiadomienia sprzedawcy o wadzie, jeżeli sprzedawca wiedział o wadzie albo zapewnił kupującego, że wady nie istnieją. A art. 563. Utrata uprawnień z tytułu rękojmi mówi: § 1. Przy sprzedaży między przedsiębiorcami kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi, jeżeli nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o wadzie, a w przypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później – jeżeli nie zawiadomił sprzedawcy niezwłocznie po jej stwierdzeniu. § 2. Do zachowania powyższego terminu wystarczy wysłanie przed jego upływem zawiadomienia o wadzie. Czyli przepis dotyczy sprzedaży pomiędzy przedsiębiorcami, a nawet jakby ludzie z posta byli przedsiębiorcami i sprzedający też, to nie ma czegoś takiego, jak wada ukryta, "kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi, jeżeli nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju".

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@igor75: Pytałeś o przepis, który zawiera definicje wady ukrytej i taki też ci przytoczyłem. To zaś, czy sam przepis reguluje relacje między przedsiębiorcami, czy też przedsiębiorcą i konsumentem nie ma żadnego znaczenia w kontekście faktu, że znajduje się w nim definicja wady ukrytej (czyli to, o co pytałeś). Rozumiem, że jakbyś na ten przykład pytał równie prowokacyjnie, o to, gdzie znajdziemy definicję płytek krwi, a ta byłaby zawarta w przepisie regulującym jej transport, a odnoszącym się do firm trudniących się taka działalnością, to wówczas byś kontestował fakt, że w przepisie tym znajduje się definicja płytek krwi, argumentem, że jest to przepis, który nie odnosi się do zwykłych ludzi, tylko do firm transportujących krew?! Przecież to niedorzeczne. Co do drugiej kwestii, to kluczowe jest "zbadanie w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju". Przykładowo, jeżeli badasz samochód oglądając go i jadąc na warsztat, to wypełniasz te znamiona i jeżeli rok później wyjdzie na jaw jakąś wada, której takie zbadanie nie mogło wykryć, a o której sprzedający wiedział, to też uzyskasz z tego definicję wady ukrytej.

Odpowiedz
Udostępnij