Zauważyłem już dawno pewien mechanizm. Część ludzi (i w tym głównie kobiety) szukając swojego miejsca i chcąc spełnić potrzebę przynależności wybiera sobie partnerów, którym można usługiwać. Nawet w prostych rzeczach, ale robić coś, dzięki czemu czują się potrzebni. Żeby się dowartościować, to można też czasem ponarzekać jacy to inni bezradni i bez nas to sobie w życiu nie poradzą. Oczywiście mowa tu o tak kuriozalnych sprawach jak wrzucenie ubrań do pralki czy umycie okien.
No i co najzabawniejsze, to te osoby najczęściej oczekują takiej sztucznej wzajemności próbując zwalić na innych to, czego nie potrafią. W myśl prostej zasady - skoro coś umiesz robić, to ja nie muszę nawet próbować, rób za mnie i też czuj się potrzebny.
Baba babie doradza... zaraz będą obydwie płakały przy butelce wina w towarzystwie kota za 2000pln
Odpowiedz@okO_Oko dokładnie, zamiast się ogarnąć, lepiej szukać innego barana
OdpowiedzZauważyłem już dawno pewien mechanizm. Część ludzi (i w tym głównie kobiety) szukając swojego miejsca i chcąc spełnić potrzebę przynależności wybiera sobie partnerów, którym można usługiwać. Nawet w prostych rzeczach, ale robić coś, dzięki czemu czują się potrzebni. Żeby się dowartościować, to można też czasem ponarzekać jacy to inni bezradni i bez nas to sobie w życiu nie poradzą. Oczywiście mowa tu o tak kuriozalnych sprawach jak wrzucenie ubrań do pralki czy umycie okien. No i co najzabawniejsze, to te osoby najczęściej oczekują takiej sztucznej wzajemności próbując zwalić na innych to, czego nie potrafią. W myśl prostej zasady - skoro coś umiesz robić, to ja nie muszę nawet próbować, rób za mnie i też czuj się potrzebny.
OdpowiedzNie sposób żyć z niedorozwiniętym facetem. Mam nadzieję, że znalazła mądrzejszego.
Odpowiedz@katem z niedorozwinieta kobieta tez lekko nie jest.
Odpowiedz