Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Pies

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar cassper
3 5

A to już czysta nadgorliwość kierowcy. Skoro pies był na rękach to, był raczej mały i wystraszony. Nikomu krzywdy by nie zrobił, bo raz że nie miał swobody ruchu(trzymany na rękach), a dwa, zapewne i sił fizycznych żeby zagrozić komukolwiek. Kaganiec to męczarnia dla psa i powinien być stosowany tylko w przypadkach faktycznie koniecznych(np. u weterynarza albo jak pies jest agresywny do innych). Natomiast nakładanie psu kagańca bez potrzeby, to znęcanie się nad zwierzęciem. Zwłaszcza w letnie upały, kiedy pies cały czas dyszy i się wentyluje. Przez kaganiec w takich warunkach moze nawet udaru cieplnego dostać, gdyż pies przez dyszenie(co kaganiec uniemożliwia) reguluje temperaturę ciała. To nie tylko męka fizyczna ale i psychiczna, bo pies nie rozumie za co go tak karzesz. Niech sobie ten kierowca sam kaganiec na mordę założy i tak jedzie przez całą trasę, może wtedy zrozumie swoją głupotę. PS: Zaraz ktoś na mnie naskoczy że "to nie wina kierowcy, takie są przepisy..." ale kierowcy nie jest zobowiązany do egzekwowania tych przepisów, nikt tego nie weryfikuje, to była jego własna wola. Dodatkowo, przepisy te pisali jacyś sadyści, nie mający pojęcia o anatomii i psychice psa. Z moim psem(który do małych nie należy) jeżdżę często zarówno komunikacją miejską, jak i dalekobieżną(pociągi). Pis jest ułożony i spokojny więc nikt się zazwyczaj nie czepia o kaganiec. Ale zdarzają się nadgorliwcy, na szczęście niezbyt często. Na kilkaset odbytych przejazdów w różnych miejscach kraju, na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje, gdy ktoś wymagał założenia kagańca. Jak więc pokazuje praktyka, przepis przepisem ale zazwyczaj to od konkretnego człowieka zależy czy z niego skorzysta.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2021 o 11:28

avatar kokosnh
1 7

@cassper: wiesz jak beznadziejnie goi się rana po ugryzienia psa? Nieważne jaki mały by nie był... To że pies jest na rękach, nie oznacza, że nie uda mu się kogoś ugryźć, lub że nie będzie szczekać i denerwować kierowcę.

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@kokosnh: "To że pies jest na rękach, nie oznacza, że nie uda mu się kogoś ugryźć" - no chyba nie. Pies ma być trzymany tak, żeby nie mógł nikomu nic nie zrobić, niezależnie czy na smyczy czy na rękach. Jeśli ktoś nie potrafi upilnować swojego psa, to niech zrezygnuje z jazdy komunikacją. A jeśli już jedzie i pies coś odwala, to wypad z transportu na kopach. Pies ma być ułożony i posłuszny właścicielowi, jak nie to ani pies ani właściciel nie są mile widziani. To nie powód żeby z góry dyskryminować wszystkie psy. Jak ktoś się nie potrafi zachować to wyjazd z baru i koniec tematu. "nie będzie szczekać i denerwować kierowcę" - a jak gówniaki drą mordy a madki mają wywalone to jest w porządku? Jakbym ja był kierowcą, to traktowałbym po równo zwierzęta i dzieci. Jeśli robi syf, hałas, biega po pokładzie czy zaczepia współpodróżnych - wypad razem z opiekunem.- Nie powinno sie z góry zakładać i szufladkować. Są psy, które są dużo lepiej wychowane o wielu dzieci. Dlaczego więc obowiązują odgórne zakazy wejścia z psami, kiedy w rozwrzeszczanym gówniakiem można wszędzie?

Odpowiedz
avatar Chung
5 5

@Sophie: Jesteś pewna że chodziło o psa? Słuchając darcia się niektórych gówniaków, to dużo częściej widzę potrzebę założenia kagańca bachorowi niż psu.

Odpowiedz
avatar zerco
1 1

- O jakie ładne dzieci! To bliźniaki? - Nie, z lewej strony wózka leży kapusta.

Odpowiedz
avatar Qrvishon1
2 2

Jest na to patent, bo każdy pies w komunikacji miejskiej musi mieć kaganiec. Jak pies jest dostatecznie mały to niesiemy go na rekach to mówimy że to szczur, a szczury kagańca mieć nie muszą. Kierowca nie będzie przecież wzywał ekspertów ze związku kynologicznego żeby stwierdzili że to pies, a on się nie zna. Wiem jako kierowca

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Qrvishon1: Jest w tym pewien sens, w końcu kierowca musi tylko wiedzieć jak kierować autobusem i kiedy wstawać i klaskać.

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@Qrvishon1: Następnym razem powiem ze mój pies czuje się kotem. Nie ma wy,mogu zakładania kotu kagańca a skoro facet moze czuć się kobietą, to pies moze czuć się kotem. Transgenderyzm i niech nas nikt nie próbuje dyskryminować, bo do PE na skargę pobiegnę

Odpowiedz
Udostępnij