Było tak raz. Ktoś zapukał do drzwi lekarza, ten otwiera a tam kobieta z malutkim dzieckiem. Wręcz wrzuca mu bachora na ręce i mówi "Masz! Żeś go zrobił to się teraz nim zajmuj!" i ucieka.
Ale lekarz wykorzystał okazję bo zaraz zadzwonił telefon: Proboszcz potrzebuje pomocy bo ma masakryczne bule brzucha. Jedzie na miejsce, bada proboszcza dokładnie, stwierdza że to wyrostek robaczkowy ale przypomina sobie o dziecku i mówi "To niesamowite ale jest ksiądz w ciąży! Nie wiem jak to możliwe ale to teraz nieistotne. Trzeba wyciąć dziecko z brzucha. Poddam księdza narkozie i zajmę się wszystkim". Wyciął wyrostek, pojechał do domu po dziecko, wręczył księdzu, zainkasował kasę za milczenie i tyle je widział.
Jakby ktoś zastanawiał się ciągu dalszego to dziecko wyrosło na ładną córeczkę. Dobrze jej się wiodło. Pewnego razu ksiądz postanowił powiedzieć jej prawdę.
- Powiesz mi pewnie, że nie jesteś moim ojcem?
- Dokładnie tak. Jestem twoją matką. Twoim ojcem jest ksiądz wikariusz.
Tak było.
Źródło: zaufaj mi ziom.
A może chodzi o to że wielu frajerów w Internecie uwierzy tkliwą historyjkę o dzieciach i odda za darmo albo półdarmo, dzięki czemu będzie można sprzęt opchnąć potem z zyskiem.
Co do dziecka z zaskoczenia, to przy aktualnym poziomie edukacji seksualnej, a właściwie jej braku (dziękujemy ci, kościele kat.), nie ma nic dziwnego w tym, że ludzie nie potrafią stosować antykoncepcji.
Przy takim poziomie IQ, to niektórzy z nich faktycznie mogą nie mieć pojęcia skąd im się te dzieci wzięły.
Odpowiedzhttps://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2017/06/e341fa55c92e9cd459f6748f974c237b.jpg
OdpowiedzByło tak raz. Ktoś zapukał do drzwi lekarza, ten otwiera a tam kobieta z malutkim dzieckiem. Wręcz wrzuca mu bachora na ręce i mówi "Masz! Żeś go zrobił to się teraz nim zajmuj!" i ucieka. Ale lekarz wykorzystał okazję bo zaraz zadzwonił telefon: Proboszcz potrzebuje pomocy bo ma masakryczne bule brzucha. Jedzie na miejsce, bada proboszcza dokładnie, stwierdza że to wyrostek robaczkowy ale przypomina sobie o dziecku i mówi "To niesamowite ale jest ksiądz w ciąży! Nie wiem jak to możliwe ale to teraz nieistotne. Trzeba wyciąć dziecko z brzucha. Poddam księdza narkozie i zajmę się wszystkim". Wyciął wyrostek, pojechał do domu po dziecko, wręczył księdzu, zainkasował kasę za milczenie i tyle je widział. Jakby ktoś zastanawiał się ciągu dalszego to dziecko wyrosło na ładną córeczkę. Dobrze jej się wiodło. Pewnego razu ksiądz postanowił powiedzieć jej prawdę. - Powiesz mi pewnie, że nie jesteś moim ojcem? - Dokładnie tak. Jestem twoją matką. Twoim ojcem jest ksiądz wikariusz. Tak było. Źródło: zaufaj mi ziom.
OdpowiedzA może chodzi o to że wielu frajerów w Internecie uwierzy tkliwą historyjkę o dzieciach i odda za darmo albo półdarmo, dzięki czemu będzie można sprzęt opchnąć potem z zyskiem.
OdpowiedzCo do dziecka z zaskoczenia, to przy aktualnym poziomie edukacji seksualnej, a właściwie jej braku (dziękujemy ci, kościele kat.), nie ma nic dziwnego w tym, że ludzie nie potrafią stosować antykoncepcji.
Odpowiedz@lifter67: na kościół katolicki to można było zganiać 50 czy 100 lat temu... teraz z powszechnym dostępem do internetu to po prostu ludzka głupota :(
Odpowiedz