W trampkach po śniegu, to pewnie jakiś "modny" dzieciak, który seks widział tylko na filmikach w Internecie, a gdyby stanął przed nim kolega i nadstawił dupy, to pewnie by uciekł z przerażenia.
Odbijanie śladów tego rodzaju to dość stary żart, jeszcze z czasów przed internetami, często zamiast stołu wykorzystywało się czyjś samochód. Inną wariacją tego jest zdejmowanie butów i odbijanie ich śladów na masce, a potem sięgnięcie po jakiś pomarańczowy soczek czy oranżadkę i robienie plamy w śniegu na szybie. W efekcie wygląda to tak, jakby ktoś komuś wskoczył na auto i się odlał.
A może to dwie panie z dildo w akcji! Ty seksisto! LOL
OdpowiedzW trampkach po śniegu, to pewnie jakiś "modny" dzieciak, który seks widział tylko na filmikach w Internecie, a gdyby stanął przed nim kolega i nadstawił dupy, to pewnie by uciekł z przerażenia.
OdpowiedzOdbijanie śladów tego rodzaju to dość stary żart, jeszcze z czasów przed internetami, często zamiast stołu wykorzystywało się czyjś samochód. Inną wariacją tego jest zdejmowanie butów i odbijanie ich śladów na masce, a potem sięgnięcie po jakiś pomarańczowy soczek czy oranżadkę i robienie plamy w śniegu na szybie. W efekcie wygląda to tak, jakby ktoś komuś wskoczył na auto i się odlał.
Odpowiedz