@Gumball: Bo taki potrójny morderca, to mógłby do nich strzelać, a taki od padów gówno zrobi. Jeszcze tylko policzyć za te fałszywki jak za oryginalne nówki ze sklepu i sukces jest, a ryzyka nie ma.
No wiadomo - za swoje czyny powinni odpowiadać tylko mordercy i pedofile, bo przecież taki gość, który wciska ludziom jakieś podróbki mówiąc, że to produkt oryginalny, przemyca towar czy tam ludzi przez granicę, ktoś kto przyjmuje lub wręcz łapówki, fałszuje pieniądze albo dokumenty, wyłudza kredyty albo oszukuje w internecie nikomu żadnej krzywdy nie robi i policja powinna dać mu spokój.
@wroblitz: Dawniej złodziejom ucinali dłonie. Ta kara powinna zostać przywrócona od pewnej kwoty w wzwyż. Ktoś ukradnie trochę jedzenia bo nie miał co jeść? Spoko. Ale jak ktoś robi przekręty, na których zarabia dziesiątki tysięcy złotych lub więcej, to łapa do amputacji. Oczywiście z racji tak utraconej kończyny nie przysługiwałaby żadna renta inwalidzka ani niepełnosprawność.
Przy okazji ożywiłoby to sektor zajmujący się protetyką.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 grudnia 2021 o 20:24
@Trokopotaka: Obawiam się, że w dzisiejszych czasach nie ma to szans. Natomiast osobiście uważam, że taki delikwent, jak ten opisany powyżej, z art. 305 ust. 4 Prawa własności przemysłowej powinien odpowiadać wyłącznie w sytuacji, w której wyraźnie oświadcza, że sprzedawany przez niego towar to podróbki. W momencie, w którym tego nie robi, winien odpowiadać z art. 305 ust. 4 pwp w zw. z art. 286 kk (oszustwo). Wówczas zamiast 5 lat, groziłoby mu 8.
Najpierw musisz mu udowodnić, że wiedział i celowo sfałszował informacje. Zazwyczaj ludzie po prostu oddają produkt niezgodny z opisem. A kto nie widzi różnicy, ten dał się nabrać. Kiedyś kilka razy trafiłem podrabiane pady, od razu to widać. Nawet rozebrałem jednego na dowód, że nie ma to nic wspólnego z oryginałem. Nawet obudowy się nie dało przełożyć, a w sumie tylko to mi było potrzebne (kupiłem wcześniej sprawne, ale połamane oryginały).
A tego potrójnego mordercy co zniknął latem dalej nie złapali ...
Odpowiedz@Gumball: Bo taki potrójny morderca, to mógłby do nich strzelać, a taki od padów gówno zrobi. Jeszcze tylko policzyć za te fałszywki jak za oryginalne nówki ze sklepu i sukces jest, a ryzyka nie ma.
OdpowiedzNo wiadomo - za swoje czyny powinni odpowiadać tylko mordercy i pedofile, bo przecież taki gość, który wciska ludziom jakieś podróbki mówiąc, że to produkt oryginalny, przemyca towar czy tam ludzi przez granicę, ktoś kto przyjmuje lub wręcz łapówki, fałszuje pieniądze albo dokumenty, wyłudza kredyty albo oszukuje w internecie nikomu żadnej krzywdy nie robi i policja powinna dać mu spokój.
Odpowiedz@wroblitz: Dawniej złodziejom ucinali dłonie. Ta kara powinna zostać przywrócona od pewnej kwoty w wzwyż. Ktoś ukradnie trochę jedzenia bo nie miał co jeść? Spoko. Ale jak ktoś robi przekręty, na których zarabia dziesiątki tysięcy złotych lub więcej, to łapa do amputacji. Oczywiście z racji tak utraconej kończyny nie przysługiwałaby żadna renta inwalidzka ani niepełnosprawność. Przy okazji ożywiłoby to sektor zajmujący się protetyką.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2021 o 20:24
@Trokopotaka: Obawiam się, że w dzisiejszych czasach nie ma to szans. Natomiast osobiście uważam, że taki delikwent, jak ten opisany powyżej, z art. 305 ust. 4 Prawa własności przemysłowej powinien odpowiadać wyłącznie w sytuacji, w której wyraźnie oświadcza, że sprzedawany przez niego towar to podróbki. W momencie, w którym tego nie robi, winien odpowiadać z art. 305 ust. 4 pwp w zw. z art. 286 kk (oszustwo). Wówczas zamiast 5 lat, groziłoby mu 8.
OdpowiedzA tymczasem każdy na pełnym legalu może sobie sprzedawać podróbki jako oryginały na allegro, aliexpress czy amazonie i nikt takim nic nigdy nie zrobi.
OdpowiedzNajpierw musisz mu udowodnić, że wiedział i celowo sfałszował informacje. Zazwyczaj ludzie po prostu oddają produkt niezgodny z opisem. A kto nie widzi różnicy, ten dał się nabrać. Kiedyś kilka razy trafiłem podrabiane pady, od razu to widać. Nawet rozebrałem jednego na dowód, że nie ma to nic wspólnego z oryginałem. Nawet obudowy się nie dało przełożyć, a w sumie tylko to mi było potrzebne (kupiłem wcześniej sprawne, ale połamane oryginały).
Odpowiedz