Wiecie, coś w tym jest. Poprzednie pokolenie miało trudno, więc siedząc osiem godzin dziennie przy komputerze nabywało chcąc, nie chcąc, wiedzy i umiejętności korzystania z komputera.
Teraz całe pokolenie wychowało się na łatwym i prostym korzystaniu z komputera (gra działa: dobrze, gra nie działa: dokup część X), a teraz się to odbija czkawką, bo te same osiem godzin spędzone przy komputerze nie skutkuje żadną wiedzą ani umiejętnościami.
Każdego doba trwa 24 godziny. Przeznaczając 8 godzin na sen, 5 godzin na szkołę, 3 godziny na naukę w domu, 2 godziny na jedzenie i higienę osobistą, zostaje 6 godzin na zainteresowania. Jeśli szkoła i zadania domowe są bezużyteczne, to nabyć pożyteczne umiejętności można tylko w ciągu tych sześciu godzin. Jeśli ktoś cały ten czas wykorzysta na rozrywkę, to niestety, nic przydatnego nie będzie wiedział ani umiał.
Wiecie, coś w tym jest. Poprzednie pokolenie miało trudno, więc siedząc osiem godzin dziennie przy komputerze nabywało chcąc, nie chcąc, wiedzy i umiejętności korzystania z komputera. Teraz całe pokolenie wychowało się na łatwym i prostym korzystaniu z komputera (gra działa: dobrze, gra nie działa: dokup część X), a teraz się to odbija czkawką, bo te same osiem godzin spędzone przy komputerze nie skutkuje żadną wiedzą ani umiejętnościami. Każdego doba trwa 24 godziny. Przeznaczając 8 godzin na sen, 5 godzin na szkołę, 3 godziny na naukę w domu, 2 godziny na jedzenie i higienę osobistą, zostaje 6 godzin na zainteresowania. Jeśli szkoła i zadania domowe są bezużyteczne, to nabyć pożyteczne umiejętności można tylko w ciągu tych sześciu godzin. Jeśli ktoś cały ten czas wykorzysta na rozrywkę, to niestety, nic przydatnego nie będzie wiedział ani umiał.
Odpowiedz