Zabawne, że w poprzedniej wstawce o tym dokładnie to samo napisałem jako żart w sarkastycznym komentarzu. A tymczasem to teraz oficjalne stanowisko MSWiA...
@kociamordka: Nie może by sie okazała tylko na pewno. Nie od dziś się mówi że te testy dają fałszywe wyniki i żeby mieć pewność co do zachorowania, należało by test powtórzyć a najlepiej wykonać ich kilka różnymi metodami. Tylko jako plebs nie mamy takich możliwości. Jak zwykły Kowalski ma pozytywny test to ma z automatu kwarantannę i nie może sie odwoływać. Teraz wprowadzili nawet przepis że przyjeżdżając spoza uni masz kwarantannę bez możliwości wcześniejszego zwolnienia negatywnym testem. Czyli nawet jak jesteś w 100% zdrowy i potwierdzasz to testem, masz siedzieć w areszcie domowym bo wróciłeś spoza uni. Ale polityków i elit to nie dotyczy. Oni latają sobie na zagraniczne wizyty co chwila i nie mają kwarantanny.
I jeszcze to oburzenie jacusia i ujawnienie tajemnicy lekarskiej. A czy pytanie kogoś o to czy jest szczepiony nie jest też przypadkiem złamaniem tajemnicy lekarskiej? Hipokryci.
PS: Są równi i równiejsi. Mam znajomego z pewnego kraju w Azji, który pracuje w Polsce na uniwersytecie, jest wykładowcą. Niedawno wrócił do Polski po dłuższym pobycie u siebie. Na Okęciu robili mu straszne problemy, ponieważ jest szczepiony chińską szczepionką no i test który robił u siebie nie jest akceptowany u nas. Mało brakowało bo go nie wpuścili do Polski. Ale pokazał im list intencyjny z uniwersytetu na którym pracuje. Nagle skończyły się wszelkie problemy, bez żadnych pytań został przepuszczony dalej. Powiedzieli mu ze jako pracownik naukowy na państwowej uczelni, jest zwolniony ze wszelkich restrykcji pandemicznych. Nie miał więc nawet przyznanej kwarantanny, chociaż zwykły kowalski miałby bite 2 tygodnie izolacji z automatu. Równi i równiejsi.
Zabawne, że w poprzedniej wstawce o tym dokładnie to samo napisałem jako żart w sarkastycznym komentarzu. A tymczasem to teraz oficjalne stanowisko MSWiA...
OdpowiedzSzkoda, że testy pospólstwa nie są tak dokładnie analizowane. Może by się okazało, że wcale nie ma tylu zakażeń ile podają
Odpowiedz@kociamordka: Nie może by sie okazała tylko na pewno. Nie od dziś się mówi że te testy dają fałszywe wyniki i żeby mieć pewność co do zachorowania, należało by test powtórzyć a najlepiej wykonać ich kilka różnymi metodami. Tylko jako plebs nie mamy takich możliwości. Jak zwykły Kowalski ma pozytywny test to ma z automatu kwarantannę i nie może sie odwoływać. Teraz wprowadzili nawet przepis że przyjeżdżając spoza uni masz kwarantannę bez możliwości wcześniejszego zwolnienia negatywnym testem. Czyli nawet jak jesteś w 100% zdrowy i potwierdzasz to testem, masz siedzieć w areszcie domowym bo wróciłeś spoza uni. Ale polityków i elit to nie dotyczy. Oni latają sobie na zagraniczne wizyty co chwila i nie mają kwarantanny. I jeszcze to oburzenie jacusia i ujawnienie tajemnicy lekarskiej. A czy pytanie kogoś o to czy jest szczepiony nie jest też przypadkiem złamaniem tajemnicy lekarskiej? Hipokryci. PS: Są równi i równiejsi. Mam znajomego z pewnego kraju w Azji, który pracuje w Polsce na uniwersytecie, jest wykładowcą. Niedawno wrócił do Polski po dłuższym pobycie u siebie. Na Okęciu robili mu straszne problemy, ponieważ jest szczepiony chińską szczepionką no i test który robił u siebie nie jest akceptowany u nas. Mało brakowało bo go nie wpuścili do Polski. Ale pokazał im list intencyjny z uniwersytetu na którym pracuje. Nagle skończyły się wszelkie problemy, bez żadnych pytań został przepuszczony dalej. Powiedzieli mu ze jako pracownik naukowy na państwowej uczelni, jest zwolniony ze wszelkich restrykcji pandemicznych. Nie miał więc nawet przyznanej kwarantanny, chociaż zwykły kowalski miałby bite 2 tygodnie izolacji z automatu. Równi i równiejsi.
Odpowiedz