Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Wiedza ekonomiczna na poziomie zerowym

Dodaj nowy komentarz
avatar lukasz0706
6 6

Wbrew pozorom podejście "jak państwowe, to niczyje" jest bardzo popularne, niezależnie od preferencji politycznych. Dopóki to się nie zmieni i nie zaczniemy szanować dobra wspólnego, to nie ma większego znaczenia czy rządzi Tusk, Kaczor czy inny frędzel...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

@lukasz0706: W Polsce z czasów komunizmu do dzisiaj przetrwały dwa podejścia. Pierwsze to te które wymieniłeś, czyli "jak państwowe, to niczyje", oraz drugie czyli "każdy prywaciarz to złodziej okradający ludzi oraz państwo". Te drugie było nawet głośno wypowiadane przez działaczy PZPR. Nie zapomnę jak w PBRolu byłem na praktykach a potem w nim pracowałem. Brygadzista regularnie raz w tygodniu wywoził całego Stara materiałów z budowy. Normalni pracownicy mogli sobie do samochodów raz w miesiącu ładować tyle ile tylko zmieszczą. Kierownik jak i cała reszta podchodziła do tego tak że to po prostu państwowe, więc można brać, bo to należy do wszystkich a więc i do nich... Na szczęście w tym systemie funkcjonowałem tylko 4 lata. Lata 90'te to była istna patologia bo każdy kradł co mógł i gdzie mógł, bo zniknęli ci którzy wynoszenia majątku firmy nie pochwalali, czyli czerwone mordy z PZPR które przez górę były rozliczane z tego jak funkcjonuje firma. Ba nikt tyle nie kradł co oni ale jeden komuch nie był w stanie nakraść tyle co 200-300 ludzi mu podległych. W tamtych czasach wydajność litra białej farby była wg. producenta w granicach 10-12 m2/l. Faktyczna oscylowała w granicach 8-10 m2/l. W PBRol normę mieliśmy 3 m2/1 l. Po prostu 2 na 3 wiadra farby były wywożone z budowy. Najlepiej było z cegłami, bo wyliczona norma na odpady to było 40% i tyle można było ukraść... Ten system był chory, szkoda że to podejście "państwowe czyli niczyje" przetrwało do dzisiaj.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 stycznia 2022 o 20:45

Udostępnij