Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Jajka

Dodaj nowy komentarz
avatar cassper
2 2

Polak Polakowi Polakiem

Odpowiedz
avatar Gumball
0 2

Mógł jej ktoś odpisać, że kupienie czegokolwiek od takiej osoby jest traktowane jako współudział i karane wysoką grzywną.

Odpowiedz
avatar Zelbet
0 0

Ten trolling nawet nie jest śmieszny.

Odpowiedz
avatar yahoo111
3 3

Paradoksalnie, babci prawdopodobnie wolno prowadzić sprzedaż nieprzetworzonych produktów pochodzenia zwierzęcego i bardzo możliwe, ze robi to całkowicie legalnie. Natomiast usługi kosmetyczne zawsze wymagają wystawienia paragonu, nawet jeśli są realizowane w ramach działalności nierejestrowanej.

Odpowiedz
avatar Qrvishon1
0 0

@yahoo111 jeśli to jej jajka to jako rolnikowi wolno jej sprzedawać bez paragonu

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@yahoo111: @Qrvishon1: Tym, co czyni ten handel nielegalnym, nie jest brak paragonów, tylko szereg innych rzeczy. Po pierwsze sprzedaż w ramach Rolniczego Handlu Detalicznego wymaga rejestracji. Po drugie - osoba prowadząca taką sprzedaż musi wykonać badania lekarskie. Po trzecie zaś miejscem sprzedaży może być jedynie gospodarstwo rolne (z którego pochodzi dany produkt), przeznaczone do tego targowisko, bądź też można takie produkty sprzedawać zakładom prowadzącym handel detaliczny z przeznaczaniem dla konsumenta finalnego. Z pewnością zaś takim miejscem nie jest teren prywatny należący do supermarketu, bo to tylko poziom niżej od rozłożenia się takiej babci np. na środku galerii handlowej. I naprawdę nie ma żadnego znaczenia, czy robi to staruszka, czy jakiś Janusz biznesu.

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@wroblitz: Po pierwsze, babcia ta nie musi okazywać dokumentów przypadkowej osobie z ulicy, więc na obrazku nie ma informacji o tym, że nie posiada kompletu potrzebnych dokumentów. Po drugie, miejscem sprzedaży może być wydzierżawiona przestrzeń handlowa i znów, jak najbardziej może mieć stosowną zgodę i umowę z właścicielem terenu. Określenie to dosłownie „przy lewiatanie”, co oznaczać może oczywiście dziko zajmowany kawałek chodnika przy wejściu do sklepu, ale może to być także supermarket przy placu targowym i kobieta może zupełnie legalnie wynajmować powierzchnię do prowadzenia handlu. Tak, czy inaczej, na pierwszy rzut oka, nie da się stwierdzić, że babcia sprzedaje jajka nielegalnie i brak paragonów nie jest tego dowodem. Natomiast można jednoznacznie stwierdzić, że kosmetyczka wykonująca swoje usługi i nie wydająca paragonów na pewno robi to nielegalnie, bo paragon jest przy usługach kosmetycznych (podobnie jak fryzjerskich) bezwzględnie wymagany.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@yahoo111: Owszem - nie da się tego stwierdzić na podstawie samej obserwacji, z tym, że zakładanie, że raczej ma te wszystkie dokumenty jest trochę jak zakładanie, że Cygan próbujący ci na środku rynku sprzedać różę, ma zarejestrowaną działalność polegająca na sprzedaży róż w rynku. Rozumiem, że wobec kogoś takiego również zakładasz, że raczej ma on wszystkie wymagane papiery i wszystko odbywa się lege artis? Wybacz eskalację, ale idąc tym tokiem rozumowania możemy przyjąć nawet, że sprzedaje ona jaja dinozaura, albo Kinder Niespodzianki, bo przecież w opisie sytuacji nie jest napisane, że są to jaja kurze. No i może wcale nie chodzi o sklep Lewiatan, tylko o biblijnego potwora, którego to - na ten przykład pomnik znajduje się w tej miejscowości i ta babulinka to sobie tak stoi pod nim. Albo - jeszcze lepiej - Lewiatan to ksywa gościa, który dopełnił za nią tych wszystkich formalności, a teraz czuwa nad tym, żeby jaja (naturalnie dinozaura) były przechowywane w temperaturze, jakiej wymagają przepisy. Z pewnością jest to bardziej prawdopodobne niż uznanie, że taka babcia ma gdzieś przepisy (najprawdopodobniej nawet ich nie zna, przy odrobinie szczęścia ma jedynie jakieś ogólne pojęcie, że to co robi może nie być do końca zgodne z (jakimś tam) prawem), niczego nigdzie nie zgłaszała, żadnych badań nie robiła, a ten Lewiatan to pojawił się w tej opowieści zupełnie przypadkiem, jako nic nieznacząca dygresja i z pewnością fakt, że kręci się tam wielu potencjalnych chętnych na takie jajka, które to można u takiej biednej babulinki kupić taniej niż w owym sklepie jest zupełnym przypadkiem. W Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej, nie ma ani słowa o tym, że "miejscem sprzedaży może być wydzierżawiona przestrzeń handlowa", więc chętnie dowiem się, skąd wziąłeś tę informację, bo bynajmniej nie z § 4 tego rozporządzenia.

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@wroblitz: Rzeczywiście, napisałem że jej prawdopodobnie wolno i że jest bardzo możliwe, że ma pozwolenia. Tak, prawdopodobnie nie wolno jej i najprawdopodobniej żadnych pozwoleń nie ma. Ale nie zmienia to jednego: Na samej podstawie obserwacji nie da się wykluczyć, że działalność jest legalna. I nie wydawanie paragonów nie świadczy o tym, ze jest nielegalna. Natomiast wspomniane w komentarzu robienie paznokci wymaga kasy fiskalnej nawet, gdy usługodawca prowadzi działalność nierejestrowaną i tym samym nie jest nawet płatnikiem VAT.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@yahoo111: Pełna zgoda! I fajnie, że udało nam się dojść do jakiegoś konsensusu, bo to raczej nieczęste zjawisko w tego typu dyskusjach. Aż w sumie trochę głupio jest mi wkładać kij w kolejne mrowisko, ale wydaje mi się, że jedynym, co w tej chwili już różni nasze poglądy, jest to, że ja uważam, że w sytuacji, w której ktoś na pewno łamie przepisy (jak wspomniana pani od paznokci), a ktoś drugi robi to najprawdopodobniej (czy choćby nawet być może), tę pierwszą osobę należy ukarać, a w przypadku drugiej sprawdzić, czy rzeczywiście ma to miejsce i jeżeli tak, to również ją ukarać. Być może błędnie zinterpretowałem Twoje komentarze, ale odniosłem wrażenie, że Ty stoisz na stanowisku, że takiej babci należy dać spokój, bo ona tylko być może / najprawdopodobniej sprzedaje te jajka nielegalnie, a gdzieś tam jakaś Karyna, która nie wydaje paragonów za hybrydy, bezsprzecznie robi to na nielegalu.

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@wroblitz: Mam mieszane odczucia co do własnej produkcji rolnej na małą skalę. Nieuczciwe jest to, że mali detaliści robią konkurencję tym producentom, którzy o przestrzeganie wszystkich przepisów dbają. Do tego nieraz się zdarza, że takie panie specjalnie stoją przy supermarkecie, bo jak im się jajka skończą, to wchodzą do środka, kupują 200 jajek, wracają do domu, biorą się za ich szorowanie i wracają pod sklep.

Odpowiedz
Udostępnij