To brzmi jak historie o niskokosztowym ogrzewaniu domu...
- Panie, my to w ogóle węglem ani gazem nie palimy, tylko czystym drewnem w kominku. Bierze pan nieduży, ale suchy pieniek. Całą noc trzyma go pan we wiadrze z wodą i potem się pali przez 36 godzin, a gorąco jest tak, że już ocieplenia nie trzeba!
- Jakie drewno i kominek, panie. Tylko pompy ciepła i maty grzewcze zasilane fotowoltajką. Nic pan nie płacisz, na dworze -10 mrozu i pełno śniegu, a u nas w domu prawie 30 stopni, żona w stroju kąpielowym chodzi a ja w samym podkoszulku tak ciepło mamy.
To brzmi jak historie o niskokosztowym ogrzewaniu domu... - Panie, my to w ogóle węglem ani gazem nie palimy, tylko czystym drewnem w kominku. Bierze pan nieduży, ale suchy pieniek. Całą noc trzyma go pan we wiadrze z wodą i potem się pali przez 36 godzin, a gorąco jest tak, że już ocieplenia nie trzeba! - Jakie drewno i kominek, panie. Tylko pompy ciepła i maty grzewcze zasilane fotowoltajką. Nic pan nie płacisz, na dworze -10 mrozu i pełno śniegu, a u nas w domu prawie 30 stopni, żona w stroju kąpielowym chodzi a ja w samym podkoszulku tak ciepło mamy.
OdpowiedzA potem przyszedł Tusk...
Odpowiedz