Nic się nie zmieniło od wieków. Naród potrzebuje rozrywki.
Cesarze Rzymscy organizowali igrzyska gladiatorów. Były one narzędziami kontroli społecznej i miały a celu odwrócenie uwagi populacji od uznania ich zmniejszonej autonomii pod rządami imperialnymi.
@Calvus: Niestety ale zły trop - zasugerowanie się komentarzem w poście. Jest to eksperyment w ramach planów Wielkiego Resetu ostatniego szczytu ekonomicznego w Davos. Polecam książkę Klausa Shwaba.
@Calvus: @Lorenzo:
Ależ obaj macie rację. Dochód podstawowy dla artystów sprawi że nie będzie im się chciało protestować przeciwko działaniom rządu, bo nie będą chcieli stracić kaski. A jako osoby publiczne, będą chodzącymi reklamami "nowego ładu" dla zwykłych obywatelki, którzy pozazdroszczą artystom "lekkiego życia" i też zaczną się domagać tego samego. To jest wręcz mistrzowski ruch ze strony Irlandzkich władzy, w celu przyśpieszenia tego, o czym pisze @Lorenzo:
Potrzeba rozrywki i odwracanie uwagi od ważnych spraw, jest tu więc tylko jednym z aspektów. Zachodzące zmiany ekonomiczno-spoleczne to drugi aspekt.
Pomijając cel czy ogólną zasadność tego świadczenia, fakt jest taki, że bez wielu z tych "błaznów" życie byłoby mniej barwne, a czas taki jak pandemia i idące za tym ograniczenia dla bardzo dużej ilości osób nie do wytrzymania. Ktoś w końcu pisze te książki, nagrywa piosenki i kręci filmy.
Nic się nie zmieniło od wieków. Naród potrzebuje rozrywki. Cesarze Rzymscy organizowali igrzyska gladiatorów. Były one narzędziami kontroli społecznej i miały a celu odwrócenie uwagi populacji od uznania ich zmniejszonej autonomii pod rządami imperialnymi.
Odpowiedz@Calvus: Niestety ale zły trop - zasugerowanie się komentarzem w poście. Jest to eksperyment w ramach planów Wielkiego Resetu ostatniego szczytu ekonomicznego w Davos. Polecam książkę Klausa Shwaba.
Odpowiedz@Calvus: @Lorenzo: Ależ obaj macie rację. Dochód podstawowy dla artystów sprawi że nie będzie im się chciało protestować przeciwko działaniom rządu, bo nie będą chcieli stracić kaski. A jako osoby publiczne, będą chodzącymi reklamami "nowego ładu" dla zwykłych obywatelki, którzy pozazdroszczą artystom "lekkiego życia" i też zaczną się domagać tego samego. To jest wręcz mistrzowski ruch ze strony Irlandzkich władzy, w celu przyśpieszenia tego, o czym pisze @Lorenzo: Potrzeba rozrywki i odwracanie uwagi od ważnych spraw, jest tu więc tylko jednym z aspektów. Zachodzące zmiany ekonomiczno-spoleczne to drugi aspekt.
Odpowiedz@Lorenzo: Wiem, wiem.... Great Reset! Warto przeczytać żeby się dowiedzieć co nadchodzi. Wszystkie głowy świata brały u niego lekcje :)
OdpowiedzTo z błaznami to akurat u nad działa już od paru lat.
OdpowiedzPomijając cel czy ogólną zasadność tego świadczenia, fakt jest taki, że bez wielu z tych "błaznów" życie byłoby mniej barwne, a czas taki jak pandemia i idące za tym ograniczenia dla bardzo dużej ilości osób nie do wytrzymania. Ktoś w końcu pisze te książki, nagrywa piosenki i kręci filmy.
Odpowiedz@AngelaMakrela tu nie o dobro artystow chodzi, tak jak ze szczepionkami na kowid nie chodzi o zdrowie ludzi.
Odpowiedz