Nom faktycznie ciezko znalezc 30 sekund na wlanie szjklanki wody, pol kg maki, cukru, soli, drozdzy i nacisniecie przycisku, lepiej pol godziny stac w kolejce w sklepie
@banan113: Wody trochę mało (ja daję 330 ml na 500 g mąki). Chleb to jedna z najprostszych rzeczy do zrobienia w kuchni (zaraz po zagotowaniu wody na herbatę).
Kupując produkty w cenie marketowego gónwa otrzymujemy chlebek, który w piekarni kosztuje ok 10 zł.
Jprdl, piwniczaki z wykopu jadą po kimś, kto chce sam zrobić chleb. Jasne, lepiej siedzieć przed kompem, przeglądać memy i co jakiś czas w ramach przerwy trzepnąć gruchę przy pornhubie, niż zrobić cokolwiek konstruktywnego, bo to wymaga ruszenia dupy sprzed ekranu.
Skoro o czasie mowa, to przygotowanie chleba w zautomatyzowanym opiekaczu, który za nas dobiera parametry i miesza składniki, zajmuje krócej niż pójście do piekarni, bo musimy tylko wrzucić to, co jest w przepisie i włączyć urządzenie. Natomiast trzeba te składniki pierw kupić, a potem to ustrojstwo umyć po upieczeniu, a to już jest problem dla wielu ludzi.
Czas na samodzielne pieczenie chleb mają tylko ci, którzy w jednym zdaniu są w stanie umieścić: tzn, jbc i btw.
OdpowiedzNom faktycznie ciezko znalezc 30 sekund na wlanie szjklanki wody, pol kg maki, cukru, soli, drozdzy i nacisniecie przycisku, lepiej pol godziny stac w kolejce w sklepie
Odpowiedz@banan113: Wody trochę mało (ja daję 330 ml na 500 g mąki). Chleb to jedna z najprostszych rzeczy do zrobienia w kuchni (zaraz po zagotowaniu wody na herbatę). Kupując produkty w cenie marketowego gónwa otrzymujemy chlebek, który w piekarni kosztuje ok 10 zł.
Odpowiedz@Marius: dokladnie, no i mamy zawsze swiezo upieczony i z takimi dodatkami jak chcemy
OdpowiedzJprdl, piwniczaki z wykopu jadą po kimś, kto chce sam zrobić chleb. Jasne, lepiej siedzieć przed kompem, przeglądać memy i co jakiś czas w ramach przerwy trzepnąć gruchę przy pornhubie, niż zrobić cokolwiek konstruktywnego, bo to wymaga ruszenia dupy sprzed ekranu.
OdpowiedzSkoro o czasie mowa, to przygotowanie chleba w zautomatyzowanym opiekaczu, który za nas dobiera parametry i miesza składniki, zajmuje krócej niż pójście do piekarni, bo musimy tylko wrzucić to, co jest w przepisie i włączyć urządzenie. Natomiast trzeba te składniki pierw kupić, a potem to ustrojstwo umyć po upieczeniu, a to już jest problem dla wielu ludzi.
Odpowiedz@Trokopotaka: Ba! Samodzielne przygotowanie chleba może trwać krócej niż wypisywanie wysilonych komentarzy na Wykopie.
Odpowiedz